Wiem trochę na temat Cronosoft.
"Firma" ta to jeden człowiek który domowymi sposobami powiela kasety.
Średnia sprzedaż jednego tytułu to chyba około 20-50 sztuk. Zysk na sztuce to jakiś 1-2 funty, pewnie dzielone między autora i wydawcę. Żyć się z tego w UK nie da. Chodzi o zabawę.
Za granicą we współczesnym świecie Spectrum generalnie tak się przyjęło że programy się pisze dla przyjemności i sławy (no powiedzmy
) a nie dla zysku. Coś jak u nas dema.
Cronosoft swą działalnością trafia z jednej strony w potrzeby kolekconerów, którzy chcą mieć programy w fizycznej postaci, z drugiej zaś autorów którym też jest przyjemnie jak mogą potrzymać w ręku kasetę z własną grą, "profesjonalnie" wydaną.