Panie i Panowie,
Wydłubałem ostatnio z lochów mojego starego ZX +, który kilka lat temu "klęknął" i od tego czasu nie był ruszany. (Issue 6A, 46-ty tydzień 1984)
Po standardowej diagnostyce okazało się to, co było do przewidzenia :
- walnięty dolny ram praktycznie w całości,
- walnięta przetwornica - TR4 do wymiany, przebite złącze B-C
Objawy tego były takie, że na wyłączonym zasilaniu, na gałęzi +12 zasilającej ram miałem jakieś... 18Ω do masy
Przystąpiłem zatem do dzieła i tak :
- totalny recap elektrolitów
- ekstrakcja bez znieczulenia wszystkich 4116
- wstawienie w to miejsce podstawek
- wymiana TR4
- Na wszelki, ale to na wszelki wypadek, podmieniłem też 4700uF w zasilaczu, choć tu specjalnych problemów nie było.
- przy okazji oczywiście composite video mod za pomocą 100uF
Po operacji wyniki pacjenta dużo się polepszyły - wszystkie napięcia poprawne, na wyłączonym zasilaniu od +12 do masy jakieś 2,5kΩ
Bez założonego dolnego RAM-u maszynka zachowuje się całkiem poprawnie, zgodnie z prezentowanymi na necie przykładami jak powinna się zachowywać przy wyjętym dolnym RAM-ie i wygląda to dokładnie tak jak na poniższym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=_v4NZGE_4hUNatomiast po zamontowaniu "nowiutkich" kostek są objawy.... sami oceńcie jakie - vide załącznik
I teraz pytania kluczowe brzmią :
- Kupiłem wadliwe kostki ?
- Kupiłem niewłaściwe kostki ?
- Coś jeszcze przeoczyłem ?
To co zanabyłem drogą kupna skusiło mię ceną, przyznam - 28 złociszy za 10 szt. - piechotą nie chodzi.
Są to kostki U 256 D prosto od TV-SAT SHOP, Łomianki. NRD'owskie RFT co pokazuje podlinkowany w sklepie datasheet :
https://www.tvsat.com.pl/pdf/U/u256a_rft.pdfMoje wątpliwości co do zakupu poprawnych układów wzbudziło to, że według powyższego datasheet'a wynika wyraźnie, że są to kostki 200ns.
Natomiast schemat do 6A klarownie, czarno na białym wskazuje, że dolny ram to 150ns, na co zwróciłem uwagę po czasie.
Wasza opinia - zastosowanie 200ns zamiast 150ns może powodować takie objawy jak na obrazku ? Z tego co czytam ludzie stosują 200ns w dolnym ramie... i jestem skonfudowany teraz.
Czy może jakieś inne rozwiązanie ? Coś jeszcze nie halo może być ?
Jak sprawdzić kostki ramu nie mając żadnych referencyjnych sprawdzonych i nie dysponując wynalazkami typu romy diagnostyczne?
Nadmienię jeszcze, że po operacji pacjent został gruntownie przebadany pod kątem połączeń - wstawione podstawki poprawnie, wszystkie dojścia linii adresowych, danych, zasilań, masy w porządku,
przegwizdane wszystko żmudnie od lewa do prawa z góry na dół i na wylot.
Spróbujcie coś podpowiedzieć, zanim zaczniecie mnie namawiać do skorzystania z usług wszelakich Klinik i Ordynatorów wzywanych na izbę przyjęć
albowiem mam chętkę osobiście się z tym uporać, póki starcza mi zapału.