Ja faktycznie, był uruchamiany 20 lat temu, to praktycznie trzeba sprawdzić wszystko.
Najważniejsza rzecz, otworzyć do środka i sprawdzić wizualnie, czy nic się nie urwało, czy nie widać śladów korozji, ew. bytności owadów.
BARDZO należy uważać na łączenie folii z płytą (gniazda), gdyż folia po tylu latach jest tak krucha, że może paść w każdej chwili.
Po tylu latach, kondensatory elektrolityczne w przetwornicy potrafią już stracić swoją pojemność, więc jeśli przetwornica nie wystartuje prawidłowo, brak -5V zabije skutecznie pamięci 4116.
Generalnie do pierwszego uruchomienia takiego sprzętu używam zasilacza serwisowego z ograniczeniem prądowym i zabezpieczeniami.
Jeśli nie Czujesz się na siłach, lepiej powierzyć uruchomienie komuś, kto ma do tego odpowiedni sprzęt. Jest tu wiele osób na forum, którzy mogą Ci pomóc.
Bo łatwo coś popsuć, ale naprawa potem, może być bolesna nie tylko finansowo, ale i dla sprzętu.
Jeśli faktycznie płyta jest nie ruszana od 20 lat i nie jest naprawiana, to szkoda by było ją spalić przy pierwszym uruchomieniu od 20 lat.
Otwórz, zrób zdjęcia, wrzuć na forum, zobaczymy co tam jest w środku.