forum speccy.pl
ZX Spectrum => HARDWARE => NAPRAWY => Wątek zaczęty przez: Rynski09 w 2016.07.11, 17:28:04
-
Witam wszystkich fanów ZX spectrum.
Od niedawna jestem posiadaczem ZX spectrum 48 k.
Kupiłem sprzęt na e bayu,już od jakiegoś czasu chciałem go kupić i przypomnieć sobie chwile westchnień z dzieciństwa.
No więc przyszedł sprzęt z Anglii i po podłączeniu do retro tv okazało się że jest problem.Nie ma obrazu, nie można go wyszukać przy strojeniu, ani ręcznym ani automatycznym.
Sam komputer wydaje charakterystyczne pierdzenie
po naciskaniu klawiszy.Komenda Load "" też wchodzi.
Czy mogę uzyskać jakieś namiary, gdzie mógłbym podesłać komputer komuś kto chętnie podjąłby się naprawy.
Z poważaniem
Marcin
-
Witaj :)
Być może w Twoim komputerze jest "ominięty" modulator.
Spróbuj podłączyć go kablem RCA-RCA (chinch z obu stron) do wejścia AV (Composite Video) w telewizorze.
-
Niestety tak już też próbowałem.
Zapomnialem dodać że przy wyszukiwaniu ręcznym udało mi się znaleźć sygnał,który reagował na włączanie i wyłączanie komputera z sieci.
-
Mam dwa tygodnie do urlopu.
Jeśli się wyrobisz z wysyłką, żeby dotarła do mnie najpóźniej na początku przyszłego tygodnia, to mogę go zrobić od ręki.
-
Witam wszystkich fanów ZX spectrum.
Od niedawna jestem posiadaczem ZX spectrum 48 k.
Kupiłem sprzęt na e bayu,już od jakiegoś czasu chciałem go kupić i przypomnieć sobie chwile westchnień z dzieciństwa.
No więc przyszedł sprzęt z Anglii i po podłączeniu do retro tv okazało się że jest problem.Nie ma obrazu, nie można go wyszukać przy strojeniu, ani ręcznym ani automatycznym.
Sam komputer wydaje charakterystyczne pierdzenie
po naciskaniu klawiszy.Komenda Load "" też wchodzi.
Czy mogę uzyskać jakieś namiary, gdzie mógłbym podesłać komputer komuś kto chętnie podjąłby się naprawy.
Z poważaniem
Marcin
Moim zdaniem dobra informacja jest taka, że prawdopodobnie komputer działa poprawnie, ponieważ reaguje na wciskanie klawiszy (z tym "pierdzeniem" to przesadziłeś, powinno brzmieć to raczej jak "klikanie" bardzo przyjemne dla uszu :)... no chyba że dźwięk jest innego rodzaju, wtedy może być problem, któremu Pear na pewno zaradzi.
Jeśli szukasz obrazu ZX Spectrum, to najlepiej użyć starego, kineskopowego telewizorka, te nowoczesne LCD nie zawsze są skłonne do współpracy...
Pozdro.
Boyo
-
Dokładnie! Powinno być słychać tylko "kliki".
Pierdzenie (przez około sekundę po naciśnięciu klawisza) oznacza zwykle uszkodzenie górnego RAM.
-
Ekspresowa wysyłka do Peara to najlepsza z Twoich opcji.
(mówię to z absolutną pewnością: naprawił moje oba sprzęty)
-
Wczoraj wysłałem do PEARA
Dzięki chłopaki za ekspresową interwencję.
Mam nadzieję ,że wszystko będzie ok.
Pozdrawiam serdecznie.
-
Niestety tym razem to ULA. Nosi ślady przegrzania.
A z tych dobrych wiadomości - mam jeszcze jedną luzem na zbyciu.
EDIT: Gotowe.
Uwaga eksploatacyjna. Jeśli chcemy wydłużyć żywotność "Gumiaka", użytkujemy go tak jak odkurzacz, tzn. na każdą godzinę pracy, godzina studzenia ;D
Chętnie bym zamontował na ULA radiator (już nawet przymierzyłem), ale niestety w tym modelu obudowa się nie zamknie.
-
Uwaga eksploatacyjna. Jeśli chcemy wydłużyć żywotność "Gumiaka", użytkujemy go tak jak odkurzacz, tzn. na każdą godzinę pracy, godzina studzenia ;D
Kapitalnie ujęte! :D
-
Podzespoły mają swoje lata, pracują i się nagrzewają, więc trzeba je szanować. Oby pracowały jak najdłużej :)
Obudowa w "gumiaku" jest szczelnie zamknięta, chłodzenie marne. Może dobrym sposobem było by używać podstawek chłodzących do laptopów ?
-
To daj radiator płaski ,wystarczy zwykły kawałek blaszki aluminiowej ,możesz po za układem dać do dołu nacięcia żeby zwiększyć skuteczność..
-
Trochę się obawiam, że mogłaby ta blaszka wytopić obudowę :D
ULA w gumiaku ma do obudowy zaledwie parę milimetrów.
Jeśli już to wymontować podstawkę i wlutować ULA bezpośrednio w płytę. Wtedy radiator z żeberkami wejdzie.
-
Może jakiś malutki wiatraczek od laptoka?
-
Właśnie, coś jest na rzeczy, że pozostałe scalaki są wlutowane w płytkę, zaś w każdym (oprócz +2a i +3) ZX Spectrum, ULA jest na podstawce. Musi być to czymś podyktowane, ale czym ?.
Na szczęście są dostępne "klony" ULA zarówno dla ZX 48 i ZX 128 grey, co daje jakąś alternatywę.
-
Dostałem wczoraj swojego ZX
Wszystko działa jak należy
Dzięki Pear.
Pozdrawiam.
-
Na zdrowie. Niech służy :)
Właśnie, coś jest na rzeczy, że pozostałe scalaki są wlutowane w płytkę, zaś w każdym (oprócz +2a i +3) ZX Spectrum, ULA jest na podstawce. Musi być to czymś podyktowane, ale czym ?.
Według mnie było tak, że wszystko co lutowane montowane było taśmowo.
ULA była droga, pewnie wyliczona co do sztuki i nie można sobie było pozwolić na uszkodzenia podczas produkcji, czy testów po wadliwym montażu. Prawdopodobnie ULA trafiała do podstawki dopiero po wstępnych testach płyty.
-
Dołączam się do pytania - czy to się da jeszcze naprawić? Bardzo mi zależy żeby sprzęcik ożył.
(http://images75.fotosik.pl/762/acf76de11bbe6d2amed.jpg) (http://images75.fotosik.pl/762/acf76de11bbe6d2a.jpg)
(http://images76.fotosik.pl/762/2591dc5d21003536med.jpg) (http://images76.fotosik.pl/762/2591dc5d21003536.jpg)
-
Zawsze się da. Nie zawsze się opłaca.
W tym przypadku nie wygląda groźnie.
-
Dziękuję za pomoc. Kolega Pear rzuci okiem co i jak :D
-
Dawno nie miałem tak zmasakrowanego pacjenta :(
Przetwornica to standard. Chociaż rzadko widzę przepalony rezystor R61 (na zdjęciu to nawet widać).
Naprawiłem, ale brak napięcia -5V sugeruje, że pomoc nadeszła zbyt późno.
Trzeba było więc wylutować wszystkie pamięci z dolnego RAM, bo przecież nie będę zgadywał, która kość robi zwarcie.
Pamięci ktoś już przede mną wylutowywał (wszystkie), tylko nie mogę dojść dlaczego je zamontował z powrotem bez podstawek >:(
Ścieżki już były ruszone, więc oczywiście część przelotek poszła się ... przejść.
Zamontowałem pod dolny RAM podstawki precyzyjne i jakoś to wszystko połatałem.
Zasadziłem sprawne 8 sztuk pamięci, napięcia są, ale obraz nadal w kwadraciki. EPROM sprawdziłem - sprawny i z właściwym wsadem.
Wychodzi, że procesor walnięty, albo zwarcie w górnym RAM, ale już dzisiaj nie mam więcej czasu.
Ciąg dalszy nastąpi.
-
Trzeba było więc wylutować wszystkie pamięci z dolnego RAM, bo przecież nie będę zgadywał, która kość robi zwarcie.
1. Zrób sobie diagnostics ROM.
2. Zwartą 4116 naprawdę czuć pod palcami, bo grzeje się jak diabli.
Pamięci ktoś już przede mną wylutowywał (wszystkie), tylko nie mogę dojść dlaczego je zamontował z powrotem bez podstawek >:(
Bo pewnie wymieniał tylko część i nie chciało mu się wszystkich wylutowywać?
Ścieżki już były ruszone, więc oczywiście część przelotek poszła się ... przejść.
Raczej... przelecieć ;)
Zamontowałem pod dolny RAM podstawki precyzyjne i jakoś to wszystko połatałem.
Zasadziłem sprawne 8 sztuk pamięci, napięcia są, ale obraz nadal w kwadraciki. EPROM sprawdziłem - sprawny i z właściwym wsadem.
Wychodzi, że procesor walnięty, albo zwarcie w górnym RAM, ale już dzisiaj nie mam więcej czasu.
Ciąg dalszy nastąpi.
Powodzenia!
Nie zapomnij sprawdzić multiplkserów, i tego cudaka na dwóch kabelkach, wygląda na sterowanie /CE pamięci EPROM. Tylko diodek coś nie widać. Ale pewnie to już rozkminiałeś ;)
-
Ja bym odłączył ten "przełącznik" EPROM-u i dałbym normalne zworki. Może tu leży problem ?.
-
W tym egzemplarzu jest znacznie więcej problemów. Po wyjęciu EPROM jest taki sam obraz jak z nim, więc to raczej nie on.
-
Skłaniałbym się ku zdaniu, że raczej nie tylko on.
A bez CPU też masz taki obraz?
-
Jeśli płyta jest po takich "przejściach", to jeszcze gdzieś może być druk zerwany. No to lekka "bombka" Ci się trafiła.
Ja miałem kiedyś podobną przypadłość w jednym z ZX 48 i okazało się, że oprócz pamięci, padł również procesor.
-
W tym egzemplarzu jest znacznie więcej problemów. Po wyjęciu EPROM jest taki sam obraz jak z nim, więc to raczej nie on.
Po tylu latach mógł dostać sklerozy. Wysłałem kilka "dziadów" takich kiedyś do zaprogramowania, to się okazało, że kilka bitów zostało zaprogramowanych na zawsze - i podesłałem nówkę. Moim zdaniem CPU nie żyje.
-
Zatem nie wygląda to pocieszająco :(
I tylko roboty Koledze przysporzyłem :(
-
Damy radę :D
-
Pear, a ty nie masz smart card z softem do diagnostyki? Ulatwia sprawe bardzo.
http://www.retroleum.co.uk/smart-card-for-zx-spectrum/
-
Nie mam, ale czy to coś pomaga gdy rozwalony jest dolny RAM i nie ma możliwości niczego wyświetlić na ekranie ?
Potem to już z górki.
-
Tak, pomaga.
Ja zamiast karty SD mam rozwiązanie znacznie prostsze - diagnostyczny EPROM (który mi po koleżeńsku zaprogramował PROTON). Pierwszym krokiem testu (soft napisany przez Brendana Alforda) jest właśnie sprawdzenie dolnego RAM-u i w razie wykrycia usterki wyświetlany jest komunikat o błędzie, przy użyciu atrybutów (więc z pewną szansą na jego odczytanie) oraz paskami na borderze! :)
Jak masz kartę testową (DiagBoard) z tym ROM-em, to numery uszkodzonych kości dolnego RAM-u są też sygnalizowane zapaleniem odpowiednich diodek LED.
opis softu - tutaj (https://github.com/brendanalford/zx-diagnostics/wiki/Firmware).
A tak wygląda komunikat o znalezionym błędzie - uwalone kostki 1 i 3 (czerwone paski na borderze):
(https://github.com/brendanalford/zx-diagnostics/raw/master/wiki/LowerRamFail.jpg)
-
Ciekawe. Można spróbować.
-
Trojacek, ta karta to wlasnie glownie diagnostyczny Eeprom a przy okazji moze robic za pewien rodzaj divide, mmc i ladowac gry z SD . Ma w epromie zaszyty program diagnostyczny wlasnie Brendana, z tego co widze to nowsza wersje nawet. Plus jest taki ze nie trzeba eproma w Speccy podmieniac bo go tez zewnetrznie diagnozuje.
r
-
Wiem :)
A EPROM to po prostu EPROM, a obudowę i tak się rozkręca do obejrzenia elektrolitów i obmierzenia przetwornicy.
Diagnostic Board może sobie kiedyś zrobię, a EPROM mam tu i teraz :)
-
Trojacek i w kazdej uszkodzonej plycie ZX 48 wlutowany rom wylutowywujesz, wstawiasz podstawke i wtykasz diagROM? Upierdliwe na dluzsza mete :D Chba ze sie rocznie jedna plyta trafia.
-
No, jedna, dwie w roku. Nie prowadzę serwisu. A ROM i CPU i tak zwykle "podstawkuję" ;)
-
Ano wlasnie.
-
No dobra. Mina rozbrojona. Jak na sprawny komputer, to sporo miał zepsute.
Pad przetwornicy zrobił niezłe spustoszenie.
Na 8 pamięci w dolnym RAM przeżyły tylko dwie.
Cztery są zupełnie zabite, a pozostałe dwie niby działają, ale komputer pracuje niestabilnie i losowo potrafi się zawiesić, więc też wywaliłem.
Poza tym uszkodzony był też procesor.
EPROM o dziwo sprawny i nawet zostawiłbym ten wynalazek, który nim sterował, gdyby nie jeden drobiazg.
Logika nie uwzględniała sygnału /ROMCE przez co nie działał mi żaden interfejs, który podmieniał ROM.
Poszła więc do kosza, a w jej miejsce weszły dwie diody i rezystor.
Jeszcze tylko kupisz sobie kolego Cadderlik folię do klawiatury (tak, tego też nie było w sprawnym komputerze) i będziesz się mógł cieszyć swoim ZX Spectrum.
-
Nie wiem, jak właściciel tego sprzętu, ale ja bym pojechał do sprzedawcy, serdecznie podziękować za "sprawny komputer".
-
Dzięki za pomoc, zawsze jeden więcej odratowany :D
Znajdzie u mnie specjalne miejsce w kolekcji, teraz tylko folia i grać.
Czy pod maskownicą metalową musi być jeszcze taka plastikowa podkładka z wycięciami na klawisze, czy można kłaść od razu membranę?
PS: interfejs kempstona mam jakiś polski w oryginalnym opakowaniu (takie niebieskie)
-
Zdejmujesz maskownicę i gumę.
Folę układasz na plastiku górnej połówki obudowy. Otwory w folii powinny pasować do kołeczków na obudowie.
Na folii układasz gumę (też centrujesz na kołeczkach) i całość przykrywasz maskownicą.
Blachę najlepiej przykleić dwustronną taśmą samoprzylepną (do wykładzin podłogowych).
Przy składaniu obudowy uważaj na modulator, żeby nie zagiąć na nim folii, bo przy skręcaniu się złamie.
-
Dzięki koledze Pear z forum Spectrum wrócił do żywych .... dotarł i wreszcie po włączeniu widać ekran powitalny.
Jeszcze raz serdeczne dzięki wszystkim za pomoc.
-
Korzystając z faktu, że wątek jeszcze nie zamknięty, a wszyscy specjaliści w okolicy, dorzucę krótkie pytanie. Niedawno uratowałem z piwnicy znajomego Spectruma +, na którym bawiliśmy się w wieku 6 czy 7 lat.
Z zewnątrz nie wyglądał źle, ale gorzej było w środku, na pierwszy rzut oka: urwany reset i brak pokrywy na modulatorze. Po rzucie okiem na schemat (płyta w wersji 6A) okazało się, że ktoś zamienił miejscami (!) ULA i processor (oba IC w podstawkach, ale podstawka pod processor zapewne wlutowana samodzielnie). Poza tym opory na pamięciach 4116 odbiegały od normy, więc wymieniłem wszystkie na nowe, wyrzuciłem górny ram dla pewności, włożyłem ULA i Z80 w odpowiednie miejsca, zrobiłem composite mod i podpiąłem Spectruma do zasilacza 700mA, żeby nie dać mu za dużo prądu na pierwsze uruchomienie.
Napięcia są ok: +5v na przetwornicy, +5v, -5v i +12v na pamięciach; ULA i Z80 też dostają idealnie 5v. Tranzystory TR4 i TR5 wylutowane i zmierzone miernikiem, wydają się być ok. Obraz to jednak pionowe czarno-białe pasy i sieczka kolorowych kwadratów. Co gorsza, procesor i rom po kilku sekundach od włączenia bardzo mocno się grzeją (ULA też, ale jednak mniej), więc pomyślałem, że to padnięte IC. Udało mi się zdobyć dwa nowe Z80 (co prawda nie wiem, czy do końca kompatybilne: jeden to 20Mhz wersja cmos, drugi to 4Mhz Zilog Z0842004PSC) – po podmianie obraz bez zmian i oba grzeją się niemiłosiernie (4Mhz o wiele bardziej).
Czy ktoś z forumowiczów spotkał się kiedyś z takimi symptomami? Pierwszy raz zabawiam się ze Spectrumem i nie mam niestety jeszcze drugiego egzemplarza, żeby szybko sprawdzić czipy.. Zastanawia mnie jednak to grzanie się wszystkich IC ( z wyjątkiem PCFa pomiędzy procesorem i ULA, ten jest zimny caly czas) przy prawidłowym napięciu.. Sprawdziłem pozostałe nóżki, wszystko wydaje się być ok, najwieksze napięcia sa na szynie danych – równe 5v na wiekszości ze ścieżek. Nie mam niestety testera logiki, więc nie wiem, co tam się dokładnie dzieje..
Pozdrawiam wszystkich!
-
Może być uszkodzony PCF. Jest odpowiedzialny za prawidłowe adresowanie pamięci, a lubi się zepsuć.
Ten układ nie występuje we wcześniejszych wersjach ZX Spectrum niż ISS5. To gdybyś chciał kupić coś na części.
Występuje natomiast również w ZX Spectrum 128K i +2 szary. Również pod innymi oznaczeniami: PCF1306, ZX8401 lub AMSTRAD 40058.
Jest też zamiennik http://speccy.pl/forum/index.php/topic,2227.0.html (http://speccy.pl/forum/index.php/topic,2227.0.html)
Obraz wskazuje, że ULA jest sprawna.
Co do reszty nie ma pewności.
-
@mktn z jakiego miasta jesteś? Szkoda, że nie wszyscy wpisują. Może ktoś jest z tego samego i mógłby pomóc.
-
@pear
Dzieki wielkie za wyczerpujaca odpowiedz, tego sie wlasnie obawialem; ale skoro jest alternatywa w postaci samorobki, to moze nie bedzie tak zle! Sprobuje przetestowac czipy jak tylko uda mi sie polozyc reke na dzialajacym Spectrum, a moze byc z tym troche zabawy, bo najwyrazniej dostepnosc mocno spadla i ceny adekwatnie wzrosly.. Jeszcze pamietam, jak kolega z liceum chcial mi sprzedac swojego gumiaka za 10zl, ale niestety transakcja nie doszla wtedy do skutku (to juz bedzie ze 20 lat) ;).
Tak jeszcze ciagnac temat: czy padniety PCF (albo ktorys z ukladow obslugi pamieci we wczesniejszych plytach) spowoduje nadmierne grzanie sie cpu i romu? Bezposrednio polaczony jest z nimi chyba tylko przez szyne adresowa(?).
-
@adix
Masz racje, dzieki za podpowiedz! W czasie rejestracji pojawia sie defaultowo lista krajow do wyboru, nie zalapalem, ze mozna ja zignorowac i wpisac miasto. Juz poprawione, wiec jezeli jest ktos ze znawcow w okolicy to polecam sie uwadze :) Tak na marginesie, myslalem, ze fora amigowe sa aktywne, ale przy spectrumowych wymiekaja w przedbiegach! Milo mi w tym uczestniczyc :)
-
Sprecyzuj "nadmiernie" ;)
ULA potrafi się nagrzać nawet do 50 stopni.
Procesor do około 40.
ROM i PCF powinny mieć temperaturę otoczenia. Jeśli któryś jest wyraźnie cieplejszy, to raczej jest uszkodzony.
-
Po minucie od podlaczenia procesor i rom dochodza do 50 stopni, ale ULA i PCF pozostaja zimne. Tez pomyslalem, ze cpu i rom sa uszkodzone, ale po podmianie na inny z80 temperatura rosnie rownie szybko..
-
Aha, kondensatory wymienione na nowe, iwec tu nie powinno byc problemow.
-
Nie ma na płycie jakichś nieudolnych lutowań? Masz jak sprawdzić zegar cpu oraz stany logiczne na wszystkich liniach z80? Może być gdzieś przerwa, zwarcie itp.
-
Przejrzalem dokladnie plyte i nie zauwazylem zadnych zmian, dla pewnosci przeczyscilem jeszcze alkoholem i sprawdzilem miernikiem, czy cos nie zwiera.. Na moje laickie oko wszystko jest ok, jedyne, co mnei zdziwilo, to ze miedzy RDL (np. na procesorze) a linia 5v miernik piszczy; po wyjeciu ULA juz nie ma ciaglosci. Zakladam, ze tak powinno byc? Wydaje mi sie, ze tak jak wspomnial Pear, CPF jest padniety i byc moze rom takze..sprobuje sprawdzic wszystko na innym egzemplarzu najpierw. Dziwaczny ten Spectrum, ktos z niego usunal takze radiator spod przetwornicy, ale srubke zalozyl z powrotem.. :)