Komputery z Z80 > AMSTRAD
Licznik magnetofonu - ktoś naprawiał?
Konrad:
Cześć
Stoję przed wyzwaniem naprawy licznika magnetofonu w 464.
Problem objawił się zablokowanym guzikiem do resetowania jego stanu.
Po rozebraniu okazało się, że ułamał się fragment odciągający kółka zębate, żeby licznik wrócił na 000.
Udało się tę część nawet wydrukować i jakoś to niby działa.
Niby, bo kółka nie wracają na 000, a na jakieś w zasadzie losowe pozycje. Kółko jedności (jak to brzmi) działa w miarę ok, ale dziesiątkowe i setkowe pozostawiają duużo do życzenia.
Ma ktoś doświadczenia zakończone sukcesem w naprawie takiej przypadłości i mógłby podzielić się wiedzą w tym zakresie?
Pozdrawiam,
Konrad
pear:
Masz model do wydruku to się podziel :)
Kiedyś próbowałem to skleić, ale to jest tak beznadziejny kształt, że żaden klej nie wytrzyma naprężeń w miejscu, gdzie ten przycisk pęka.
Konrad:
A proszę bardzo - w załączniku spakowany .stl
Ja do druku obracałem go o 90 stopi w osi X, żeby szczeliny wyszły dobrze i nie były drukowane w powietrzu.
Druk z podporami. Ja robiłem na warstwie 0,2.
W zasadzie potrzebny jest potem prosta obróbka w zakresie wyszlifowania tego skośnego elementu, żeby bez problemu po nim się przesuwała ta oś z zębatkami.
Zależnie od potrzeb - może być konieczne minimalne podszlifowanie krawędzi.
Cóż - idealne nie jest, ale wydaje się spełniać swoją role. Dodatkowo przy składaniu nałożyłem trochę smaru, żeby łatwiej chodziło.
Konrad:
To już wiem więcej.
Licznik nie resetował się do zera, bo ... model trzeba poprawić. Zatem olać ten z poprzedniego postu.
Dam znać jak wydrukuję coś co nie sprawia dodatkowych problemów.
Okazało się, że oś z kołami zębatymi jest / była za mało odchylana. Dlatego licznik nie wracał do 000.
Konrad:
Dobra - jest coś po poprawkach.
Nie jest idealnie, ale u mnie działa i w 100% spełnia oczekiwania.
W zip jest poprawiony STL.
Na zdjęciach 2287 i 2288 widać co się wydrukowało. Już ubabrane smarem po różnych przymiarkach. Drukowałem w pozycji jak na 2288, z podporami, na warstwie 0,2. Na 0,1 coś się krzaczyło.
Na 2289 widać co podcinałem nożykiem. W miejscu oznaczonym umowną 1 delikatnie wyrównałem powierzchnię, żeby nie było skoków wynikających z warstw wydruku.
W miejscu oznaczonym umowną 2 zrobiłem miejsce na śrubkę. Zapomniałem o tym na projekcie, ale po podcięciu jest OK i działa.
Złożone widać na 2290.
Zasadniczo działa. Licznik się zeruje i normalnie zlicza. Aczkolwiek jak całość była rozebrana, to czasami mikrosprężynka dociskająca ośkę z kółeczkami zębatymi nie zawsze miała siłę, żeby odepchnąć przycisk. Po złożeniu u mnie na razie działa i mi to wystarcza.
Kto chce niech modyfikuje projekt i robi rozwiązanie bardziej niezawodne.
Pozdrawiam,
Konrad
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej