forum speccy.pl
ZX Spectrum => HARDWARE => NAPRAWY => Wątek zaczęty przez: perinoid w 2017.02.05, 16:51:18
-
Chciałem "naprawić" sygnał na wyjściu composite w moim szaraku (128K +2), również po to, żeby później zrobić composite-mod. Po obróceniu TR4 obraz na wyjściu composite w złączu RGB się objawił (najpierw w zasadzie nie było), ale był "pocięty" paskami idącymi prawo-góra do lewo-dół pod kątem ok.45 stopni. To bym jeszcze zdzierżył, ale po zrobieniu composite-mod na modulatorze, nie było nadal sygnału wyjściowego (bardzo ciemny, bez kolorów, nieużywalny). No to stwierdziłem, że trzeba odwrócić pozostałe 2N3904, co zrobiłem. Ale efekt był taki, że composite przez wyjście RGB się popsuł (był "w paski" ale w miarę ostry i kolorowy, teraz jest dużo gorszy), a na wyjściu ze zmodowanego modulatora sygnału nie ma wogóle.
Zanim zacznę obracać tranzystory z powrotem, chciałem zapytać, czy jest coś jeszcze, co powinienem zrobić? Może to być efekt spalenia któregoś z tych obracanych tranzystorów podczas wylutowywawnia? Wiem że jeszcze w grę wchodzi odłączenie sygnału audio, czyli sprawa kondensatora C21, ale jeśli jednak sfajczyłem tranzystor, to lepiej będzie najpierw go wymienić, a dopiero potem iść dalej.
-
Najpierw odlacz ten nieszczęsny kondensator C31 od wejścia LUMI TEA2000. Jak chcesz mieć dźwięk w TV po wejściu antenowy, wepnij go pomiędzy TR1 a R4
Jak masz miernik, co potrafi testować diody, to możesz nim także przedwonic dowolny tranzystor bez wylutowania.
Z tego co piszesz fabrycznie miałeś tylko odwrócony TR4. Teraz masz odwrócone pozostałe a TR4 poprawnie wbudowany :). Dotykales TR7?
Co za modyfikacje robisz na modulatorze?
-
Dzięki za odzew.
Według rysunków na płycie, wszystkie trzy tranzystory były fabrycznie obrócone (czyli były wlutowane tak jak płyta "nakazuje"). Znaczy, teraz po mojej interwencji powinny być elektronicznie właściwie ułożone, chociaż nie pasują do obwiedni tranzystorów na płycie. Jutro spróbuję je odwrócić z powrotem i zrobić porządek z tym kondensatorem. Audio na wyjściu jest mi potrzebne w zasadzie wyłącznie dla złącza RGB, ale na niego jest doprowadzony osobnym kabelkiem podpiętym do gniazda jack, co - jeśli dobrze rozumiem - oznacza, że nie jest to tu problemem.
-
Wyjście audio (mono) jest tylko z gniazda słuchawkowego. W +128/+2 (szary) nie ma audio na wyjściu DIN. Na pinie 1 wyjścia DIN masz zespolony sygnał wideo prosto z tego TR4.
Jak sprawdziłeś, że tranzystory były fabrycznie odwrócone? Najczęstszym błędem było złe zamontowanie tranzystorów 2N3904 (TR4, TR5 i TR7) przez fabrykę, błąd w oznaczeniu na PCB. Inne typy były wlutowane poprawnie.
Napisz dokładnie, które tranzystory odwróciłeś oraz co to za modyfikację rzeźbisz? Znam tylko jedną przydatną i nie ma nic wspólnego z modulatorem RF a dotyczy układu TEA2000.
Zapoznaj się z instrukcją serwisową do +2 (http://www.worldofspectrum.org/pub/sinclair/technical-docs/ZXSpectrum128+2_ServiceManual.pdf). Przydatna jest i masz tam schemat.
-
Jak sprawdziłeś, że tranzystory były fabrycznie odwrócone? Najczęstszym błędem było złe zamontowanie tranzystorów 2N3904 (TR4, TR5 i TR7) przez fabrykę, błąd w oznaczeniu na PCB. Inne typy były wlutowane poprawnie.
No... optycznie :-D Na płycie są narysowane obwiednie, jak tranzystory powinny być zamontowane (takie okręgi ścięte z jednej strony). I tranzystory (cały czas mowa wyłącznie o TR4, TR5 i TR7) były wlutowane dokładnie tak, jak te "rysunki" pokazują. Obrócenie TR4 pomogło na wyjście na złączu RGB, więc przynajmniej ten jeden był źle zamontowany.
Napisz dokładnie, które tranzystory odwróciłeś oraz co to za modyfikację rzeźbisz? Znam tylko jedną przydatną i nie ma nic wspólnego z modulatorem RF a dotyczy układu TEA2000.
Już pisałem w pierwszym poście - najpierw obróciłem TR4, co dało poprawę ale wyłącznie na sygnale composite na wyjściu RGB. Potem idąc za ciosem obróciłem TR5 i TR7 i to sprawę popsuło.
Zapoznaj się z instrukcją serwisową do +2 (http://www.worldofspectrum.org/pub/sinclair/technical-docs/ZXSpectrum128+2_ServiceManual.pdf). Przydatna jest i masz tam schemat.
Dzięki. Już ściągam.
Jeszcze w kwestii uzupełnienia - mam miernik z opcją sprawdzania diód, jutro zerknę jak wygląda sprawa moich tranzystorów.
-
Po obróceniu (na fabryczną pozycję) TR7 obraz wrócił. Niejako "dla towarzystwa" odkręciłem również TR5. Po wylutowaniu kondensatora C31 obraz jest akceptowalny (z niebieską poświatą, ale może być). Co prawda C31 mi się przy tym rozwalił, ale trudno, kupię nowy. A na razie nie jest niezbędny, z sygnału z modulatora i tak nie korzystam.
-
C31 ma chyba 33pF i powinien byc o tolerancji 2%. Nie jest on latwo dostepny.
Aby wyeliminowac te wkurzajaca niebisko-zolta poswiate, dodaj na TEA2000 szeregowy filtr LC (15uH + 82pF).
Pewnie masz cos takiego na ekranie:
(http://fotogalleria.info/pub/ZXSpeccy/%2B2A_comp/comp_04.jpg)
W filtr wlutuj pomiedzy LUMI (pin 8 ) a GND (pin 17), tak jak pokazlem to na tym zdjeciu:
(http://fotogalleria.info/pub/ZXSpeccy/%2B2A_comp/comp_02.jpg)
Po tej zabawie obraz powinien wygladac tak:
(http://fotogalleria.info/pub/ZXSpeccy/%2B2A_comp/comp_05.jpg)
-
Ano, tak właśnie mam. Dziękuję za podpowiedź filtra. Zrobię tak, tylko muszę skombinować diodę i odpowiedni kondensator.
-
Nie ma tam diody! Potrzebujesz jeden kondensator i jeden dlawik osiowy. Jak masz jakieś różne kondensatory od 30 do 100pF po podaj ich wartości, a podpowiem jak je poskładać. Najlepiej napisz na PW.
-
Bardzo dziękuję za pomoc. Chyba mogę ogłosić sukces - po dokonaniu powyższej przeróbki obraz jest lepszy, niebieska poświata zniknęła. Oczywiście zawsze lepiej podłączać się po RGB, ale nie wszystkie moje wyświetlacze mają SCART z RGB. Dlatego Composite bywa przydatne.
A z ciekawostek - z kabla audio 2xchinch-2xchinch (dobrej jakosci), jednej wtyczki mini-jack mono i wtyczki Din5 zrobiłem sobie bardzo zacny kabelek audio+video właśnie po Composite. Polecam.
-
To jest bardzo dobra wiadomość i polecamy się (jako forum) na przyszłość.
-
Też się pochwalę, a co.
Kolejny szarak poszedł na warsztat, bo miał standardowy problem z composite video. Odpięcie fonii i dodanie filtra LC (15 uH + 87 pF) dało efekt, jak na zdjęciu.
Na drugim zdjęciu za to ciekawostka :) Jakiś kreatywny serwisant (w UK, sądząc po naklejkach na dole obudowy) wkręcił taką oto śrubę, zamiast tej, która jest pod plombą - czyli w głębokim "kanale" nie ma jak dotrzeć do śruby żadnymi szczypcami. Na szczęście sztuczką znaną mi z innej branży udało się ten patent wykręcić :)
-
Ladnie, ladnie.
Wywaliles fonie totalnie czy przepiales ja tuz przed modulator?
-
Wywaliłem. Jest przecież wyjście audio.
-
Na szczęście sztuczką znaną mi z innej branży udało się ten patent wykręcić :)
Spawałeś? ;)
-
Wewnątrz plastikowej tulei? Nawet lutownicy bym tam nie wetknął, bo zniszczyłaby obudowę.
-
Użyłeś wykrętaka?
-
Nie posiadam. Ani nawet porządnej wiertarki. Do dyspozycji miałem tylko coś na kształt dremela - okazało się za słabe.
Śruba poddała się po potraktowaniu jej uchwytem do "bitów" precyzyjnych - takich końcówek śrubokręta. Pewnie każdy z Was ma coś podobnego gdzieś pod ręką :)
Jak pisałem, metoda zapożyczona z innej branży. Kilka lat temu musiałem się zaznajomić z techniką odkręcania śrub patentowych z kół samochodowych, po tym, jak zgubiłem "patent". Klucz krzyżakowy (trzeba dobrać rozmiar) nabija się młotkiem (najlepiej gumowym) na taką śrubę i potem normalnie odkręca.
-
Kiedyś (ze 30 lat temu) rozbierałem zasilacz od kolejki Piko F2. Tam też była jakaś wesoła śrubka. Chyba na 2 otworki. Ale się poddała.
-
Tak, coś takiego. Mam nadal zasilacz PIKO, nawet 3 różne modele :)
Ale tego typu śrubki (2 otworki) dość łatwo jest odkręcić dobrymi nożyczkami.
Parę lat temu kupiłem zestaw nietypowych "bitów" do odkręcania właśnie takich patentów, ale za dużo czasu bym poświęcił na pojechanie i przeszukanie swojego składziku.
-
Inny patent na takie śrubki to rozgrzanie nad płomieniem tylnej części długopisu typu BIC aż do zmiękczenia plastiku i zrobienie odcisku na tej wkręconej śrubce, po chwili plastik twardniej i mamy idealnie spasowane narzędzie. Metoda znaleziona kiedyś gdzieś w necie za czasów Gamecuba od Nintendo...
-
Wykrętaki wziąłem z branży motoryzacyjnej. ;) Parę razy uratowały mi 4 litery, przy wykręcaniu skorodowanych śrub i wkrętów. :)
-
Inny patent na takie śrubki to rozgrzanie nad płomieniem tylnej części długopisu typu BIC aż do zmiękczenia plastiku i zrobienie odcisku na tej wkręconej śrubce, po chwili plastik twardniej i mamy idealnie spasowane narzędzie. Metoda znaleziona kiedyś gdzieś w necie za czasów Gamecuba od Nintendo...
Fajny patent, ale raczej by się nie sprawdził. Śruba była naprawdę mocno wkręcona. Jednak co metal, to metal ;)
-
Wykrętaki wziąłem z branży motoryzacyjnej. ;)
Patent z nabijaniem klucza jest bardziej z branży... hmmm... lepkich rączek ;)
Ale niby też motoryzacja :D
-
Trojacku, z branży ślusarskiej ;)
-
Śruba podobna do stosowanych w Nintendo Gamecube - http://ramblings.narrabilis.com/dismantling-the-gamecube-taking-apart-the-gamecube (http://ramblings.narrabilis.com/dismantling-the-gamecube-taking-apart-the-gamecube)