forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: micnow w 2011.11.15, 14:35:34
-
Witajcie, mam nadzieję, że nie dostane na dzień dobry bana od admina za wpis w złym dziale..
Właśnie kupiłem sobie mój pierwszy ZX Spectrum, jest to model "+2" i od kilku godzin próbuje coś wczytać, ale mi nie idzie, pojawiają się podczas wczytywania przeróżne napisy, ale ostatecznie nic mi się prawidłowo nie wczytało, albo kończy się kaseta, a gra się nie uruchamia, albo dochodzi do pewnego miejsca i znów się pojawia loader, lub po prostu pojawia się wiersz polecenia.
Czy ktoś mógłby mi polecić dobry FAQ w języku polskim o przeróżnych zagadnieniach wczytywania gier na ZX Spectrum? Bo nie wiem co źle robię, czy tu trzeba jakoś głowicę dokręcić, przeczyścić? a może inaczej wczytywać, w instrukcjach jest napisane, że mam wpisać LOAD, no ale w tym modelu jest Loader i nie ma co gdzie pisać. Prośba o odesłanie do jakichś stron dla zupełnie początkujących z tym komputerem.
-
Po pierwsze: jeśli ma się wczytać, musi się zacząć od początku, czyli pierwszy napis to: Program: NAZWAXXX
Jeśli pojawia się Bytes: NAZWAXXX, to wczytujesz nie od właściwego bloku. Po rozpoznaniu programu, na ramce pojawiają się latające paski, żółto-niebieskie. jeśli tylko powoli miga na zielono-czerwono, to nie wczytuje. Od tego zacznij, potem pomyślimy, jeśli to nie pomoże.
-
tak jest, najpierw pojawia się na przykład: Program: Bounty Bob i paski z tyłu szybko migają, potem, po kilkudziesięciu sekundach to już różnie, czasami pojawia się czarny ekran i nic, czasami pojawia się Loader, czasami paski z tyłu przestają migać, znika wspomniany napis i kaseta leci aż do końca. I tak na kilku kasetach. Mam jeszcze kilka nie sprawdzonych, może w końcu coś się uda.
-
128 BASIC
usr0
LOAD ""
Zazwyczaj idzie to tak: głośnośc na full, equalizer na 50%. Jeśli kabel jest stereofoniczny, to balans na jedną stronę (poeksperymentuj, na którą, bo to różnie bywa).
Jeśli nie działa, to magnetofon lub kaseta - są do du.py.
Warto najpierw zrobić eksperyment i wgrać coś z PC (poprzez wzmacniacz, z ustawieniami j.w).
-
"+2" chyba nie ma możliwości podłączenia zewnętrznego magnetofonu?
Z wczytywaniem przez Basic się powalczę, ale w między czasie udało mi się wczytać 2 gry, obie z CodeMastrer i obie mają na pudełku "spectrum 48k/128k/+2/+3". Te gry, z którymi mi nie idzie mają tylko "Spectrum 48k". Czy jest możliwość, że te gry zwyczajnie nie pójdą na "+2" ze 128k?
-
Zazwyczaj idzie to tak: głośnośc na full, equalizer na 50%. Jeśli kabel jest stereofoniczny, to balans na jedną stronę (poeksperymentuj, na którą, bo to różnie bywa).
Kolega pisze, że ma +2 więc magnetofon jest wbudowany i nie ma żadnej regulacji głośności.
Prawdopodobnie komputer nie był używany od lat, głowica w magnetofonie jest brudna lub źle ustawiona. Głowicę można delikatnie przemyć wacikiem zwilżonym np. benzyną ekstrakcyjną. Jeśli to nie pomoże to trzeba wyregulować jej ustawienie. W obudowie komputera powinna być mała dziurka przy klawiszach magnetofonu. Odpalasz kasetę z grą, wkładasz do dziurki cienki śrubokret i delikatnie kręcisz aż usłyszysz, że dźwięk z kasety stał się czystszy.
Gry "tylko na 48k" powinny działać na +2 w trybie "48 Basic"
-
waciki, trochę wódki, głowica przeczyszczona, basic48 i wszystko już działa ;-) bardzo wam dziękuję za pomoc, bardzo mi pomogliście.
-
Ta srubka glowicy to krecic tylko w ostatecznosci (np. jesli podejrzewamy ze poprzedni wlasciciel krecil i moze odbiegac od "standardowego" ustawienia). To w magnetofonach C64 ludzie krecili na potege i byl z tego straszny metlik nagran kaset z najprzerozniejszymi ustawieniami glowicy. W przypadku Spectrumow sie tego na szczescie nie praktykowalo (przynajmnej powazni ;) ludzie), natomiast wyprobowywalo sie rozne kombinacje ustawien sily glosu, barwy glosu itp. co tam kto mial w danym magnetofonie/wzmacniaczu. Uklad wejsciowy z magnetofonu w ZX48/+ jest tak zrobiony, ze nawet jak pusci sie pelem czad ze wzmaka 20W, to tez sie nic nie spali (wiem, bo sam kilka razy probowalem - odzyskiwanie programow ze zniszczonych tasm).
W przypadku ZX+2 sprawa jest trudniejsza, bo nie ma mozliwosci regulacji ani glosnosci, ani tym bardziej barwy, nie ma tez normalnie mozliwosci podlacznia zewnetrznego magnetofonu... moze byc taka mozliwosc, ale dopiero po dorobieniu odpowiedniego wejscia. Ale UWAGA, to wejscie musi zostac odpowiednio zabezpieczone (warto wzorowac sie na ukladziku ze schematu ZX48/+), bo jesli sie tego nie zrobi i podlaczy gdzies na zywca, to pozniej przy wiekszej glosnosci moze sie SPALIC ULA. Juz bylo killku takich, ktory sobie w ten sposob spalili ule w ZX+2, +3, czy +2A/B i z tego powodu "biadolili" ;) ... np. na WOSie.
-
@popocop: nie benzyną ekstrakcyjną, bo jest za tłusta, może rozpuszczać plastiki/waciki itp i zostawiać ślad. Najlepszy jest alkohol izopropylowy, dostępny w sklepach elektronicznych jako IPA. Odparowuje bez śladu. Doskonale usuwa osady z taśm magnetofonowych. W ostateczności czysty alkohol etylowy, czyli spirytus. Ale nie salicylowy!!!!
-
Uklad wejsciowy z magnetofonu w ZX48/+ jest tak zrobiony, ze nawet jak pusci sie pelem czad ze wzmaka 20W, to tez sie nic nie spali (wiem, bo sam kilka razy probowalem - odzyskiwanie programow ze zniszczonych tasm).
Spróbowałbyś teraz jeśli bym Ci przesłał kasetę? Są na niej 3 lub 4 polskie przeróbki gier. Emulatory ani WAV2TZX tego nie czytają.
-
-->Abrimaal: Niestety tamtego zestawu juz dawno nie mam (kasprzakowska wieza MIDI), a tak dokladniej mowiac mam, ale juz dawno sie wszystko zdezelowalo i gdzies tam chyba wala sie czesciowo zdekompletowane na strychu :(. Co coz, w koncu minelo juz ćwieć wieku. Teraz dysponuje tylko takimi malymi, lezacymi magnetofonikami, ale one maja male mozliwosci regulacji i slabiutkie wzmacniaczyki, czyli pewnie nic nie pomoga, skoro (tak zrozumialem) te nagrania sa jakies problemowe.
-
Myślałem, że używa tego 'adaptera' w postaci kasety, z wychodzącym kablem 'jack'.
-
-> Myślałem, że używa tego 'adaptera' w postaci kasety, z wychodzącym kablem 'jack'.
a to jest dobry pomysł, pytanie jakiego programu trzeba użyć, aby odtworzyć na PC plik *.tap jako audio?
-
-> Myślałem, że używa tego 'adaptera' w postaci kasety, z wychodzącym kablem 'jack'.
a to jest dobry pomysł, pytanie jakiego programu trzeba użyć, aby odtworzyć na PC plik *.tap jako audio?
Na przykład to -
http://zxspectrum48.i-demo.pl/tap2wav.zip
potem wczytujesz WAVa na jakikolwiek player - nawet na WinAmpa.
Sprawdzałem +2A z takim adapterem i chodzi wszystko (trzeba oczywiście poświęcić nieco czasu na testowanie najlepszego ustawienia), jakkolwiek jest jeden problem - programy turbo na tym nie pójdą. Tylko standardowa prędkość.
-
Łeeee, po co se utrudniać?
http://www.winamp.com/plugin/tap-file-player-plugin/9186 (http://www.winamp.com/plugin/tap-file-player-plugin/9186)
A poza tym proponuję zamiast Basic48 używać tak jak pisał Yerz:
Basic128 -> USR0 -> Load""
Czasem może się okazać, że jakiś program/gra posiada więcej możliwości, lub wczytuje wszystkie levele od razu :D Niektóre gry ogrywały również muzykę AY poprzez sprawdzanie dodatkowych banków pamięci, bądź też ładowały ją do takiego banku.
-
Spróbowałbyś teraz jeśli bym Ci przesłał kasetę? Są na niej 3 lub 4 polskie przeróbki gier. Emulatory ani WAV2TZX tego nie czytają.
Podeślij do mnie. Spróbuję odzyskać dane, mam w tym sporo doświadczenia.
-
-->Abrimaal: Niestety tamtego zestawu juz dawno nie mam (kasprzakowska wieza MIDI), a tak dokladniej mowiac mam, ale juz dawno sie wszystko zdezelowalo i gdzies tam chyba wala sie czesciowo zdekompletowane na strychu :(. Co coz, w koncu minelo juz ćwieć wieku. Teraz dysponuje tylko takimi malymi, lezacymi magnetofonikami, ale one maja male mozliwosci regulacji i slabiutkie wzmacniaczyki, czyli pewnie nic nie pomoga, skoro (tak zrozumialem) te nagrania sa jakies problemowe.
Jeszcze kilka lat temu pożyczyłem Timexa i wgrał, na ucho sygnal na kasecie jest całkiem niezły. Teraz niestety nie mam i nie znam nikogo w pobliżu kto miałby "żywy" Spectrum.
-
W przypadku ZX+2 sprawa jest trudniejsza, bo nie ma mozliwosci regulacji ani glosnosci, ani tym bardziej barwy, nie ma tez normalnie mozliwosci podlacznia zewnetrznego magnetofonu...
Swego czasu na ZX Spectrum+ wgrywałem kiedyś przez gniazdo mic - pomyliłem kabelki i się wgrało bez niczego, jedynie nie było słychać w głośniczku. W +2 nie pójdzie przypadkiem przez gniazdo sound?
-
Swego czasu na ZX Spectrum+ wgrywałem kiedyś przez gniazdo mic - pomyliłem kabelki i się wgrało bez niczego, jedynie nie było słychać w głośniczku.
Owszem, w ZX48/+ czesto udaje sie wgrac rowniez przez MIC, ale tamtedy jest mniejsza czulosc, wiec gdy jest jakies gorszej jakosci nagranie, to jest wieksza szansa, ze wyskoczy blad.
Z drugiej strony pamietam, ze czasami celowo wgrywalo sie przez MIC, ale to wtedy, gdy przez EAR jakos nie chcialo dac rady, wiec jako jedno z kolejnych podejsc probowalo sie przez MIC i czasami nawet sie udawalo. To taki polsrodek, jak nie bylo pod reka mgf. z jakas wieksza sila glosu lub dodatkowego wzmacniacza.
Wejscie i wyjscie na magnetofon w ZX48/+ jest zrealizowanie na tym samym pinie ULI (glosniczek tez z niego korzysta, oczywiscie nie bezposrednio), tylko inny jest ukladzik od tego pinu do EAR, a inny do MIC (generalne wszystko proste - kilka rezystorkow, kondensatorkow i chyba jakies diodki tez tam byly). Ale i tak pozostaje w pewnym stopniu polacznie (dla sygnalu) miedzy EAR a MIC i dlatego sygnal z magnetofonu puszczony do MIC tez jakos tam dotrze do ULI. Analogicznie jesli wejscie nagnywania mgf. podlaczysz do EAR i sprobujesz zapisac jakis program, to tez "costam" sie nagra, tyle ze raczej w niesatysfakcjonujacej jakosci.
W +2 nie pójdzie przypadkiem przez gniazdo sound?
Nie wiem nie probowalem, ani nie pamietam jak to tam jest zrealizowane. Wypadaloby najpierw zajrzec w schemat ZX+2, zeby przypadkiem czegos nie uwalic (zwlaszcza przy jakiejs wiekszej sile glosu z mgf.). Chociaz tak na czuja raczej nie wydaje mi sie, zeby zostawili takie niezabezpieczone gniazdo, Ale tez nie sadze, zeby tamtedy dalo sie jakos latwo/komfortowo wgrywac programy do ZX+2, o ile w ogole cokolwiek udaloby sie poprawnie wgrac.
-
Bardzo prosto jest dorobić wejście na magnetofon przy +2. wystarczy przeciąć jedną ścieżkę na płycie magnetofonu i wykorzystać jego część do formowania sygnału. Jak jutro znajdę czas to zrobię fotki i opiszę. wtedy takie wejście można podpiąć pod PC i wysyłać Tap-y z PC. Działa naprawdę bardzo niezawodnie. Polecam. A przez wyjście sound nie poleci ...
-
Bardzo prosto jest dorobić wejście na magnetofon przy +2. wystarczy przeciąć jedną ścieżkę na płycie magnetofonu i wykorzystać jego część do formowania sygnału. Jak jutro znajdę czas to zrobię fotki i opiszę. wtedy takie wejście można podpiąć pod PC i wysyłać Tap-y z PC. Działa naprawdę bardzo niezawodnie. Polecam.
Ale my tu mowilismy o podlaczeniu zewnetrznego magmetofonu do ZX+2 i wgrywaniu gier z tasm.
Owszem, jesli przy tym Twoim sposobie podlaczenia bedziesz bral sygnal z peceta (ktory daje slaby sygnal, bo karty dzwiekowe z wyjsciem wzmocnionym do bezposrednego podlaczenia glosniczkow juz daaawno nie sa produkowae), to raczej rzeczywiscie bedzie OK. Ale jesli bys w to proponowane przez Ciebie miejsce podlaczyl wyjscie wzmocnione z magnetofonu i dal regulator na powiedzmy 3/4 czy na full, to byloby tylko kwestia czasu kiedy spalilaby sie ULA. Bo tak jak juz pisalem w drugiej czesci tego postu (http://www.speccy.pl/forum/index.php/topic,67.msg567.html#msg567).
-
Bardzo prosto jest dorobić wejście na magnetofon przy +2. wystarczy przeciąć jedną ścieżkę na płycie magnetofonu i wykorzystać jego część do formowania sygnału. Jak jutro znajdę czas to zrobię fotki i opiszę. wtedy takie wejście można podpiąć pod PC i wysyłać Tap-y z PC. Działa naprawdę bardzo niezawodnie. Polecam.
Ale my tu mowilismy o podlaczeniu zewnetrznego magmetofonu do ZX+2 i wgrywaniu gier z tasm.
Owszem, jesli przy tym Twoim sposobie podlaczenia bedziesz bral sygnal z peceta (ktory daje slaby sygnal, bo karty dzwiekowe z wyjsciem wzmocnionym do bezposrednego podlaczenia glosniczkow juz daaawno nie sa produkowae), to raczej rzeczywiscie bedzie OK. Ale jesli bys w to proponowane przez Ciebie miejsce podlaczyl wyjscie wzmocnione z magnetofonu i dal regulator na powiedzmy 3/4 czy na full, to byloby tylko kwestia czasu kiedy spalilaby sie ULA. Bo tak jak juz pisalem w drugiej czesci tego postu (http://www.speccy.pl/forum/index.php/topic,67.msg567.html#msg567).
dlatego najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem, który proponuję jest wykorzystanie fragmentu elektroniki w oryginalnym magnetofonie, wtedy na pewno nie uwali się ULI , nie proponuje wpięcia się "za magnetofonem" tylko w jego środkową część ... wtedy nie ma najmniejszego ryzyka uszkodzenia czegokolwiek . Do podsłuchu można sobie jeszcze podpiąć mały głośniczek, najlepiej taki od słuchawek 32 omów przez rezystor 100 om. Oczywiście podpinamy go bezpośrednio na wejście układu.
-
Juan: jesteś w stanie napisać artykuł opisujący taką przeróbkę oraz kilkoma fotkami?
-
Nie ma problemu, zabiorę się za to , jak wyrwę trochę więcej czasu, zawsze niestety z doskoku wskakuje na forum. Przedstawione podpięcie mam przetestowane i sprawdzone z MK232 i MK450 Lubatów - typowy, albo specjalnie produkowany do komputerów, pasuje nieco to dopracować i dobrać elementy tak aby współpracowało z większością dostępnych magnetofonów , bo niestety często jest tak że są przerabiane , kombinowane, ktoś własne przeróbki w torze audio powstawiał i zaczynają się klocki... nie wspomnę tu już o tym że co bardziej pomysłowi wstawiali głowice stereo do magnetofonów różnie je podłączając ... Tak czy inaczej współpracuje to bezbłędnie z każdą kartą dźwiękową od PC, nawet taką ze wzmacniaczem.
-
A przez wyjście sound nie poleci ...
Są tam podobne dwójniki RC, jak przy gnieździe mic w gumiaczku, więc powinno coś iść. Dla świętego spokoju można do wtyczki wstawić ogranicznik diodowy. Przećwiczę to.
-
A przez wyjście sound nie poleci ...
Są tam podobne dwójniki RC, jak przy gnieździe mic w gumiaczku, więc powinno coś iść. Dla świętego spokoju można do wtyczki wstawić ogranicznik diodowy. Przećwiczę to.
Właśnie ... są na wyjściu układy RC (10k i 100 n) a później jeszcze do masy 390 omów (pomijam tam już symboliczny 47om , poziom sygnału jaki dotrze do ULI będzie stanowczo za mały aby ona w ogóle "poczuła " cokolwiek ... chyba że przyładujesz z wzmacniacza 100W :-) to może .... ponad to ważna jest charakterystyka sygnału, którą ów elementy zniekształcą. Układ w magnetofonie jest wręcz idealnym rozwiązaniem, mimo swej prostoty, wystarczy się tylko wpiąć tak jak zaznaczyłem na schemacie, prosto i bezpiecznie. Rozumiem że nie każdy ma obycie z lutownicą, ale może pomoże sąsiad ... Swego czasu bawiąc się krótkofalarstwem wykorzystywałem bardzo podobny układ formowania sygnału dla ZX48 aby używać programu RTTY (choć to nie było wymagane) do nasłuchu na pasmach amatorskich. Działało to idealnie. A właśnie , muszę odszukać ów program, bo to zdaje się jest polska produkcja ...
-
Swego czasu był w jakiejś gazecie opisany magnetofon do komputera o schemacie zbliżonym do tego z +2.
-
A pamietasz moze, czy ten schemat byl na zoltym tle? Schematow datarecorderow lub przerobek przyblizajacych zwykly magnetofon do datarecordera bylo ZTCP co najmniej kika - Bajtek, Mikroklan, Infornik. Ten na zoltym tle byl w Informku. Genralnie schematy tych prawdziwych datarecorderow byly (pobieznie patrzac) dosc podobne - przewaznie zawieraly 2-3 wzmaczniacze operacyjne.
A wracajac do zasadniczych kwestii poruszanych tutaj w ostatnich postach, to znalazlem wczoraj troche czasu na poszukanie, sciagniecie i przejrzene kilku schematow i bede mial co nieco do powiedzenia :). Dobrze, ze jest weekend, bedzie czas sie rozpisac ;).
-
Dobrze, ze jest weekend, bedzie czas sie rozpisac ;).
A może to rozpisywanie mieć formę artykułu, możliwego do zawieszenia na speccy.pl ?;)
-
Nie, bo to co tu napisze bedzie glownie uwagami i odniesieniem sie do tego wczesniejszych postow, a w zadnym stopniu nie bedzie opisem jakiejs konkretnej, zrealizowanej przerobki.
-
A pamietasz moze, czy ten schemat byl na zoltym tle?
To chyba było w "Radioelektroniku". Jak znajdę to sprawdzę - ale nie dostanę się teraz do tej szafki, nawet były 2 napięcia zasilania z prostego podwajacza i 2-3 operacyjne.
Zamówiłem właśnie kasetę z głowicą i kabelkiem - przetestuję, choć +2 wczytuje większość moich kaset... W sumie dawno ich nie przewijałem ...