forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: Gelip w 2023.01.18, 09:11:52
-
Wiem, że forum ZX ale przecież było wielu użytkowników, którzy mieli zarówno i ZX i C64.
Ktoś może pamięta dokładnie jak to było z wgrywaniem gier z kaset za pomocą kartridża BB4 w Turbo? Tutaj napisałem o co mi chodzi:
BB4 - wgrywanie z kaset (https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=20330575#20330575)
-
Nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie :)
Wciskasz F5 i łądujesz z magnetofonu.
Jak ładowanie się skończy, to wciskasz F3 i grasz :)
Procedura z wpisywaniem ręcznie RUN to alternatywny sposób, bo czasem np. trzeba było wyłaczyć BB poleceniem przed uruchomienim wczytanego softu.
-
@paroos
Dzięki za szybką odpowiedź.
Sprawdzam w emulatorze CCS64 bo nie mam prawdziwego C64 i F5 oraz F3 faktycznie działa (w emulatorze klawisze te same co w prawdziwym C64).
F5 pamiętam na 100% i ten ekran co w załączniku F5.png, następnie wciskało się PLAY na magnetofonie, gra wgrywała się - paski czarno-purpurowe. Dalej zawsze byłem przekonany iż gra ładuje się automatycznie jak w ZX Spectrum i nie trzeba nic wciskać.
Ale widocznie to było trzeba dać F3 a mi właśnie pomieszało się z ZX Spectrum.
P.S. Czasami było też ustawianie głowicy śrubokrętem i polecenie <-HF (w emulatorze znak strzałki w lewo to przycisk apostrofu `obok klawisza 1) i przekładanie joysticka do drugiego portu.
-
Dokładnie :)
Brzmi może trochę zawile, ale w codziennym użytkowaniu było intuicyjne, w 90% wystarczały trzy przyciski: F5 --> PLAY --< F3
I gramy :)
Stąd częściowo jego popularność.
W czasach bez internetu zapewniał rozrywkę przy minimum umiejętności.
Dużo zyskał na tym, że konsole były drogie i trudno dostępne (tak samo nośniki do nich).
Poza tym to był KOMPUTER, stał w hierarchii o wiele wyżej niż pegasus.
Żaden rodzic nie traktował go jako inwestycję w rozrywkę.
-
Ja przegrywając pożyczone kasety wczytywałem każdą grę żeby ją sprawdzić, przestawiałem głowicę i nagrywalem na własne kasety w określonym położeniu głowicy (miałem to zaznaczone).
Czasem nawet własne zakupione tak poprawiałem. Finalnie miałem kilkadziesiąt kaset i dla żadnej nie była konieczna regulacja głowicy, więc ten krok mi odpadał.
-
wystarczały trzy przyciski: F5 --> PLAY --< F3
I gramy :)
No chyba nie do końca 3 tylko 4 przyciski bo aby wyjść z dema BB4 trzeba najpierw wcisnąć dowolny klawisz gdzie pojawi się okno z komunikatem READY. - może to być oczywiście też F5 ale trzeba go wcisnąć drugi raz aby wywołać polecenie PRESS PLAY ON TAPE
I tak to właśnie pamiętam - włączenie C64, chwila na posłuchanie dema - bo mi się zawsze podobało i podoba, F5, F5, play na magnetofonie i na końcu jak gra się wgra F3 oraz ewentualnie jak joystick nie działa to przekładanie do drugiego portu. ;)
Z przegrywaniem kaset przy ustawionej głowicy w swoim magnetofonie też tak robiłem na swoim klonie ZX Spectrum bo te kastety to faktycznie każdy pies z innej budy.
-
chwila na posłuchanie dema
To fakt, ten utwór Antony'ego Crowthera zawsze mi się będzie kojarzyć z BB ;)
PS Tutaj jest SID, jakby ktoś chciał :)
https://hvsc.csdb.dk/MUSICIANS/C/Crowther_Antony/R1-D1_Unit_Attack.sid (https://hvsc.csdb.dk/MUSICIANS/C/Crowther_Antony/R1-D1_Unit_Attack.sid)
-
O co chodzi z tym przekładaniem joysticka? Po co to?
-
O co chodzi z tym przekładaniem joysticka? Po co to?
Port 2 eventually emerged as the default, mainly because joysticks plugged into Port 1 could interfere with the command line interface.
-
@ZbyniuR
Oj widać iż nie używałeś C64 albo bardzo mało używałeś.
C64 ma 2 porty joysticka i niektóre gry używają domyślnie jednego a inne drugiego. Jeśli masz jeden joystick to musisz przełączyć go do drugiego portu. Nawet każdy emulator C64 ma dzisiaj opcję Swap Ports.
Dlaczego wiele gier na Commodore 64 wymagało, aby joystick był w porcie nr 2? (https://hazard.narkive.pl/b3wsV7Le/dlaczego-wiele-gier-na-commodore-64-wymaga-o-aby-joystick-by-w-porcie-nr-2)
Były robione nawet przełączniki portów joysticka aby nie robić tego na "chama" - czytaj opisy do czego to służy:
Przełącznik portu joysticka dla Commodore C64 (https://allegrolokalnie.pl/oferta/przelacznik-portu-joysticka-dla-commodore-c64)
Przełącznik joysticka do Commodore 64 (https://archiwum.allegro.pl/oferta/przelacznik-joysticka-do-commodore-64-i12005031712.html)
C64 switcher przełącznik joysticków :) (http://c64power.com/forumng/index.php?topic=6710.0)
-
Większość developerów pisała z użyciem portu 2
Ale np Codemasters uparcie w swoich grach używał portu 1 jako domyślnego.
"The sign of a truly great game - a port 1 game" ;)
-
Ja nie znam powodów dlaczego jedne gry używały jednego a inne drugiego portu ale pamiętam bardzo dobrze, że były ferie zimowe, braciak miał C64 z BB4 i magnetofonem, pożyczył od kolegi kilka kaset i graliśmy po kolei w różne gry i właśnie wtedy trzeba było przekładać joystick - o tym wspominał nawet kolega od którego brat pożyczył kasety. Innym razem graliśmy u jakiegoś kolegi co miał C64 i on wiedział iż trzeba przełożyć joystick - każdy kto miał wtedy C64 wiedział o tym.
-
I trzeba jeszcze wyjaśnić dlaczego nie należało przełączać joya "w biegu" - można było upalić CIA co gruntownie zmniejszało przydatność takiego kompa do dalszego użytkowania ;)
-
W C64 wszelkie porty nie są dostatecznie zabezpieczone przed wkładaniem urządzeń w tzw "biegu" komputera czyli pod napięciem.
Nie tylko chodzi tutaj o porty joysticka ale nawet złącze Video czy User_port oraz Magnetofonu czy Stacji dyskietek nie lubią takiego traktowania.
Osobiście udało mi się kiedyś upalić SID'a podczas przełączania monitora w tym komputerze :(
Problem ten nie dotyczy jedynie C64 ale też i innych retro sprzętów jednak wydaje się że C64/128 i rodzina C16/116/+4 jest na to najbardziej wrażliwa, być może z powodu zastosowanych tam układów specjalizowanych które są dość delikatne i bardzo często awaryjne.
W swojej szufladzie mam cały worek zebrany podczas serwisowania komputerów ubitych układów specjalizowanych głównie z C64 i C16 które często od samości, starości czy przegrzania padają jak muchy w tych komputerach, w tej niesławnej kolekcji są głównie układy CIA, SID, CPU, PLA, TED, VIC2 i sporo różnych układów ROM.
W porównaniu np do konkurencyjnego Atari to tam jakoś nie było aż takiego dramatu, przypominam sobie jedynie problemy z układami DMA z modelu ST i STE ale tam raczej problemem była dość spora wadliwa seria tych elementów, i objawiało się to głównie problemami z komunikacją z HDD i tylko czasami z FDD.
Rozwiązanie jest proste, podłączamy dwa joysticki do obu portów przed włączeniem komputera a potem używamy tego jaki jest nam w danym momencie potrzebny :)
-
Rozwiązanie jest proste, podłączamy dwa joysticki do obu portów przed włączeniem komputera a potem używamy tego jaki jest nam w danym momencie potrzebny :)
Dzisiaj jest proste. W '80 i '90 posiadanie dwóch porządnych joyów było luksusem i niestety trzeba było przełączać.
-
Oj tam, oj tam. My przełączaliśmy i nie było problemu. Wtyczki były plastikowe a nie metalowe. Zgadzam się z tym co napisał tutaj V-12 - idealnie to ujął - gdzieś tak od połowy w pytaniu o przełączanie wtyczek:
Prawdy i mity o Commodore 64 (https://riversedge.pl/prawdy-i-mity-o-commodore-64)
Ja sam zawsze rozumiałem i do dziś rozumiem co to elektrostatyczność i zawsze jak wkładam ręce np. do obudowy PC aby coś odłączyć czy podłączyć to mam taki nawyk iż zawsze wcześniej dotykam się czegoś metalowego - przeważnie jest to kaloryfer.
Ba, nawet zdaję sobie sprawę z tego w jakim pomieszczeniu to robię - bo np. panele podłogowe to zły pomysł jeśli grzebiemy przy komputerach. Tak samo zależy od ubrania jakie mamy na sobie - mam taką jedną bluzę, że zawsze jak się rozbieram to aż strzela od wyładowań i mam na uwadze aby tej bluzy nigdy nie ubierać gdy grzebię przy elektronice.
Dlatego śmieszą mnie te opaski na ręce w serwisach - fachowiec wie o co chodzi i zawsze da radę bez opaski a te opaski to chyba dla jakichś lamerów co nie mają pojęcia w temacie a podejmują pracę w serwisie :P
-
.. mam taki nawyk iż zawsze wcześniej dotykam się czegoś metalowego - przeważnie jest to kaloryfer.
Szczególnie skuteczne przy nowych instalacjach wykonanych z pexa lub innej plastikowej rury. Zdziwiłbyś się ile starych instalacji c.o. ma wstawki z rur plastikowych. Ta metoda może była i dobra, ale latach 80-tych XXw.
Dlatego śmieszą mnie te opaski na ręce w serwisach - fachowiec wie o co chodzi i zawsze da radę bez opaski a te opaski to chyba dla jakichś lamerów co nie mają pojęcia w temacie a podejmują pracę w serwisie :P
Widać nie naprawiałeś urządzeń czułych na ładunki elektrostatyczne i wartych więcej niż domowy PCet oraz w miejscach potencjalnie niebezpiecznych.
W każdym razie gratuluję wiedzy, doświadczenia oraz przeświadczenia o wyższości nad innymi.
-
@KWF
OMG! Ten kaloryfer to był tylko przykład - wystarczy dotknąć się np. metalowej obudowy PC zanim ją rozkręcimy. Pisz co chcesz ale ja mam swoje lata i jeszcze nigdy nie udało mi się uszkodzić elektroniki przez swoją elektrostatyczność - zawsze, ale to zawsze wiedziałem aby wcześniej się rozładować i nie mieć na sobie nieodpowiedniego ubrania i tym samym ładunku.
Z doświadczenia mogę śmiało napisać iż bardzo ważne jest to co na podłodze i to co mamy na sobie.
P.S. Naprawiałem sam płyty główne - wymiana kondensatorów, routery, zasilacze więc proszę bez takich o braku doświadczenia!
-
Ja tam akurat zajmowałem się naprawami komputerków domowych różnej maści od końca lat 80' a przez moje ręce przeszło już dość sporo takiego sprzętu i nie do końca mogę się zgodzić z kolegą V-12 w kwestii podłączania wtyczek na pracującym sprzęcie nawet portów joya szczególnie w C64 gdzie wiszą one praktycznie bezpośrednio (jedynie przez filtry LC) na układzie CIA.
Trafiało mi się też już sporo C64 z uwalonym CIA a właściciele tłumaczyli że tylko joyskick'i przepinali i padło ;)
Oczywiście nie uszkodzi się to za każdym razem podczas wpinania czegokolwiek, ale lepiej nie kusić losu bo w końcu się kiedyś uda uwalić :P
Tak samo miałem z przepinaniem monitora w gnieździe DIN, nigdy nie było problemu aż w końcu raz SID poszedł z dymem i już potem tylko popierdywał zamiast wydawać poprawne dźwięki ;)
Generalnie najwięcej uwalonych układów pochodzi u mnie ze sprzętu od firmy Commodore z nadrukiem MOS, a to daje już trochę do myślenia. ???
-
Przeciąż styki joya są otwarte gdy jest nieużywany więc raczej do uszkodzenia nie powinno dojść chyba ze są z jakąś elektroniką typu autofire
-
Miałem C64 pożyczonego na kilka dni w okolicach roku '93-94, i nie pamiętam problemu z joyem.
I też tak teraz myślę nad tym autofire, bo nie widzę powodu czemu 1-fajerowy joy w których nie było ani autofire ani żyłki na pinie "biorącej" 5V, miałby coś upalić w środku. No chyba że jeden gość przekłada wtyczki a drugi w tym czasie miętoli w tym joyu fajery i kierunki.
Ja niepomny takich ostrzeżeń majstrując przy kablu RGB do Amigi dziesiątki razy odłączałem go i podłączałem gdy oba urządzenia były włączone, albo lutowałem w nich na żywca. Z czego 3 razy uwaliłem swój TV. Dwa razy zapłaciłem za naprawę (wymianę jakiegoś scalaka bez którego był czarny obraz), a raz podziękowałem usłyszawszy cenę. Ale wejście RGB przestało działać i został mi composite, a zielona składowa łapała dziwne odcienie tzn albo bliskie maksa albo minimum bez tylu pośrednich. Nawet nie wiem czy ten TV jeszcze żyje czy nie, tak dawno nie byłem w kraju.
Zresztą z CPC też tak robiłem i bez złych rezultatów, ale moja Ama czasem mnie kopała, np jak sięgałem do tyłu aby podłączyć joya to z tego portu zanim zbliżyłem tam wtyczkę przechodziła mi na palec iskra.
Ciekawe jak te przełączniki joyów działają. Czy te porty mają któreś piny wspólne, czy trzeba na raz przełączyć wszystkie?
-
No i jeszcze info odnośnie dedykowanych joyów do CPC (posiadających 2 niezależne przyciski fire).
EDIT:
Nie radziłbym podłączać takich wynalazków do C64 czy Atari, generalnie kierunki i jeden fire działają jednak naciśnięcie tego drugiego przycisku fire powoduje zwarcie zasilania +5V do masy z tego co pamiętam. powoduje zwarcie do masy wejścia od Paddle, co zwykle skutkuje resetem lub zawieszeniem C64.
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć jak to się może zakończyć
Nie jestem pewien czy to akurat dobrze robi temu C64, w każdym razie ten sygnał wchodzi poprzez klucz analogowy CD4066 na wejście układu SID.
-
A czy są tacy Komodziarze co korzystają z takich joyów ustawionych na CPC?
Czy dobrze pamiętam że to akurat skrajnie przeciwne ustawienia?
-
A czy są tacy Komodziarze co korzystają z takich joyów ustawionych na CPC?
Nie korzystają - gdy przełącznik jest w pozycji CPC ciężko nazwać tę czynność wtedy korzystaniem. :P