Autor Wątek: Pewna gra...  (Przeczytany 4735 razy)

Boyo

  • *****
  • Wiadomości: 751
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Pewna gra...
« dnia: 2016.06.04, 11:32:25 »
Cześć.
Jak długo udało Wam się grać w jedną grę zanim Was nie znudziła/nie skończyliście ? Oczywiście mam na myśli w miarę regularną grę, a nie coś takiego że "jak byłem mały to grałem w Renegade, dzisiaj też ją odpaliłem i gram".
Ja mam jedną taką, MultiUserDungeon, grywam w miarę regularnie już przez około 20 lat :D
Dzisiaj znowu był player wipe... czas zacząć wszystko od nowa! :)
Pozdro.
ZX81 / 2x ZX Spectrum 48kB / 3x ZX Spectrum+ 48kB / Inves Spectrum+ / ZX Spectrum+ 128kB / 2x ZX Spectrum +2 / ZX Spectrum +2A Action Pack / ZX Spectrum +3 / Didaktik Gama / TC 2048 / 2x JustSpeccy 128K
A500 2,5MB RAM Gotek HxC / A1200 Blizzard 1220/4+ADD4

pear

  • *****
  • Wiadomości: 5511
  • Miejsce pobytu:
    Będzin
  • Z80 only
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #1 dnia: 2016.06.04, 12:45:41 »
Krakout przeszedłem 3 razy :) Po setnej planszy zaczynają się powtarzać o początku. Po trzecim razie odpuściłem. Nie mam pojęcia ile to trwało :D
To chyba jedyna gra, która mnie tak wciągnęła.
ZX/Enterprise/CPC/Robotron/C128D

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6846
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #2 dnia: 2016.06.04, 12:58:46 »
Puzznic - kilka miesięcy co wieczór po 1-2 godziny.
Academy (Tau Ceti II), wszystkie misje po x razy, też kilka miesięcy w to tłukłem.
Saboteur 1 i 2 - po wielokroć, by nie wyjść z wprawy, ale w to się szybko grało, akurat na jeden wieczór :)
Z pecetowych - Wolfenstein, Spear of Destiny, Duke Nuk'em 3D, Doom i Doom 2 - wszystkie przestrzelane w 100%, Doomy łącznie z custom WAD-ami. Kilka lat mi to zajęło ;)

Rzeznik

  • *****
  • Wiadomości: 2138
  • Miejsce pobytu:
    Katowice
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #3 dnia: 2016.06.04, 14:02:40 »
Dużo było takich, które się skończyło i już do nich nie wracało, np Myth, co do takich o jakich piszesz to zdecydowanie Star Raiders II, jak już odpalę raz do roku, to przechodzę całe i nigdy się nie nudzi, podobnie Commando - do dzisiaj przechodzę zazwyczaj całe i ciągle lubię łupnąć sobie dla zabawy. Za to mam problemik z Green Beret, kiedyś się przechodziło całe bez problemu, a teraz kłopotki, jak siadam to dochodzę za "helikopterki" i potem jakoś szybka śmierć  8) No ale wracam do tego w miarę często i gram zawsze z tą samą przyjemnością.

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #4 dnia: 2016.06.04, 15:21:33 »
Doom, Doom 2 - grałem w pracy (mój komputer stał w pracy). Kilka miesięcy zajęło mi przejście, też custom WADy, oczywiście, miałem taki CD "1000 leveli do Dooma" :D
Przeszedłem mnóstwo razy. Potem przechodziłem nonszalancko np. z samą strzelbą.
I Duke Nukem. Nawet chyba zmodernizowałem komputer żeby w to grać.
Była jeszcze taka kameralna gra Rise of the Triad, grałem kiedyś całe wakacje jak już miałem komputer w domu, ale chyba wakacje skończyły się szybciej niż gra :(

Oraz The Sentinel na ZX (a potem na emulatorze). Co jakiś czas sobie przypominam, odszukuję spis kodów i przechodzę kilkanaście poziomów.
Nigdy nie skończyłem. Jestem na poziomie 1649. Jakby się autor gry dowiedział, to byłby zachwycony i załamany jednocześnie ;)
Nigdy mnie nie znudzi, bo już by to nastąpiło :P

steev

  • *****
  • Wiadomości: 1367
  • Miejsce pobytu:
    inode 42
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #5 dnia: 2016.06.04, 15:51:03 »
Na Spectrum - Chaos i Project Stealth Fighter (a.k.a. F-19 Stealth Fighter)
Ten ostatni oczywiście po zdyskietkowaniu, bo inaczej by to nie miało sensu :)
Na PC - z wieloosobowych to Gunbound (potem zepsuli grę ) z single user - wracam co jakiś czas np. do Wolfenstein3D (ot tak, na 1-2 poziomy :) ), Quake 1/2, HL.
Machines should work. People should think.

popocop

  • *****
  • Wiadomości: 834
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #6 dnia: 2016.06.04, 17:03:27 »
Na Spectrum najdłużej grałem chyba w Laser Squad - trwało to kilka tygodni i grę ukończyłem.
Na Amidze bardzo długo grałem w Exodusa, nie pamiętam dokładnie ile mi zajęło ukończenie, ale ponad pół roku.
ZX Spectrum +2 & PicoDiv SD,
Timex 2048 & divIDE 57c

tdu

  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Miejsce pobytu:
    Gdansk
    • Nasze Wędrowanie
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #7 dnia: 2016.06.04, 18:06:58 »
No to ja jestem nietypowy, żadna strzelanka mnie nie wciągnęła.

Na ZX w 90 latach grałem namiętnie w Booty, na kartonie
w formacie A0 była na bieżąco rysowana mapa.
Udało się w końcu dojść do końca bez żadnych sztuczek
typu wieczne życie.

A był to czas gdy w firmie wszyscy przesiedli się na PC
a ZX stał niewykorzystany.

Szałem był również Tetris, w wolnych chwilach przychodzili koledzy
i rżnęli na okrągło. Powstał ranking, wyniki były wywieszone na ścianie, to były emocje.

Bawiliśmy się jak dzieci a mieliśmy po 40 lat.

Na PC to własciwie nie grałem, gry uruchamiałem głównie po to
by posłuchać muzyki z Gravisa Ultrasound, wtedy to była jazda.

Ostatnio natrafiłem na grę World of Goo którą przeszedłem do końca,
dla mnie rewelacja. To jedyna gra na PC która mnie wciągnęła.
ZX81/ZX 48k/Zx48k+/ZX +2/ZX +2A/+3/TC2048/FDD3000/FDD5000/3"/3,5'/5,25'/Beta 48k Apina/D+/GP50s/DIVIDE CF/Masterface/Polbasic SamCoupe QL CPC6128/N100 MSX-SVI738  MSX2-VG8235

martin381

  • *****
  • Wiadomości: 1213
  • Miejsce pobytu:
    JAROCIN
  • Gdzie jestem.....dokąd zmierzam....dokąd
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #8 dnia: 2016.06.04, 19:01:29 »
Wiele czasu spędziłem przy spectrusiu grając w    "Commando" , "Bomb Jack" , Deathchase".
To ostatnie mam niedawno na telefonie (wersja na androida).
Na PC jakieś strzelanki chyba to był Wolfstein , otarłem się długo  o "Doom" jak chyba wszyscy.
No i DIABLO to było coś dla mnie przełom. Jedynkę zaliczyłem od deski do deski.
Potem mi przeszło na te sprawy ( czytaj zabrakło czasu).
Spectrusie  i akcesoria(rożne  , przechodnie , nie tylko komputerki) , miałem w rękach ISSUE 1 , Harlequin , poszukuję spektrusia którego zmajstrowałem 28 lat temu , AX81 , ZXUNO , ICOM IC7000  call sign SQ3PLR

steev

  • *****
  • Wiadomości: 1367
  • Miejsce pobytu:
    inode 42
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #9 dnia: 2016.06.04, 20:04:12 »
Na Spectrum najdłużej grałem chyba w Laser Squad
O, Laser Squad.
Jedna z nielicznych które ukończyłem (z misjami oczywiście)
Machines should work. People should think.

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6666
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #10 dnia: 2016.06.04, 20:45:22 »
A ja jeszcze oprócz Laser Squad-a grałem namiętnie w Rebel Star I i II oraz  Hero Quest-a . W te gry mógłbym grać wiecznie. Nigdy mi się nie znudzą :)
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

kasztelan

  • ***
  • Wiadomości: 101
  • Miejsce pobytu:
    pl
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #11 dnia: 2016.06.05, 10:12:03 »
Laser Squad oczywiście (nie pamiętam platformy) - gra vs kumpel zajmowała nam 6-8 godzin. Na PC od wielu lat nieprzerwanie  pykam w Terror From The Deep. Może dodam jeszcze Space Rangers 2 do dzisiaj lubię w nią zagrać.
UPS - dostarczamy awizo, paczka do odbioru w mięsnym!

ZX Freeq

  • *****
  • Wiadomości: 1835
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #12 dnia: 2016.06.05, 10:26:33 »
Oczywiście mam na myśli w miarę regularną grę, a nie coś takiego że "jak byłem mały to grałem w Renegade, dzisiaj też ją odpaliłem i gram".

W moim przypadku, pomijając dziesiątki tytułów na ZXa i klasyki na PC DOS, to będzie PCtowy Half-Life. Cała seria. Nawet w zeszłym miesiącu grałem w Half-Life Uplink, czyli pierwsze demo serii z bodajże 1999 roku oraz Half Life Black Mesa (przeróbka pierwszej części uwspółcześniająca grafikę).

EDIT: Wolfenstein, Doom 1, i Duke 3D też się grało. Z wypiekami grałem w Duke'a 3D po sieli LAN BNC. Wtedy to było "coś"! W duke episode 1 platformówkę też tłukłem :) Niesposób wymienić wszystkich tytułów, za dużo tego :)
ZX80|ZX81+16kB+PandAY|ZX 48k/+/128k+/+2/+2A/+3/Vega/Next|QL+QIDE|JS128|Timex 2048+2040|UK2086|FDD3000+3.5''|AY|ZX HD|Divide2k11/2k14|DivMMC/PicoDivSD|BetaDisk 128|Opus|Masakrator FM|If 1/2/Microdrv|Multiface 1|+2A\B SDI-1|SJS 1/2|ZX Printer|TZXDuino|+3 HxC USB|ZXUno|Omni
Z88|A500/600|PC200|Ent128

Barts

  • *****
  • Wiadomości: 505
  • Miejsce pobytu:
    Łódź
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #13 dnia: 2016.06.05, 11:39:25 »
Dark Souls to chyba gra z którą spędziłem najwięcej czasu.

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Pewna gra...
« Odpowiedź #14 dnia: 2016.06.05, 12:16:47 »
Gdy kupiłem CPC miałem już 19 lat i gry mi się wydawały nie dość ładne by wciągać, a co gorsze to były tak trudne że frustrowały zamiast cieszyć. Cienki byłem i łatwo się poddawałem, ale nieco częściej włączałem PrinceOfPersia, Prohibiton i Sapera. Potem rok z Amigą i tak się złożyło że lubiłem małe stworki, jak Lemmingi, PushOver, Worms, CannonFodder i Lotusy. Ale nigdy niczego nie ukończyłem, a inne zastosowania komputerów wydawały mi się bardziej interesujące. I wtedy dokupiłem sobie PlayStation...

Przez półtora roku grałem w ColinaMcRae po kilka godzin dziennie, codziennie. Z przerwami na GranTurismo. Nawet jak w któryś dzień nie pograłem, to w inny nadrabiałem po kilkanaście godzin. Przyznam że koledzy którzy przynosili karty pamięci ze swoimi rekordami podtrzymywali moją chęć do grania w coś co można przecież ukończyć w 3 godziny. Odstawiłem CMR tylko dlatego że trafiła mi w łapy jej druga część oraz kilkanaście innych gier pomiędzy które dzieliłem czas grania który się nie skrócił. Takich jak Driver 1i2, NFS 3i4, trylogia TombRaider, CrashBandicoot 2i3, Tenchu 1i2 i AceCombat 3. Samochodówki przeważały bo marzyłem o jeżdżeniu autem, a prawka ani kasy na auto nie miałem.

A potem sprzedałem PSX by mi starczyło na PC i wolałem oglądać filmy niż grać. Czyli jeden nałóg zastąpiłem innym. Obecnie jeśli włączę jakąś grę z raz w roku lub rzadziej, tzn że net mi nie działa, w TV nic nie ma, a filmy na twardym wychodzą mi bokiem. ;)  I pomyśleć że w czasach PlayStajszynowych robiłem na rowerze po 5 tys km w roku. Ech młody byłem. :D
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)