forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: silenter w 2017.03.27, 12:57:52
-
Czy ktoś walczył z tym tematem?
A jeśli tak, to czym i z jakim skutkiem?
-
W hurtowni dla fryzjerów kupisz 30% perhydrol w kremie.
Do tego piękny słoneczny dzień i plastik znów jest ładny.
Niestety efekt nie jest trwały.
-
Perhydrol zwykle polecany jest do wybielania plastiku (wśród amigowców temat poruszany setki razy). A tu mamy szary plastik - perhydrol też da radę?
-
Tak, mogę to potwierdzić. Znika żółty kolor.
-
Da rade ale ja bym sie zastanowil . Swojego czasu sie w to bawilem i to sporo . Efekty byly super. Budy,klawiatury po wybieleniu wygladaly jak nowe. Tyle ze ..... dosyc szybko zaczynaly żólknac jeszcze bardziej i mowie tu o czasie 6-12 miesiecy.
-
Dużo zależy od tego co się wybiela np: klawiatura z CPC6128 już ponad rok się trzyma dalej bez zżółknięć, myszka z Atari ST wybielana tego samego dnia co Amstrad zaczęła żółknąć po chyba kilku tygodniach albo miesiącu, obudowa Amigi 600 wytrzymała niecały rok, a klawiatura z A500 trzyma się dobrze już prawie dwa lata, podobnie jak klawiatura z 65XE. Szarego ZX będę próbować może za dwa-trzy tygodnie sam jestem ciekawy efektu bo ta maszynka to już nawet nie żółta jest a chamsko zielona bardziej.
-
Rzeznik, jak ZX jest zielony to moze go najpierw preparatem na usuwanie mchu potraktuj ;) Cholera wie gdzie lezal ostatnie 15 lat ;)
-
Z tym to jeszcze da się jakoś wyżyć, mimo że zzieleniał - lepszy mój jest aktualnie w Klinice pod Gruszą - musiał jakoś "wisieć" w powietrzu na bokach a na jego środku coś ciężkiego musiało leżeć bo wygięło się biedactwo w środku w dół, i teraz nijak to na stole jakimś położyć, bo się chybocze na lewo i prawo przez wygięty w dół środek właśnie :) No ale przynajmniej symetrycznie się wygiął, jakieś 1-2 cm podstawki z lewej i prawej powinny dać radę 8)
-
Biorac pod uwage ,jak ostatnio paru "doktorow" z paru klinik , bedac u mnie ladowalo obudowy od 128 w kartony i wynosili do samochodow to mysle ze nie powinno byc z tym problemow ;)
-
Dokładnie! W miarę ładna obudowa się znajdzie bez problemu :)
-
Najpierw to musi działać. Cóż z tego, że będzie miał piękną obudowę, jeśli póki co ma Alzheimera ? ;D
-
Szef kliniki obiecał pomóc z obudową, jak już z alzheimera maszynkę wyleczy.
-
Ordynator! Ordynator! A nie "szef", to nie kuchnia ;)
-
Racja :)
-
Wczesnowiosenne przetwory 8)
-
co ram rozrobiłeś w tych słoikach? ten perhydrol? to w kremie przecież jest
-
Perhydrol w płynie 30%, 50/50 z wodą. Jutro ciąg dalszy.
-
To te białe klawisze są już po "kąpieli" ?
Ile trzeba trzymać całość na słońcu ?
-
Tym białym z Amigi 1200 wystarczyła sobota od jakoś 12-13 do wieczora.
Te z klawiaturki do Mega STE, musiały się pomoczyć drugi raz jeszcze wczoraj, ale też już gotowe, potem wrzucę fotkę.
Obydwie myszki również się ładnie zrobiły, ale co do tej z Atari ST, to mam mieszane uczucia ile to wytrzyma zanim znowu zżółknie.
Ostatnio widziałem wybieloną A1200, która trzyma się po wybieleniu już 2,5 roku i żółć jej z powrotem jeszcze nie "chwyta".
Czekam na dostawę perhydrolu i za tydzień-dwa wezmę się za szaraka, zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
To może, zmienić proporcję mieszanki ?
Tylko, czy to będzie bezpieczne dla plastików ?
-
Wiesz co, w sumie nie wiem, ja te 50/50 to i tak na "oko" robię, więc może teraz było więcej, a może mniej, ciężko powiedzieć. Przez słoik widać, czy im jeszcze trzeba czasu czy już można wyciągać i suszyć. Tak wygląda CPC od ponad roku od podobnej procedury. Te klawisze były tak samo chamsko żółte jak w tej klawce z Mega STE powyżej.
-
Powiem, że ładnie to wygląda.
Chyba czas zakupić butlę perhydrol-u :)
-
Wypada tylko dodać uwagę, że to w dużym stężeniu łatwopalne i żrące.
-
Otóż to, bez rękawiczek gumowych lepiej się do tego nie zbliżać, bo poparzy paluchy konkretnie, nawet mała ilość. Acha no i w CPC są te nieszczęsne sprężynki, które w zasadzie trzeba ściągnąć, a że siedzą niektóre mocno w klawiszach to przy wyciąganiu się rozciągają co kończy się w zasadzie ich wyrzuceniem. Musiałem je potem sztukować z czegoś innego. Nie mam pojęcia jak ta mieszanka zareagowałaby na metal.
-
Ja widzę że wystawiacie to na słońce w słoikach.
8bitguy : https://www.youtube.com/user/adric22
ładuje to w folię spożywczą.
Zwykłe szkło mocno tłumi promienie UV i trzeba dłużej czekać na efekt.
-
Ja używam wersji 30% w kremie i wystawiam na słoneczko w kuwecie.
-
Właśnie, może metodą gwarantującą sukces w wybielaniu, jest bezpośrednie wystawienie na słońce (np. w kuwecie) plastiku zalanego roztworem perhydrolu ?. Trzeba eksperymentować. Perhydrol znam, z doświadczeń na chemii ,więc wiem, że ostrożność wysoce wskazana.
-
Też używam specyfiku od fryzjera (chyba 18%) i wystawiam na słońce. Zawinięcie w folię powoduje, że tak szybko nie wysycha na słońcu i wietrze. na razie tak wybieliłem w zeszłym roku obudowę Atari 800XL i stację 1541 II. Płyn za pomocą pędzla lub gąbki nanoszę na plastik. Czasem 2-3 razy trzeba powtórzyć by kolor był jednolity.
-
Nie lubię kremu, właśnie przez to, że trzeba mazać, a potem dokładnie nie widać czy już czy jeszcze i trzeba czasami na kilka razy ;-] No i ze słojów płyn można zlać i użyć ponownie.
Obiecane fotki z klawiatury Mega STE, w sumie przez dwa słoneczne dni powiedzmy przez 7h i dzisiaj przy niskich chmurach kilka godzinek :-] Kurna pogody trzeba pilnować :D A najlepsze przy tym STE jest to, że zanim to wybieliłem to uznałem, że nadruki są czarne więc się lekko zdziwiłem jak granatowy z tego wyszedł...
-
Muszę spróbować na obudowie od A1200, bo mam w stanie "żółci nikotynowej".
-
Nie lubię kremu, właśnie przez to, że trzeba mazać, a potem dokładnie nie widać czy już czy jeszcze i trzeba czasami na kilka razy ;-]
Obudowy klawiatury do słoika nie włożysz.
-
Zależy jak duży słoik masz ;)
-
Mam już pojemnik, który słojem nie jest oczywiście, coś właśnie a'la kuweta.
-
Ideałem było by akwarium :)
Klejone.
-
Jak sie w to bawilem to robilem tak:
Obudowe od Atari XE smarowalem szerokim pędzlem z miekkim wlosiem żelem 18% . Potem do ogrodka na slonce i co jakis czas spryskiwalem woda ze spryskiwacza od mycia szyb i przeciagalem pędzlem. W lipcu bylo takie slonce ze góra obudowy od 65XE sie bielila góra 2 godziny. Bo za dlugo tez nie mozna trzymac.
-
A ja zrobiłem klawiaturę od cpc6128 bez udziału promieni UV i wyszło rewelacyjnie. :D
-
Tak to wyszło, można powiedzieć, że w takim "akwarium", zanurzone na jakieś 5h w roztworze 50/50 perhydrol z wodą i postawione przy oknie.
-
Które zdjęcie jest "przed", a które "po"? :)
-
"przed" jest to "zażółknięte", a po jest to drugie ;)
-
jedno jest z flashem więc dziwnie się to porównuje :)
-
Chyba oba są z flashem, ale balans bieli jest inny.
-
fakt.
-
Aparat stary i świruje już, to drugie jest "po" oczywiście, zaś zdjęcie 1 nie do końca oddaje skalę żółci - teraz komp wybielony więc "żółtego" zdjęcia drugi raz nie zrobię. Lepsze cyrki miałem dzisiaj - włożyłem do roztworu górę z budy Atari Mega STE i wszystko zaczęło się jakby gotować/ostro bąbelkować po kilkunastu minutach, paluchem wyczułem jakieś 45-50 stopni, dodatkowo pojawił się taki mały słup białego dymu :) - szybko wyciągnąłem budę i roztwór się sam uspokoił po kilkunastu kolejnych minutach, ale co z tym przeżyłem to moje :) Szczerze powiedziawszy, to w którymś momencie pomyślałem, że to wszystko zaraz je.nie 8) Kompletnie nie mam pojęcia co jest w tych obudowach Atari, że to tak zareagowało.
-
trzeba dokładnie umyć wcześniej, odtłuścić etc.
-
Było dokładnie wymyte. Obudowa w Mega STE od wewnątrz jest pomalowana jakąś farbą, wygląda to jak minia, czyli ta farba antykorozyjna, pewnie to ona wywołała jakąś dziwną reakcję. W każdym razie jak Rzeźnik dłuższy czas nie będzie się odzywał albo nie przyjedzie na AmiParty to znaczy, że wybielał Atari no i je*ło ;)
-
Te kompy które mają osobną klawiaturę a przy tym obudowę z plastiku zamiast z blachy, (Atari Mega, C128D, Amstrad PC, itp.), często są od środka psiknięte takim szarym sprajem z cząsteczkami metalu, co ma zatrzymywać choć część promieniowania jakie produkuje elektronika. Nie wiem co to za metal ani jak się ten spraj fachowo nazywa, ale to pewnie to wchodziło w reakcję.