Tak trochę w nawiasie, ale... ilu obecnie dziennikarzy zna się na tym, co pisze? Ja naliczyłbym naprawdę niewielu... Trochę to smutne jest.
A niejedną brednię zdarzyło mi się na spectrumowy temat przeczytać, mimo że ja sprzętowo jestem z lekka do tyłu i pojęcie mam, co najwyżej, ogólne - ale mimo to potrafiłem dostrzec.