zasilanie FDD3000

[Piesiu]

Po latach polowań wreszcie ustrzeliłem stację FDD3000 , niestety zdekompletowaną, ktoś podwędził z niej trafo , w najbliższym czasie zamierzam zabrać się za jej reanimację, prosiłbym znawców tematu o odpowiedź na pytania związane z zasilaniem tej stacji (FDD3000 wersja Timexowska z dużą płytą główną, dwa napędy 3"):

a) Jaka powinna być wartość napięcia z trafo, w kilku miejscach w sieci znalazłem informacje że jest to ~18V, ale natrafiłem też na schemat stacji, na którym (najprawdopodobniej, bo schemat jest mało wyraźny) widnieje napięcie ~14V, czy ktoś mógłby potwierdzić na 100% jakie napięcie ma dochodzić do punktu lutowniczego 'P1' na płycie głównej? Jeżeli nie zdobyłbym transformatora o odpowiednim napięciu to czy można bezpiecznie podpiąć trafo o nieco większym, lub mniejszym napięciu, np. 17V, lub 19V zamiast 18V?

b) Czytałem gdzieś, że trafo można zastąpić zasilaczem pecetowskim, w takim razie gdzie na płycie głównej trzeba doprowadzić napięcia z zasilacza (+5,+12,-12?), a może wystarczy podpiąć +5 i +12V do którejś z wtyczek zasilających napędy?

[pear]

Może ten od FDD-3 podejdzie http://allegro.pl/zasilacz-timex-power-supply-m-396-100-sprawny-i3004607297.html

[Pyza^Illusion]

Temat jakiś czas temu przerabiałem z Yarkiem Adamskim, bo Kriss'owej stacji też brak zasilacza. Zacytuję kolegę i proponowane przez Niego rozwiązania:

Możliwe rozwiązania zasilania FDD 3000:
1. Transformatory o podobnych parametrach (nie toroidalne) można nabyć za 35 do 55 zł. [...] Do tego radiatory w środku będą się grzać.
2. Przejściówka do zasilacza ATX. Wyjdzie w miarę tanio, ale wymaga posiadania zasilacza na zbyciu. Zasilacz jest zwykle duży i ciężki. Ale nie będzie się grzało.
3. Zasilacz od laptopa zamiast transformatora. Wyjdzie nieco drożej niż transformator (60zł + gniazdko zasilania), ale za to mamy od razu kompletne rozwiązanie i maksymalną uniwersalność. Będzie się grzało, nie wiadomo, na ile wbudowany zasilacz zaakceptuje prąd stały.
4. Zasilacz impulsowy 12V 2A. Koszt rzędu 25-30zł, a można wewnątrz zlikwidować obwód dla 12V (tylko +5V się będzie grzało, ale ma mniejszy radiator niż +12V).

[tdu]

Witam !

Osobiście używam zasilacza od AT ale ATX pewnie też zadziała.

Robiłem próby też z zasilaczem od takiego urządzenia
http://allegro.pl/adapter-usb-dysk-hdd-sata-ata-ide-2-5-3-5-cd-i2990055005.html
za jedyne 19zł mamy zasilacz i dodatkowo interfejs ide.

W tym przypadku sprawdza się znakomicie i się nie grzeje (zasilacz impulsowy).
Mozna go wrzucić do wnętrza stacji.
Do płyty FDD3000 trzeba przylutować odpowiednie gniazdko,
np. od starego wentylatora.

[trojacek]

Zasilacze AT/ATX są OK, ale z innymi wynalazkami bym uważał - bo skąd będzie -12V, potrzebne portom RS232?

[Pyza^Illusion]

Cóż - odkąd mam FDD3000 z RS'ów nie korzystałem. No ale zawsze to lepiej jednak niech wszystko będzie sprawne...

[Piesiu]

Dziękuję Panowie za pomoc, stacja ożyła , skombinowałem zasilacz AC 18V, 1A, co nieco przyciąłem, trochę polutowałem, wpakowałem zasilacz do wnętrza obudowy FDD w miejsce wyszabrowanego trafo i jest gites, nic się zbytnio nie grzeje, nic nie dymi , dioda świeci, stacje coś tam sobie kręcą, na wtyczkach zasilających napędy jest ładne napięcie +5 i +12, stacja/napędy reagują na przycisk 'reset' i to niestety wszystko co jestem w stanie sprawdzić, bo nie mam żadnych trzycalowych dyskietek, a co za tym idzie żadnego softu stąd moje kolejne pytanie.

Czy jest możliwość sprawdzenia, czy stacja i interface stacji (coś mi sie ten interface nie podoba :/) "żyją", nie posiadając żadnego softu na dyskietkach? Mam na stanie pecetowskie stacje 5,25" i 3,5" jesli to by mogło w czymś pomóc.

[trojacek]

Podepnij którąś stację (zworka na drive B) do PC, wgraj zawartość z dowolnego TOS-owego obrazu DSK o odpowiednim dla dyskietki formacie, przepnij stację do FDD3000 (zworka na A) i wyresetuj. Z flopem 5,25" 360KB ruszy bez bólu, z flopem 1,2MB tylko wtedy, jeżeli ma on możliwość zmniejszenia obrotów z 60 na 50 obr/s. Co do stacji 3,5" - nie wiem, nie próbowałem.

[Phonex]

Co do stacji 3,5" - nie wiem, nie próbowałem.

Ja podłączałem 3.5". Tylko dyskietka musi być DD, a nie HD. Albo trzeba zakleić otwór.

[zoon]

Podepnij którąś stację (zworka na drive B) do PC, wgraj zawartość z dowolnego TOS-owego obrazu DSK o odpowiednim dla dyskietki formacie, przepnij stację do FDD3000 (zworka na A) i wyresetuj. Z flopem 5,25" 360KB ruszy bez bólu, z flopem 1,2MB tylko wtedy, jeżeli ma on możliwość zmniejszenia obrotów z 60 na 50 obr/s. Co do stacji 3,5" - nie wiem, nie próbowałem.

Prawdziwi twardziele przerabiają napędy 1,2MB gdy te nie mają zworki: http://www.oldskool.org/disk2fdi/525HDMOD.htm

[andy]

Z flopem 5,25" 360KB ruszy bez bólu,

Do tego dyskietki 5.25" przeżyją większość 3.5"...

[Piesiu]

Zgrałem TOS'a na dyskietkę 5,25,  podpiąłem flopa do fdd3000 i zaczęła się walka na linii fdd-interface-tc2048, która po kilku kombinacjach włącz/wyłącz/zresetuj (a właśnie, czy użycie resetu na FDD powoduje również reset komputera, bo u mnie tak to nie działa) zakończyła sie uwędzeniem TC2048 , jasna cholera by to wzięła, komp po włączeniu wyświetla tylko czarny ekran i biały border, może ktoś ma pomysł co mogło się w Timexie posypać, z tego co zdążyłem wymacać to pamięci oznaczone jako U6 i U7 grzeją się jak diabli, inne układy chłodne.

[trojacek]

Reset stacji nie resetuje komputera.
Jeśli spaliłeś pamięci, to najmniejszy problem. Rozumiem, że sprawdzałeś komputer z odłączonym interfejsem stacji.
Pytanie, czy nie miałeś od początku zwalonego interfejsu i to on Ci może załatwił komputer...
A tak na przyszłość: odłączasz zasilanie, wtykasz interfejs do kompa, stacja podpięta do interfejsu. Włączasz stację, wkłądasz dyskietkę. Jak dioda napędu miga i gaśnie po chwili, to jest OK i włączasz kompa. Jak dioda się pali stałym światłem - stacja nie może odczytać systemu. Możesz wyresetować stację, czasami pomoże.

[Piesiu]

Mam nadzieję, że to tylko RAM, na razie czekam na listonosza z podstawkami i bezskutecznie szukam kostek 4416-15 , wygrzebałem jedynie pamięci 4464-10 wydłubane z C64, zdaje się że np. w Atari 600XL i Commodore 16/116 można było stosować je zamiennie zamiast 4416 uzyskując przy okazji większy RAM, oczywiście nie liczę na to, że mi w Timexie przybędzie pamięci, chodzi mi jedynie o to, czy komputer 'pójdzie' na tych scalakach?

Komputer jest padnięty tak z interface'm jak i bez niego, jednolity czarny ekran plus biała ramka, po całym zajściu namierzyłem dwa pokręcone/rozdłubane piny w złączu interface'a, może to przez  to zaszkodził on komputerowi , na razie czekam na nowe złącze krawędziowe w celu przelutowania go w interface'ie.

W międzyczasie udało mi się zdobyć stację 5,25 (TEAC 360kb ustawiona jako D0, jedyna podłączona w FDD3000), która 'ma chęć' współpracować z FDD3000, przynajmniej tak mi się wydaje, bo po włożeniu do niej dyskietki z TOS'em, wcześniej nagranym na pececie, głowica zaczyna sensownie się ruszać, kilka razy w tą i z powrotem (inne dyskietki, bez TOSa olewa i ani drgnie), tak jakby coś odczytywała, oczywiście FDD nie jest podpięta do kompa, bo komp usmażony , na wcześniej próbowanych stacjach, jakiejś 1.2MB z różną kombinacją zworek i 'bezzworkowym' Cannonie 360kB, głowica miała w głębokim poważaniu dane na dyskietce i stała w miejscu.

[Piesiu]

Ciąg dalszy moich bojów z FDD3000 . Usmażony TC2048 znowu żywy , wymiana pamięci graficznej pomogła. Wreszcie opanowałem sztukę podpinania napędów 3,5" i 5,25" do FDD3000, dopiero dzisiaj doszedłem do tego że nie wystarczy podłączyć stacje przestawioną na DS0, ale musi mieć ona tzw "drabinkę" rezystorów, niestety żadna moja stacja nie miała miejsca na taką drabinkę (jak to mają stacje 3" oryginalnie zamontowane w FDD3000), okazało się, że rozwiązaniem jest zrobienie "przeplotu" kilku żył na taśmie sygnałowej, jak to jest zrobione w standardowych taśmach FDD w pececie, po tym zabiegu stacje zaczęły odczytywać dyskietki, ale ciągle nie mam komunikacji pomiedzy FDD3000 a komputerem , stąd moje kolejne pytanie czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć gdzie leży problem i jak temu zaradzić. Poniżej to co udało mi się ustalić:
- z komputerem jest wszystko OK, interface podłączałem do TC2048 i ZXS+ i efekt był identyczny, kompy te bez zarzutu współpracują z innym osprzętem
- interface stacji miał sponiewierane złącze krawędziowe (które prawdopodobnie przyczyniło się wcześniej do uwalenia pamięci w TC2048 :/), wymieniłem je na nowe, po podłączeniu interface'u do kompa, komputer inaczej reaguje na komendy związane z obsługą stacji czyli z '*' tzn po wpisaniu np 'cat *' ekran robi się cały biały, przed podpięciem interfacu wpisanie "cat *" skutkuje otoczeniem gwiazdki mrugającym znakiem zapytania, podobnie sprawa się ma przy innych komendach np load/save/format
- w stacji po resecie/włączeniu napęd przez około 14 sekund ładuje coś z dyskietki (na "ucho" odczyt jest ok, tzn głowica ładnie sobie stuka, nic nie tnie, nie żęzi itp) , po czym dioda na stacji gaśnie
- po takim załadowaniu (TOSu ?) komputer po włączeniu, lub po zresetowaniu resetem z interfacu "wisi" przez około 12 sekund, tzn nie działa żaden klawisz, na ekranie jedynie standardowy napis startowy "c 1982 sinclair....", po tych 12 sekundach klawiatura zaczyna działać
- taki stan zawieszenia komputera można przerwać wciśnięciem resetu na FDD3000, klawiatura momentalnie zaczyna działać, stacja ponownie wgrywa coś z dyskietki po czym zresetowanie kompa skutkuje kolejnym jego "zwieszeniem" na ok 12 sekund     
   
Sorry ze takie to rozwlekłe :/, ale nie mam pojęcia które z tych objawów może nakierować na zdiagnozowanie problemu, więc opisuje wszystko co zauważyłem .