forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: Artu2tu w 2016.10.21, 18:25:33
-
Przechodząc obok kiosku zauwazylem jakiś napis, RETRO. Retro? Obok, czy raczej z cedeakszyn? O co chodzi? Cos mi się wydaje, ze gazetka, moim zdaniem będąca przyczyna upadku naszych rodzimych, prawdziwych magazynów okologrowych wyczula kasę, i to spora. Tak jak ostatnio wydali dodatek o czołgach (tych najlepszych, znikających), tak teraz znów kombinuja. Niepodobamisieto. Znów będą pisać o błędzie przepełnienia bufora w nagrywarce CD? I do tego Alex... Kurde, kupilbym. Ale bez tego zbędnego dodatku na literę c.
Takie tam, myśli nie ucze sa ne.
-
Kupiłem, szału nie ma. Aczkolwiek to rzecz gustu. Skupiają się na 16 bitach, druga połowa lat 90tych. Trochę nie uporządkowane to wszystko. 17PLN, więc nad czym się zastanawiać? :) Ja zdecydowanie wolę Pixela i Retrokomp.
-
Kupiłem, podobne wrażenie. Rozbawił mnie zarzut wobec Bajtka, że nie wiadomo kto był adresatem pisma... przyganiał kocioł garnkowi.
-
Też kupiłem. To prawda, jaj nie urywa :). Skupiają się głównie na platformie PC DOS/WIN. Bardzo chaotycznie to wygląda. Niektóre artki z (części) PUB nie są złe. Pewnie kupię jeszcze drugi numer, ale jak będzie taki sam, to będzie mój ostatni.
-
@hsimplson: dokładnie. Jeśli będą kolejne numery, to drugi zapewne kupię i jeśli nic się nei zmieni, to będzie ostatni.
Co do tekstu o Bajtku, mam subiektywne wrażenie, że pisała go osoba, gdy w czasach Bajtka sikała do pieluch. Tekst zbyt krytyczny wg mnie.
-
No bo to CDA w rękach kapitału Niemieckiego BAUER. To co mieli napisać o bądź, co bądź, Polskim czasopiśmie "BAJTEK".
-
Bajtek nie wiadomo dla kogo... Osoba, która nie znała tamtych czasów rzeczywiście może odnieść takie wrażenie. Zauważmy jak wyglądają czasopisma dzisiaj: Mamy reklamy jawne, reklamy niejawne (kalki z ofert na stronach producentów), tylko pochlebne recenzje pisane bez dowodów, czyli też reklamy, no i czasami "newsy" całkowicie niezwiązane z tematem, żeby dopchać numer. Osoba wychowana na takiej prasie, porównywalnej z reklamową gazetką "Dzwoni komórka" z wczesnego XXI wieku (dołączana gratis do rachunków od Idei), nie mająca pojęcia jak wtedy wyglądała interakcja z i około komputera nie będzie wiedziała dla kogo to było. Oby tylko nie dobrali się do Mikroklanu, tam tłumaczyli działanie elementów nieraz na schematach.
Mnie (jako osobie totalnie nie w czasach Bajtka, ani nie wczesnego Entera) akurat bardzo odpowiadała formuła Entera z pierwszej połowy lat 90-tych. Czyli poza typowymi recenzjami sporo praktyki, sporo teorii i to niezłego poziomu - podstawy analizy obrazu, sieci neuronowych, przetwarzania sygnałów. Zastanawiam się, czy jest coś niszowego na takim poziomie, bo i strony na te tematy poznikały gdzieś.
-
Bo też nie ma dzisiaj wystarczającej liczby odbiorców na przyzwoitym poziomie. W nowomowie - targetu.