ZX Spectrum > POWITANIA

Cześć wszystkim

(1/2) > >>

Bluefish:
Od jakiegoś czasu zainteresowałem się sprzętami retro, pierwszy w kolekcji był C64 którego miałem w dzieciństwie. Później systematycznie dokupywałem kolejne i tak na chwilę obecną mam już około 30 konsol od 1 do 8 generacji, kilkanaście komputerów (atari XE i ST, Amigi 500, 600 i 1200, MSX, kilka pecetów). W międzyczasie założyłem kanał na YouTubie gdzie dzielę się doświadczeniami z moich poczynań z innymi. A teraz przyszła kolej na Spectruma, a jako że ze względu na ceny sprzętu wolę kupować egzemplarze uszkodzone bo coś tam podłubać potrafię więc kupiłem okazyjnie z Wielkiej Brytanii Spectrum 128k +2. Szukając informacji pomocnych w jego naprawie trafiłem na wasze forum.

KWF:
Hej,

Dobrze trafiłeś. Kupiłeś +2 szarego czy czarnego? Co do napraw, myślę warto przejrzeć cały dział sprzętowy, bo może okazać się, że ktoś już walczył z podobnym problemem.

Bluefish:
Ciężko mi powiedzieć bo mało się znam. Podejrzewam że jakiś składak bo na obudowie (czarnej) jest +2B a w menu wyświetla się 128 +2A. Ogólnie sporo już udało się zrobić ale mam problem z magnetofonem. Wrzuciłem już posta do działu naprawy 😉 Nigdzie nie znalazłem nic co by mi pomogło 😔

KWF:
+2A i +2B są w czarnych obudowach. ROM w nich niezależnie od wersji wnętrzności zawsze wyświetli +2A, albo +3 jeśli wykryje kontroler dysków.

Nie masz składaka, większość czarnych +2 ma w sobie płytę +2B, co jest oznaczone naklejką na jej spodniej stronie. Jeśli trafiłbyś czarnego +2 z płytą +2A, miałbyś rarytas.

Zwykłe +2 są w szarych. Czarne a szare to zupełnie inne komputery.

Bluefish:
Na płycie nie mam żadnej naklejki. Komputer ogólnie dostałem nie skręcony bo brakuje dwóch tulejek z prawej strony obudowy w jej górnej części (tych w które wkręca się śrubę. Dodatkowo wydaje mi się że dolna część obudowy jakby nie do końca pasowała do górnej. No i przy wkręcaniu dolnej lewej śruby od obudowy, zahacza ona o taśmę od klawiatury. Ogólnie komputer jest zrobiony i wszystko już działa, został mi tylko jeden problem. Magnetofon jest strasznie czuły na zakłócenia, trzeba było podnosić prawą część obudowy bo strasznie buczał, dorobiłem na płytce magnetofonu od spodu metalowy ekran który przylutowałem w dwóch punktach po jej obwodzie do masy, teraz da się zamknąć obudowę i w zasadzie już nie buczy. ale wystarczy przesunąć ręką nad magnetofonem i znowu zaczyna buczeć. Może to kwestia tego że wymieniłem oryginalny wzmacniacz w magnetofonie na LM324. Może ma większe wzmocnienie, wymienię z powrotem na ten oryginalny i zobaczę co będzie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej