U mnie to już taka tradycja że co jakiś czas wyciągam mojego TIMEXA z szafy i sprawdzam czy jeszcze działa. TIMEX to mój pierwszy komputer i pierwsza styczność z grami (zawsze większym wyzwaniem było dla mnie wgranie gry niż sama gra
) Na TIMEX'ie pierwszy raz też programowałem - niestety mi też nigdy nie udało się przepisać kodu gry z książki do komputera (pewnie dlatego nie zostałem programistą). Timexa dostałem dość późno i niestety ominęła mnie złota era tego sprzętu .
Pozdrawiam forumową społeczność!