forum speccy.pl
ZX Spectrum => HARDWARE => Wątek zaczęty przez: PABB w 2019.01.12, 11:14:03
-
No właśnie... dostałem od znajomego kilkanaście maszyn (48k / 48k +) do przywrócenia do stanu używalności. Dwa pudełka nieboszczyków do wskrzeszenia :)
Spora część miało porobione mody na złącze DIN (zakładam, że to komputery ze szkół lub firm publicznych - mocowanie jednego z gniazd to arcydzieło). Jeden ma ciekawą naklejkę wskazującą na to, że przeszedł przez firmę z mojego ukochanego Bielska. Jeszcze inny ma zamontowaną ciekawą klawiaturę.
To co mnie jednak najbardziej zdziwiło, to komputerek z mode, którego jeszcze nie widziałem. Cudak ten, ma:
a) zmieniony ROM,
b) dorzucony przełącznik i LED
c) dwie kostki nalutowane na istniejące układy - SN7474N oraz SN74LS27N
Po właczeniu do zasilania, startuje jak normalny Spectrum. Po naciśnięciu na wspomniany przycisk dzieje się to, co możecie zobaczyć na filmie - https://youtu.be/SEcI3Rc2e60 (https://youtu.be/SEcI3Rc2e60) -> przestaje wtedy reagować na klawiaturę.
Macie może pojęcie co to za dziwak?
Na tych kilkanaście maszyn żadna nie ma działającej klawiatury, w większości maszyn środek wygląda, jakby stały przy garze z frytkami - jednym słowem przy skaleczeniu grozi mi gangrena :)
Na razie plan jest taki, że tworzymy jak najwięcej zbliżonych do oryginału i działających systemów - reszta na części zapasowe. Komputery z "dziwnymi modami" będą doprowadzone do stanu używalności, bez dotykania tych modów (zostają w oryginale :) ).
Zdjęcia części maszyn - https://www.dropbox.com/sh/niq3d0712gsuwlo/AABN-GiTpNRo1PL2nAVh9boUa?dl=0 (https://www.dropbox.com/sh/niq3d0712gsuwlo/AABN-GiTpNRo1PL2nAVh9boUa?dl=0)
-
To może być jakieś rozszerzenie lub zmniejszenie pamięci;)
Ten przełącznik to ma dwa tryby pracy on/off?
Spróbuj przetestować ram przy wciśnięciu tego przełącznika...
Trochę to przypomina do mojego zx z przeróbka na 128K
https://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=3640.0
-
Z tego co widzę, to ten "Magic button" wywołuje przerwanie NMI.
Spróbuj, jak są te paski na borderze nacisnąć klawisze 1,2,3,4,5.
Jeśli jest zmodowany ROM (EPROM jest 27c256 więc większy jak dla 48k), to powinna być jakaś reakcja na wciśnięcie w/w klawiszy.
Po wywołaniu NMI, można sobie podpiąć jaki bądź program, znajdujący się np. w EPROM-ie, który np. zgra zawartość pamięci na kasetę/dysk/etc.
Coś a'la Multiface 1 dla ZX-a.
Pamiętaj o BHP - przy takim stanie sprzętu jak Piszesz, rękawiczki gumowe niezbędne.
Najlepiej grube, czarne z lateksu.
Chętnie bliżej przyjrzał bym się tej płytce od klawiatury w celu jej skopiowania :)
Ciekawe rozwiązanie.
-
Ta płytka klawiatury to wygląda jak z Timexa...
-
Bardziej jak z Unipolbrita
-
Jeden pies :)
-
Teraz się przyjrzałem i faktycznie, taka sama.
Swoją drogą PAAB Masz możliwość zgrania zawartości tego EPROM-u 27256 z tego "wynalazku" ?
Jestem ciekaw, co tam w środku siedzi :)
-
Przyłączam się do prośby o wsad. Może schemat dało by się zrysować :-)
-
Sprawdziłem z ROMem testowym od Phila - faktycznie to przycisk NMI.
W związku z tym, że klawiatura nie żyje, jak tylko wlutuję brakujący slot i podłączę swoją to sprawdzę teorię o klawiszach 1..9 :)
Jutro zrzucę zawartość tej kostki i wystawię zainteresowanym. Jeżeli uda się rozeznać w tych kabelkach (bo nadziabane jak diabli), to coś skrobnę :)
-
Wygląda mi to na wbudowaną do środka wersję Masterface. Sam kiedyś coś podobnego (https://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=1454.msg18740#msg18740) zrobiłem w Timeksie.
74LS74 robi za eliminator drgań styków, 74LS27 jako dekoder adresowania pamięci (oryginalny Masterface miał EPROM 2KB, więc trzeba było dekodować A11..A15 i MREQ, wersja wewnętrzna może tak naprawdę korzystać z dekodowania ULA, wystarczy przełączniczek na odseparowanej linii A14 kostki EPROM).
Funkcjonalność opisał Pyza tutaj (https://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=1454.msg19242#msg19242).
-
... poniżej zrzucona zawartość ROM :)
-
Jak podejrzewałem.
W jednej części zwykły ROM od ZX 48k.
W drugiej, zmodowany z poprawioną obsługą NMI.
Jak Podłączysz klawiaturę, to klawisze 1-5 powinny zacząć reagować po wywołaniu NMI.
-
Pierwsze 16KB to ROM 48K "spatchowany" NMI (pierwsze 1,5KB, a precyzyjniej - od #00F1 do #05E8). Z jakichś przyczyn zmieniony jest też jeden bajt pod #0EAE z #B0 na #C0. Zaraz zajrzę do "The Complete...". Masterface w wersji, którą znałem, miał EPROM o pojemności 2KB, więc wszystko by się zgadzało.
Drugie 16KB to oryginalny ROM 48K.
EDIT: Zmiana bajtu #0EAE z #B0 na #C0 jest poprawką procedury COPY uwzględniającą 192 linie pikseli zamiast 176.
-
Ja zagaiłem, Trojacek rozwinął i dokończył i wszystko jasne :)
Wykroiłem sobie ten zmodowany ROM i pod emulatorem FUSE działa.
Faktycznie, komendy są skrócone. Zamiast LOAD jest LD.
-
Oj tam, oj tam :)
Próbuję znaleźć te 2KB do wrzucenia do kości EPROM Masterface'a, ale moje stare źródła gdzieś przepadły (możliwe, że są na zniszczonych wodą dyskietkach...), a internety nic mi nie chcą dać do ściągnięcia.
-
Cudów to nie pokazuje.
1- powrót z NMI do programu (działa jak pauza)
2- nic się nie dzieje (prawdopodobnie zrzut ekranu na drukarkę)
3-powrót do BASIC-a z niewymazaną zawartością RAM
4- zgranie pamięci na taśmę
Po zgraniu tworzy taki loader (jak na zdjęciu w załączniku) do wgrywania zrzuconych bloków programu.
I nic więcej nie udało mi się uzyskać.
Może dzięki temu wsadowi ożywię interface "Turbo Zielonka" :)
-
Takie forumowe CSI się zrobiło :)
Dzięki Panowie za rozwiązanie zagadki - może uda mi się dziś przysiąść i wrócić do żywych jedną czy dwie sztuki... W każdym razie ten zostaje nietknięty sprzętowo - pójdzie jedynie do SPA :P
-
W sumie, jak mam ten zmodyfikowany ROM, to mnie naszło na zaprojektowanie interface NMI - "Turbo Maryjan" :P
-
... kilka kolejnych godzin na czyszczeniu i inwentaryzowaniu tych nieboszczyków. Stan na dzisiejszy wieczór:
a) żadna membrana od gumiaków nie działa (folie w stanie tragicznym, popękane ścieżki)
b) gumowe maty klawiatur - zaskakująco ładne i nieuszkodzone (ale co na nich siedziało będzie mi się śnić po nocach :) )
c) obudowy - dramatu nie ma, ale coś muszę wymyślić na zmycie farby, którą jakiś magik na kilku z nich namalował numery inwentarzowe
d) płyty - jeden trup totalny, dwa wyświetlają śmieci, reszta pokazuje znajomy napis :)
Jak się okazuje, nawet takie małe robótki sięgają głębiej do kieszeni - to w końcu jakieś 80 kondensatorów 22uF, jakieś 15 4.7uF i z 30 1uF/100uF. Takich drobiazgów jak regulatory napięcia czy tranzystory nie liczę. Cholera - zaczyna działać efekt skali :P
Za PLUSy nawet się nie zabrałem... :P
-
No niestety, drobnica też w większej ilości bije po kieszeni.
Ale radość z przywrócenia sprzętu do życia, bezcenna :)
-
... jeden przywrócony z Krainy Wiecznych Łowów na ten łez padół :) Uszkodzona przetwornica, pogrom w pamięciach, trzepnięty ROM, D16 i kilka innych drobiazgów.
To co mnie natomiast mocno zastanawia, to dlaczego w takim 3B do zrobienia rekomendowanych zmian w torze zasilania używa się noża i tnie ścieżki jak psychopata... No kurcze, przecież istnieje tyle metod żeby to zrobić ładnie i zgodnie ze sztuką, gwarantując prosty i bezpieczny powrót do stanu wyjściowego... A tu, dwie przerwy jak mostek nad potokiem i jedna jak wiadukt nad autostradą :( Barbarzyństwo...
-
Mnie też przykro patrzeć na podobnie skatowane płyty.
Ale "Mirków" i "Januszów" ci u nas dostatek.
-
Co prawda to prawda, a "Maryjanów" to teraz u nas ze świecą szukać. :)
-
"Jeszce żeśmy nie wymarli puki Spectrum żyje" ;D