Niestety druk 3D na domowych maszynach bedzie miał swoje ograniczenia. Ot,niedawno dokupiłem ostatnio drugiego Zortraxa M200 i niespodzianka. Na jednym (wydruk tego samego elementu , z tego samego materiału) , jest większy a na drugim mniejszy
Minimalnie ale wystarczająco żeby góra z dołem sie nie spasowała
A w koncu to nie są tanie maszyny ,qurde...
Drukuje tylko z ABS i HIPS, ostatnio tylko z HIPS, jest bardziej odporny.
A co do wydruków, robiłem ostatnio budy do stacji dysków do Dragona 32, wydruk to 10 godzin sztuka. I tu mamy opcje :
albo maszynke ustawiamy na niską jakość i rysujemy bude z minimum detali (toporną) albo
rysujemy bajerancką bude z mnóstwem supportów ,drukujemy ją 20 godzin a potem skrobiemy kolejną godzine , koszt budy przekracza kilkukrotnie koszt interfejsu. Że nie wspomne o możliwych zacięciach materiału, przerwach w prądzie i trzeba zaczynać od nowa...
Niestety, przy masówce musze iść na kompromis, nie ma zaczepów czy otworów na wkręty, jest klejone. Inaczej drukuje sie jedną bude dla siebie, inaczej 50-100 sztuk miesiecznie.
Są drukarki które drukują z żywicy, podobno jakość lepsza ale raczej też sie nie nadają do masówki.
Do tego, tak jak Marcin pisze, projekt jest ważny, 0,5 mm scianki i PLA to szkoda nawet próbować drukować.