Autor Wątek: MK 433 DATA RECORDER  (Przeczytany 6923 razy)

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6846
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #15 dnia: 2020.11.03, 08:58:33 »
Akurat standard DIN, jak sama nazwa wskazuje, przywędrował do PRL-u z Niemiec. Cinche i jacki to były raczej spotykane w sprzęcie japońskim wtedy.
Co do słuchawek - tak, był standard gniazda DIN słuchawkowego, z układem pinów jak piątka na kostce do gry. Co ciekawe, wtyczkę można było włożyć na dwa sposoby (obróconą o 180 stopni), co albo odcinało wbudowan(y|e) głośnik(i), albo nie. Takie rozwiązanie było powszechne w odbiornikach telewizyjnych oraz radioodbiornikach stacjonarnych.
ZSRR próbował forsować własne standardy gniazd i wtyczek, ale dość szybko się poddał. NRD, Węgry, Czechosłowacja - czyli kraje przylegające do Europy Zachodniej - robiły sprzęt RTV głównie z DIN-ami.

No właśnie, trochę to dziwne, że trzeba tak kombinować z dwoma kabelkami (jeden na jack, drugi na DIN).

Bo ja wiem? To tzw. standard Grundiga, kiedy to najpopularniejszym magnetofonem w Polsce był MK232. Nawet "Przewodnik po ZX Spectrum" pokazuje, jak zrobić przejściówkę z DIN3/5 na gniazdo mini jack, by można było wykorzystywać oryginalny kabel Spectrum. Niektórzy też odcinali jedną wtyczkę z kabla i w to miejsce lutowali wtyczkę DIN.

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6838
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • PCBway
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #16 dnia: 2020.11.03, 09:23:43 »
Tak DIN jest standardem niemieckim, stosunkowo prostym w produkcji. Japończycy zaczęli wyścigi na miniaturyzację, a RWPG mogło co najwyżej pomarzyć o niej. Rosyjskie klony ZXa:




KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #17 dnia: 2020.11.03, 09:26:53 »
Na początku wszystkie magnetofony miały DINy, np. Philips EL3302. Potem na świecie poszli dalej, a u nas zostało tak na dłużej ...
Chociaż jest do dziś jeden producent high-end, który uważa że połączenia DIN mają lepszą jakość, chyba Mission (albo Naim).
MK-433 ma takie same gniazda jak MK-232/5, bo mniej trzeba było zmieniać w produkcji. Część z nich ma nawet na korpusie (od spodu) wytłoczone na tabliczce "MK-232" - co jest zrozumiałe przy takim "partyzanckim" produkcie. Kiedyś się zdziwiłem, że są MK-433 z wytłoczonym "MK-433" ;)
Dopiero MK-450 jest prawdziwym Data Recorderm i ma same jacki.
Kapral ma, co ciekawe, dwa gniazda wyjściowe DIN (głośnikowe) i jack (słuchawkowe).
Antyczne MK-122/5 mają tylko DIN głośnikowy.

A cinche, nazywane też RCA, przyszły - jak sama nazwa wskazuje - ze Stanów (Radio Corporation of America).

andy

  • *****
  • Wiadomości: 1068
  • Miejsce pobytu:
    Kielce Wsch.
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #18 dnia: 2020.11.03, 09:33:38 »
Przecież skoro ten magnet był dedykowany do komputerów to chyba wygodniej i sensowniej byłoby aby oby dwa sygnały
szły przez złącze DIN.
Przecie to nic innego jak MK232p z selekcjonowaną głowicą, blokadą automatyki i inną kieszenią kasety. Dopiero MK450 był przystosowany lepiej.
Pamiętam że w jednej z gazet była przeróbka na "data" - ja miałem wstawiony przełącznik i jakiś przekaźnik kontaktronowy że było pełne przełączanie "data/normal", bo muzyki się nie dało słuchać na tym. Po upadku z regału w piwnicy płytka dogorywała w obudowie od RM407. Po zmieleniu zębatek teraz mam odtwarzacz mp3 za 1$ z pendrive...
pzdr
a.
POKE 35899,0  ZX 81, ZX Spectrum +, +2, Harlequin, ZX Max 48 & 128, Spider 48, Chrome 128, TC 2048, divIDE, CPC 464

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6846
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #19 dnia: 2020.11.03, 10:00:36 »
A cinche, nazywane też RCA, przyszły - jak sama nazwa wskazuje - ze Stanów (Radio Corporation of America).

Słuszna uwaga :)
Ale jakoś USA nie słynęły z produkcji elektroniki, w przeciwieństwie do Japonii (a następnie innych krajów azjatyckich).
A to, co u nas było dostępne (nomen omen za dolary), to oferta Pewexu i Baltony - czyli głównie Sony, Technics/Panasonic, Akai, Denon chyba jeszcze.
No i tam słuchawki wpinało się "normalne" - czyli duży jack w dużym sprzęcie, mały jack w małym sprzęcie.
Dodam jeszcze, że polski mini jack był niezgodny ze światowym standardem :) Polska wtyczka rozwalała często gniazda w zachodnim/dalekowschodnim sprzęcie.
Dywersja jakaś ;)

andy

  • *****
  • Wiadomości: 1068
  • Miejsce pobytu:
    Kielce Wsch.
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #20 dnia: 2020.11.03, 10:09:34 »
Pamiętacie "drucikowe" gniazda jack? Były w niektórych radiach i telewizorach. 
pzdr
a.
POKE 35899,0  ZX 81, ZX Spectrum +, +2, Harlequin, ZX Max 48 & 128, Spider 48, Chrome 128, TC 2048, divIDE, CPC 464

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #21 dnia: 2020.11.03, 10:37:49 »
Tak! Kiedyś były tylko takie.
One były wsuwane, a nie przykręcane. Moje pierwsze radio (Dana) chyba takie miało. Żeby łatwo wmontować do sprzętu, można było opiłować prostokątny koniec "na okrągło" i wtedy wchodziły w wywiercony w obudowie otwór fi8. Kropla kleju i gniazdo dorobione. Dorabiałem tak chyba głównie gniazdo zasilania do małych sprzętów, czy też do własnych wynalazków.

Polskim mini-jackiem rozepchałem sobie gniazdo w Spectrum. Działa, ale już tylko z polskim...

Ale jakoś USA nie słynęły z produkcji elektroniki, w przeciwieństwie do Japonii (a następnie innych krajów azjatyckich).
A to, co u nas było dostępne (nomen omen za dolary), to oferta Pewexu i Baltony - czyli głównie Sony, Technics/Panasonic, Akai, Denon chyba jeszcze.

No to doszliśmy do konsensusu: cinch rozpowszechnił się dzięki Japończykom, chcącym opanować rynek amerykański.
Tak przy okazji mi się przypomniało: kto pamięta jakie były na początku cła wwozowe do USA na magnetofony cyfrowe DAT? 800% - nieźle się przestraszyli :D

R-Tape

  • **
  • Wiadomości: 80
  • Miejsce pobytu:
    Konstantynów Łódzki
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #22 dnia: 2020.11.03, 19:16:06 »
Magnetofon będzie używany tylko do komputera więc chyba po prostu na gnieździe DIN odlutuję kabelek od wyjścia liniowego a zrobię połączenie między wyjściem słuchawkowym jack i wyjściem w DIN. Ewentualnie może zastosuję jakiś przełącznik przed DIN
(wyj. liniowe<-->wyj. słuchawkowe).
« Ostatnia zmiana: 2020.11.03, 20:00:36 wysłana przez R-Tape »

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: MK 433 DATA RECORDER
« Odpowiedź #23 dnia: 2020.11.03, 20:18:48 »
Nagrywać będzie normalnie.
Ale przy okazji grzebania wewnątrz możesz zrobić łatwą modyfikację: zwiększyć prąd podkładu (potencjometrem montażowym) - sygnał będzie głębiej magnesował taśmę - w efekcie będzie mniej wrażliwy na ewentualne drop-outy, zagięcia itp.
Czyli będzie lepiej nagrywał :D
Trochę ciszej i mniej wysokich tonów, ale pewniej.
Żeby nie było ciszej też oczywiście można zrobić, ale to już wymaga przeróbek - wymiany rezystora szeregowego na wyjściu wzmacniacza zapisu (tego nie ćwiczyłem).