forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: trojacek w 2018.10.04, 20:22:58
-
Skórka za wyprawkę, do tego odciąga mnie od moich innych zainteresowań ;).
A weź, kobiety są przereklamowane ;)
Nie da się ich przeprogramowywać, jak się chce. Jeden wsad do końca życia ;)
-
Skórka za wyprawkę, do tego odciąga mnie od moich innych zainteresowań ;).
A weź, kobiety są przereklamowane ;)
Nie da się ich przeprogramowywać, jak się chce. Jeden wsad do końca życia ;)
Well, kwestie dyskusyjne. :D Ale upgrejd z dziewczyna 3.0 na zona 1.0 jest niestety niedowacalnym procesem a często z listą bugow dluższą niż ta z Win10. :D
-
Eee, są panie, które można dowolnie upgrade-ować różnym "wsadami". ;D
-
Eee, są panie, które można dowolnie upgrade-ować różnym "wsadami". ;D
Tut ... stack overflow :D i OFFTOP :D
-
Well, kwestie dyskusyjne. :D Ale upgrejd z dziewczyna 3.0 na zona 1.0 jest niestety niedowacalnym procesem a często z listą bugow dluższą niż ta z Win10. :D
Ja tam się nie znam, jestem wiecznym beta-testerem...
Przynajmniej mi się żadne procesy nie pospawnowały :D
Eee, są panie, które można dowolnie upgrade-ować różnym "wsadami". ;D
Wielodostęp? Teoretycznie jest to funkcjonalność zablokowana w przypadku implementacji docelowej.
Ale cieszę się, że podłapałeś słowo "wsad" z mojej pierwotnej wypowiedzi :D
Tut ... stack overflow :D i OFFTOP :D
Spokojnie, jesteśmy już w Różnościach z tym egzystencjalnym problemem :)
-
Chyba za dużo Zajdla się naczytałem :)
Szczególnie "Paradyzji".
A propos Zajdla, którego jestem fanem.
Ostatnio czytałem książkę Rafała Kosika pt. "Różaniec".
Facet odrobił pracę domową z Zajdla i napisał coś pomiędzy "Cała prawda o planecie Ksi","Paradyzja" i "Limes inferior".
Mnie się podobało.
-
"Paradyzja" i "Cylinder van Troffa" - moje ulubione lektury z czasów studenckich :)
-
Zajdel potrafił przedstawić w swojej twórczości obraz tamtych czasów w perspektywie SF.
Choć jego twórczość wydaje się nieco schematyczna, zwłaszcza w niektórych powieściach.
Bynajmniej, ja mam takie odczucie, a przeczytałem chyba wszystkie jego książki po parę razy.
W odróżnieniu od Lema, w Zajdlu jest więcej "fiction" niż "science".
Choć to jego "fiction" jest bardziej naturalne.
Ale dzisiejsza młodzież i tak by nic z tego nie zrozumiała, przynajmniej większość.
Ja, czytając te powieści i opowiadania dzisiaj, mam ogólnie inne przemyślenia i odczucia, niż jak czytałem 30 lat temu.
No ale, co się dziwić, wiek i zmiana systemu politycznego, to się musi odbić na psyche :)