Nie zapominajmy o warsztatach samochodowych tuningowych
A takowych jest też nie mało.
Poza tym klienci wymieniają np sprzęgło, które by jeszcze popracowało na nowe, innej firmy.
Te warsztaty z którymi ja współpracuję zawsze bez pytania oddają klientowi takie części.
Czasami klient nie chce, ale zdarzają się przypadki, że chce, albo chce zrobić tzw. "w rozliczeniu".
Ale nikt nie niszczy umyślnie części, nawet jak są uszkodzone.
No chyba, że uszkodzą się przy demontażu np. często uszkadzają się wtryskiwacze przy wyciąganiu.
O turbinach rozpadających się od patrzenia nie wspomnę
Ludzie naprawdę mają dziwne pomysły.
Jeśli ich na to stać, to ok.