forum speccy.pl

ZX Spectrum => HARDWARE => NAPRAWY => Wątek zaczęty przez: pgru w 2017.10.02, 20:53:13

Tytuł: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: pgru w 2017.10.02, 20:53:13
Czy ktoś wie gdzie można dostać do niego instrukcję :-) ? Bo jak rozumiem ustawia się go w tryb komputerowy przełącznikiem po zdjęciu obudowy. Tylko nie jest opisany która pozycja. Acha czy można ustawić na maksymalną głośność czy lepiej tak nie robić. Po prostu jedna kaseta org. się wczytuje a druga org. niestety nie i jest chyba ciszej nagrana. Poza tym nie da się wyłączyć odgłosów podczas wgrywania?
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2017.10.02, 21:01:41
Mam schemat. Może to Ci coś podpowie ?
Choć ja bym się go bał używać, ze względu na kruchość zębatki dowijania.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2017.10.02, 21:25:09
To dziwne. Ze schematu wynika, że nie ma tu żadnego "trybu komputerowego"!
Inaczej niż w MK450, przełącznik wyłącza jedynie automatyczną regulację poziomu zapisu, czyli nagrywa z maksymalnym możliwym poziomem (z przesterowaniem moim zdaniem).
Przy odczycie przełączanie nic nie zmienia.

Można ustawić na maksymalną głośność, ale przy dobrze nagranej kasecie najlepsze efekty daje ustawienie na 3/4. Trzeba dobrać też ustawienie barwy tonu.

edit: przyjrzałem się dokładnie torowi zapisu/odczytu i poprawiam się: jest tylko "tryb komputerowy" nie ma zwykłego trybu audio. Muzyka byłaby odtwarzana płasko.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: pgru w 2017.10.02, 21:45:48
Dziękuję za odpowiedzi. Co prawda schemat znam i mam :-) Właśnie nie wiem do końca jak ustawiać te barwy głosów etc. Swoją drogą w tym magnetofonie jest nawet sterowanie silnikiem magnetofonu na wyjściu DIN(co chyba było w pierwszym IBM PC).

Tak naprawdę używam go nie tyle z zamiłowania co trochę z musu - nie działa mi magnetofon Eltra z Elwro 800 Jr. Sam ten Eltra działa bez problemu z Amstradem i Timexem. Ten na kablu mono(org. Elwro MM, DIN 3 pin) i stereo(zwykły MIDI, DIN 5 pin) działa z co najmniej jedną grą :-). Był on projektowany chyba początkowo do ZX Spectrum więc dlatego tutaj to umieściłem.

Swoją drogą to znalazłem informację, że "zwykły" kosztował ok. 9 tysięcy złotych a ten jako "wersja komputerowa" to kosztował nawet 17 000 i ktoś go kupił, chociaż pierwszy komputer miał po 1997 i oczywiście był to jakiś w miarę nowy wówczas x86 ;-) Kupił podobno bo tylko ten do sklepu "rzucili" po wielu miesiącach czekania ;-) .
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2017.10.02, 21:56:23
Sterowanie silnikiem w gnieździe DIN było we wszystkich polskich monofonicznych kaseciakach :)
Nawet w pierwszych MK121, 122, 125. Można było je zatrzymywać wyłącznikiem w mikrofonie.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2017.10.03, 10:38:14
Poza tym nie da się wyłączyć odgłosów podczas wgrywania?

Jeśli słychać z głośnika magnetofonu, to znaczy że gniazdo uszkodzone. Albo ktoś je przerobił. Wetknięcie wtyczki powinno odłączyć głośnik.
Albo może to musi być polska wtyczka mini-jack? Polskie wtyczki mini-jack miały trochę większą średnicę.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: pgru w 2017.10.03, 11:03:07
Właśnie. Bo on ma to gniazdo DIN, a z tyłu jest coś co wygląda jak jack? Dlatego szukam instrukcji, ale dziękuję za odpowiedzi.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2017.10.03, 12:43:03
Komputer do ładowania programów ma być podłączony do gniazda słuchawkowego (mini-jack) na tylnej ściance. Tylko tu jest podłączony sygnał ze wzmacniacza. Gniazdo DIN z boku to wejście/wyjście liniowe, jako wyjście może być użyte do podłączania np. zewnętrznego wzmacniacza. Poziom wyjściowy na gnieździe DIN jest stały, niezależny od ustawienia głośności.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: pgru w 2017.10.04, 14:30:11
Dziękuję. W sumie to trochę dziwne, bo jeśli się nie mylę zalecany kabel do Elwro to kabel DIN 3 MM(służy też do monitora z epoki).
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: R-Tape w 2020.11.02, 23:24:51
Czy da się w tym magnetofonie wykorzystać gniazdo DIN do wgrywania/nagrywania kaset z Zx Spectrum?
Z tylnego gniazda mini-jack mogę wgrać kasetę.
Mam też kabel DIN5-->2x mono-jack, ale chyba sygnał z tego wyjścia liniowego DIN jest za słaby bo nic się nie chce wgrać na Spectruma.
Czy jest możliwa taka przeróbka aby to gniazdo DIN mogło współpracować z komputerem w oby dwu kierunkach tzn. odtwarzanie i nagrywanie?
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: andy w 2020.11.02, 23:38:57
Trzeba by tam podłączyć m.cz. z gniazda głośnikowego i dać wyłacznik głośnika. Tylko po co?
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: R-Tape w 2020.11.02, 23:46:31
Chciałbym ten magnetofon podłączyć jednym kablem (DIN-->2x jack) do Spectruma.
No bo jeżeli odtwarzanie kaset byłoby pojedynczym kablem  jack z tyłu magnetofonu do komputera to za bardzo nie wiem jak miałoby być połączenie do nagrywania na kasetę.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: andy w 2020.11.02, 23:58:55
Nagrywanie przez DIN, a odtwarzenie przez jack. Zawsze można odlutować gorący od kabelka przy wtyku din i dorobić krótki kabelek z wtykiem jack. Kiedyś się cieło 1 jacka i lutowało DIN, a nawet była do kupienia przejściówka. 
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: R-Tape w 2020.11.03, 00:12:19
No właśnie, trochę to dziwne, że trzeba tak kombinować z dwoma kabelkami (jeden na jack, drugi na DIN).
Przecież skoro ten magnet był dedykowany do komputerów to chyba wygodniej i sensowniej byłoby aby oby dwa sygnały
szły przez złącze DIN. To nawet wygląda lepiej jak jest tylko jeden kabel DIN-->2x jack.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: KWF w 2020.11.03, 08:40:33
Kable DIN w naszej części świata (RWPG) były standardem dla wejść i wyjść liniowych. Czasem tez były one dla wyjść na słuchawki, chociaż równie często pojawiał się jack. Demoludy musiały mieć wszystko inaczej-lepiej, niż zgniły imperialistyczny Zachód w tym samym czasie. Opóźnienia technologiczne, patenty i ochrona prawna nowych rozwiązań robiły swoje. Kuriozum to już UK2086, gdzie z ładnej obudowy wyrywano gniazdo RCA, rozwiercano dziurę i montowano topornego DINa na śrubach, jak do T72.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2020.11.03, 08:58:33
Akurat standard DIN, jak sama nazwa wskazuje, przywędrował do PRL-u z Niemiec. Cinche i jacki to były raczej spotykane w sprzęcie japońskim wtedy.
Co do słuchawek - tak, był standard gniazda DIN słuchawkowego, z układem pinów jak piątka na kostce do gry. Co ciekawe, wtyczkę można było włożyć na dwa sposoby (obróconą o 180 stopni), co albo odcinało wbudowan(y|e) głośnik(i), albo nie. Takie rozwiązanie było powszechne w odbiornikach telewizyjnych oraz radioodbiornikach stacjonarnych.
ZSRR próbował forsować własne standardy gniazd i wtyczek, ale dość szybko się poddał. NRD, Węgry, Czechosłowacja - czyli kraje przylegające do Europy Zachodniej - robiły sprzęt RTV głównie z DIN-ami.

No właśnie, trochę to dziwne, że trzeba tak kombinować z dwoma kabelkami (jeden na jack, drugi na DIN).

Bo ja wiem? To tzw. standard Grundiga, kiedy to najpopularniejszym magnetofonem w Polsce był MK232. Nawet "Przewodnik po ZX Spectrum" pokazuje, jak zrobić przejściówkę z DIN3/5 na gniazdo mini jack, by można było wykorzystywać oryginalny kabel Spectrum. Niektórzy też odcinali jedną wtyczkę z kabla i w to miejsce lutowali wtyczkę DIN.
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: KWF w 2020.11.03, 09:23:43
Tak DIN jest standardem niemieckim, stosunkowo prostym w produkcji. Japończycy zaczęli wyścigi na miniaturyzację, a RWPG mogło co najwyżej pomarzyć o niej. Rosyjskie klony ZXa:

(http://www.interface1.net/zx/clones/images/zx128c.jpg)

(http://www.interface1.net/zx/clones/images/zxclone10back.jpg)
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2020.11.03, 09:26:53
Na początku wszystkie magnetofony miały DINy, np. Philips EL3302. Potem na świecie poszli dalej, a u nas zostało tak na dłużej ...
Chociaż jest do dziś jeden producent high-end, który uważa że połączenia DIN mają lepszą jakość, chyba Mission (albo Naim).
MK-433 ma takie same gniazda jak MK-232/5, bo mniej trzeba było zmieniać w produkcji. Część z nich ma nawet na korpusie (od spodu) wytłoczone na tabliczce "MK-232" - co jest zrozumiałe przy takim "partyzanckim" produkcie. Kiedyś się zdziwiłem, że są MK-433 z wytłoczonym "MK-433" ;)
Dopiero MK-450 jest prawdziwym Data Recorderm i ma same jacki.
Kapral ma, co ciekawe, dwa gniazda wyjściowe DIN (głośnikowe) i jack (słuchawkowe).
Antyczne MK-122/5 mają tylko DIN głośnikowy.

A cinche, nazywane też RCA, przyszły - jak sama nazwa wskazuje - ze Stanów (Radio Corporation of America).
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: andy w 2020.11.03, 09:33:38
Przecież skoro ten magnet był dedykowany do komputerów to chyba wygodniej i sensowniej byłoby aby oby dwa sygnały
szły przez złącze DIN.
Przecie to nic innego jak MK232p z selekcjonowaną głowicą, blokadą automatyki i inną kieszenią kasety. Dopiero MK450 był przystosowany lepiej.
Pamiętam że w jednej z gazet była przeróbka na "data" - ja miałem wstawiony przełącznik i jakiś przekaźnik kontaktronowy że było pełne przełączanie "data/normal", bo muzyki się nie dało słuchać na tym. Po upadku z regału w piwnicy płytka dogorywała w obudowie od RM407. Po zmieleniu zębatek teraz mam odtwarzacz mp3 za 1$ z pendrive...
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2020.11.03, 10:00:36
A cinche, nazywane też RCA, przyszły - jak sama nazwa wskazuje - ze Stanów (Radio Corporation of America).

Słuszna uwaga :)
Ale jakoś USA nie słynęły z produkcji elektroniki, w przeciwieństwie do Japonii (a następnie innych krajów azjatyckich).
A to, co u nas było dostępne (nomen omen za dolary), to oferta Pewexu i Baltony - czyli głównie Sony, Technics/Panasonic, Akai, Denon chyba jeszcze.
No i tam słuchawki wpinało się "normalne" - czyli duży jack w dużym sprzęcie, mały jack w małym sprzęcie.
Dodam jeszcze, że polski mini jack był niezgodny ze światowym standardem :) Polska wtyczka rozwalała często gniazda w zachodnim/dalekowschodnim sprzęcie.
Dywersja jakaś ;)
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: andy w 2020.11.03, 10:09:34
Pamiętacie "drucikowe" gniazda jack? Były w niektórych radiach i telewizorach. 
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2020.11.03, 10:37:49
Tak! Kiedyś były tylko takie.
One były wsuwane, a nie przykręcane. Moje pierwsze radio (Dana) chyba takie miało. Żeby łatwo wmontować do sprzętu, można było opiłować prostokątny koniec "na okrągło" i wtedy wchodziły w wywiercony w obudowie otwór fi8. Kropla kleju i gniazdo dorobione. Dorabiałem tak chyba głównie gniazdo zasilania do małych sprzętów, czy też do własnych wynalazków.

Polskim mini-jackiem rozepchałem sobie gniazdo w Spectrum. Działa, ale już tylko z polskim...

Ale jakoś USA nie słynęły z produkcji elektroniki, w przeciwieństwie do Japonii (a następnie innych krajów azjatyckich).
A to, co u nas było dostępne (nomen omen za dolary), to oferta Pewexu i Baltony - czyli głównie Sony, Technics/Panasonic, Akai, Denon chyba jeszcze.

No to doszliśmy do konsensusu: cinch rozpowszechnił się dzięki Japończykom, chcącym opanować rynek amerykański.
Tak przy okazji mi się przypomniało: kto pamięta jakie były na początku cła wwozowe do USA na magnetofony cyfrowe DAT? 800% - nieźle się przestraszyli :D
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: R-Tape w 2020.11.03, 19:16:06
Magnetofon będzie używany tylko do komputera więc chyba po prostu na gnieździe DIN odlutuję kabelek od wyjścia liniowego a zrobię połączenie między wyjściem słuchawkowym jack i wyjściem w DIN. Ewentualnie może zastosuję jakiś przełącznik przed DIN
(wyj. liniowe<-->wyj. słuchawkowe).
Tytuł: Odp: MK 433 DATA RECORDER
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2020.11.03, 20:18:48
Nagrywać będzie normalnie.
Ale przy okazji grzebania wewnątrz możesz zrobić łatwą modyfikację: zwiększyć prąd podkładu (potencjometrem montażowym) - sygnał będzie głębiej magnesował taśmę - w efekcie będzie mniej wrażliwy na ewentualne drop-outy, zagięcia itp.
Czyli będzie lepiej nagrywał :D
Trochę ciszej i mniej wysokich tonów, ale pewniej.
Żeby nie było ciszej też oczywiście można zrobić, ale to już wymaga przeróbek - wymiany rezystora szeregowego na wyjściu wzmacniacza zapisu (tego nie ćwiczyłem).