Problemy mogą się zacząć z A1200 z płytą ESCOM-u.
Z tego, co pamiętam, chyba rev 1D4. Tam był trochę inny sposób rozpoznawania napędu.
Nie pamiętam dokładnie co tam był za problem, bo dawno już w A1200 przy fdd nie "grzebałem", ale problem z napędem jakiś był.
Amiga OS przesuwa głowicę w stacji dysków szukając dyskietki, co powoduje cykliczne "cykanie" stacji bez dyskietki.
Po włożeniu dyskietki, sprawdza tzw. "boot block", po czym w zależności, co tam jest umieszczone, wczytuje dalej.