W Bedzinie ponoc mieszka taki jeden ordynator, ktory twierdzi, ze posiada lutownice
Czasem pojawia sie tu na tym forum, moze jakby go zlapac i ladnie poprosic, to by obejzal jakims miernikiem co tam w trawie piszczy....
Teraz jeszcze zanim zaczniesz modyfikowac to powiem tak
Istnieje kilka(nascie/dziesiat/set)* roznego rodzaju klonow zx spectrum, ktore bardzo latwo (nabyc/zmontowac samemu)* i ktore sa prawie w pelni kompatybilne z calym osprzetem i generuja obraz duzo ladniejszy niz oryginal.
Teraz pomysl, co bys wolal, zostawic swojego ZXa tak jak jest, ewentualnie go tylko naprawic zachowujac wszystko co sie da oryginalne, a do codziennej zabawy zorganizowac sobie klona, ktorego w razie gdyby nawet stanal w ogniu mozna latwo wymienic, czy wolisz zainwestowac w modyfikacje i zaczac grzebac w oryginale, co moze go nieodwracalnie zniszczyc ?
Oczywiscie, ze lepiej jest, kiedy sprzet dziala, ale tak mysle, ze skoro wytrzymal 30+ lat w stanie "nie grzebany" to moze warto by go bylo zostawic jak jest...
Pozdrawiam.
* - niepotrzebne skreslic