ZX Taper dziala troche inaczej niz magnetofon, poniewaz na jego wyjsciu dostajesz sygnaly w amplitudzie ok. 3.3V i nie ma polowek z sygnalem ujemnym. Przyjmij, ze PWM tam daje sygnaly prostokatne o poziomach LVTLL (+3.3V dla logicznego 1 i 0V dla logicznego 0). Co w sumie powinno wystarczyc do poprawnego dzialania klucza na jednej bramce 'LS367.
W Jupiterze przebiegi audio maja wycinane wszystkie czestotliwosci ponizej 300Hz, a polowa (-) przebiegu jest traktowana jako logiczne 0. Moznaby odciac cala ujemna polowke sygnalu dzwiekowego, tak samo jak to jest zrobione w ZX Spectrum, przez dodanie diody pomiedzy linie EAR (tuz za filtrem RC) a GND. Pytanie czy warto. Raczej nie, poniewaz wewnetrzenie na wejsciu bufora TTL jest dioda, ktora to za nas zalatwi.
Zmiana pojemnosci kondesatora C3 z 47nF na 1uF obnizy czestotliwosc graniczna do ok. 15Hz. Uwazam, ze troche za nisko, poniewaz przy parchatym magnetofonie, z kiepskim filtrowaniem 50Hz zasilania, "brumienie" bedzie wlazilo na sygnal audio i prosto do Jupitera. C3 raczej nie powinien miec wiekszej pojemnosci niz 100-150nF.
Sygnaly dzwiekowe Jupiter interpretuje w nastepujacy sposob (przyblizone dane):
- pilot, czestotliwosc ok 800Hz i czas trwania 10s (8192 taktow procesora) dla naglowka i 1.3s (1024 takty procesora) dla bloku danych.
- sygnal synchronizacji, czestotliwosc 2330Hz
- dane, czestotliwosc 2030Hz dla logicznego 1 i 1020Hz dla logicznego 0.
Do tego dochodzi jeszcze sygnal konca bloku.
To tak w skrocie, o torze wejscia audio do Jupitera.