Komputery z Z80 > AMSTRAD

CPC464 z elektrośmieci

<< < (2/4) > >>

Maryjan:
Eee, no Panie, nówka sztuka :)

wojtek9989:
Ładny , do takiego stanu chciałbym doprowadzić mój egzemplarz .Zapodałem ogłoszenie może ktoś , coś…..

wojtek9989:
Kontynuacja , dzięki uprzejmość jednego z forumowiczów , nabyłem brakujące klawisze . Rozebrałem więc klawiaturę na części i stanąłem nad problemem . Mam mocno zrdzewiałą blachę w której są osadzone takie plastiki . Nijak nie potrafię ich wydostać .Chciałbym ją przemalować a usunięcie tych plastików bardzo by mi usprawniło pracę . Ktoś z was przerabiał ten problem ? .

damik:
Obawiam się że one są wtryśnięte w blachę i bez uszkodzeń ich nie wyciągniesz.Trzeba raczej odrapać rdze w około jakimś metalowym skrobakiem i potem  zamalować małym pędzelkiem ze środkiem antykorozyjnym reagującym z rdzą powodując czarny nalot.

Preparat epoksydowy np. R-Stop 100 ml w cenie około 20zł lub inny o podobnym działaniu powinien dać radę, ale uważać by nie zachlapać plastików od wewnątrz ;).

m0b:
Jeśli plastik jest wtryśnięty, to newralgicznymi punktami są miejsca styku plastiku z metalem - jak blachę mocno przeżre, to klawisze powypadają. Te epoksydowe specyfiki są dosyć gęste i obawiam się, że nie spenetrują takich połączeń. Może jednak wymoczyć całość w jakimś fosolu - plastiki chyba z nim nie reagują?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej