Autor Wątek: Historia jednego zakupu z Nowej Zelandii  (Przeczytany 1104 razy)

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Historia jednego zakupu z Nowej Zelandii
« dnia: 2023.05.11, 17:52:29 »
Jakiś czas temu, w moim Interface 1 posłuszeństwa odmówiła zastępcza ULA, czyli vLA1.
Gdy kupowałem pierwszą vLA1 od Charles'a z Nowej Zelandii było szybko, tanio i konkretnie.

Ale...

Gdy kupowałem drugą sztukę, już nie było tak wesoło.

Zakupiłem vLA1 poprzez jedną z zagranicznych stron.
Wyszł coś około 200 pln + jakieś 35 pln przesyłka.

Pomny ostrzeżeń Zaxon-a, co do przesyłke spoza "łunji jewropejskiej", że będzie "dopust celny" byłem na to przygotowany.
Ale nie byłem przygotowany na papierkologię jaką musiałem wysłać mail-em do Panów/Pań pocztowców.
I tak;

- skan strony, gdzie kupiłem,
- pdf z potwierdzeniem, ze zapłaciłem,
- dokument z danymi Charles'a, że mi sprzedał,
- dokument, że Charles to nie rodzina,

Numer buta i resztę rozmiarów dosłałem bez wzywania do ich dostarczenia.
Sygnalityka - na szczęście - nie była wymagana.

Jak to wszystko Wysoka Eksmisja Skarbowa przemieliła, to dopust wyniósł tylko 54 pln.

Zapłaciłem listonoszowi i już mogę cieszyć się działającym Interface 1 od ZX-a :)

Żyjemy w ciekawych czasach. Nie ma co.
   
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

skoti

  • *****
  • Wiadomości: 749
  • Miejsce pobytu:
    Polska
Odp: Historia jednego zakupu z Nowej Zelandii
« Odpowiedź #1 dnia: 2023.05.11, 19:34:59 »
Jakiś czas temu, w moim Interface 1 posłuszeństwa odmówiła zastępcza ULA, czyli vLA1.
Przepraszam, że tak z buciorami w wątek i nie na temat. Moja vLA1 padła kilka miesięcy po zamontowaniu.
Sam interfejs nie był zbyt intensywnie używany. Kilka razy pobawiłem się kasetkami i zgon. Twoja wytrzymała dłużej?

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Historia jednego zakupu z Nowej Zelandii
« Odpowiedź #2 dnia: 2023.05.11, 20:49:52 »
Moja wytrzymała dwa lata w sporadycznie używanym Interface 1 z Microdrive.

Co zauważyłem.

Stara vLA1 była dosyć gorąca podczas pracy.

Nowa vLA1 jest ciepła podczas pracy.

Czyżby Charlie odkrył i zastosował procedury "oszczędności" energii w Xilinx-ie na nowej vLA1 ?

Oryginalny napęd Microdrive dosyć znacznie obciąża oryginalną ULA w Interface I.
Xlilinx zastosowany w vLA1 jest "+5V tolerance" choć zasilany jest 3,3V.

To "tolerance" może mieć w tym przypadku znaczenie.

"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma