....najwyżej będę spóźniony.
Jak obiecałem, tak zrobiłem. Jestem spóźniony. Jak w tym powiedzonku "Kochanie, jak mówiłem, że naprawię zmywarkę, to zrobię to. Nie musisz co pół roku przypominać"
Ponieważ się spóźniłem to trochę opiszę więcej.
Niestety nie udało się we wrześniu znaleźć zbyt wiele czasu na Spectrumowe hobby. Nauczyłem się kilku rzeczy przez ten czas:
- jak coś planujesz, zrób od razu do końca. Trudno, że już 4 nad ranem
- jeśli planujesz coś stworzyć tylko w ASM na przykład w notatniku (czyt. zx spin), to komentarze jakby dobre nie były, to po przerwie nawet dwudniowej nic nie mówią
- ...
- a na serio, nauczyłem się jak obliczać adres w pamięci na podstawie dwóch współrzędnych. Pewnie zawodowcy o tym doskonale wiedzą, ja nie wiedziałem, a w adresie całkiem fajnie to jest zakodowane jak spojrzeć na adres w postaci binarnej (a zawsze się zastanawiałem jak do ASM przenieść długie pętle napisane w basicu).
- fajnie, że
ld hl, (adres) pobiera od razu 2 bajty spod
adresu - mi się przydaje, gdy w "zmiennej"
adres zapisuję sobie jakiś adres ekranu
- rejestr R można wykorzystać do generowania liczb pseudo-losowych. Chyba nie doczytałem jak we własnym programie wykorzystać procedurę w ROM: RANDOMIZE.
Do tematu gwiazdek chciałem podejść inaczej. Zainspirowany filmem Interstellar, miałem ochotę zrobić animowaną gwiazdę pożeraną przez Gargantuę. Idea w obrazku w załączniku. Nie bardzo wiedziałem jak do tego się zabrać. Czy w PCetowym programie 3d stworzyć animacje i wyeksportować jako bitmapy i ładnie zapętlić? A może oprogramować? Większość obrazka i tak byłaby statyczna, a jedynie pierścień animować? Zadanie mnie przerosło.
Skoro konkurs był ogłoszony w sierpniu - czas kiedy widać na niebie perseidy - postanowiłem zrobić "mrygające" niebo i spadające gwiazdy. Na początku nie szło zbyt dobrze - patrz drugi obrazek w załączniku.
Koniec końców, z braku czasu, zrobiłem wersję uproszczoną, gwiazda spada zawsze w tę samą stronę. Losowo generowane są pozycje gwiazd, częstotliwość ich mrygania oraz odstęp czasowy pomiędzy kolejnymi perseidami. Skromnie, ale jestem zadowolony, że sam od początku do końca udało mi się coś w ASM napisać. (ok, ok, procedurę putpixel pobrałem z internetu, ale za to dzisiaj dokładnie rozumiem jak działa).