Tak, Osborne 1, pierwsza generacja. Wskazówka jest na naklejce na EPROMie, OCC co oznacza Osborne Computer Corporation.
Nie, nie jest to ten z Aledrogo, ani tez z polskiego ebaya. Nie jestem jeszcze tak pokręcony, aby za 7.5kg elektronicznego złomu płacić ponad 800zł. Ten z ebaya był na bank uszkodzony. Części do Osborna, tj. stacja dysków czy monitor nie kupi się. Stacje są niby Shugart, ale nie Shugart (zasilanie napędu idzie po taśmie sygnałowej). Do monitora idzie wizja i sygnały synchronizacji niby poziomy TTL, ale polaryzacja odwrócona i trzeba dobudować sobie układ dopasowania wypełniła sygnałów, do tego co jest wymagane przez PAL/NTSC. Wbudowany port RS przed każdym użyciem trzeba aktywować softwarowo. Pierwsza generacja obsługuje tylko dyskietki jednostronne, o pojedynczej gęstości. Używanie Goteka i cpmtools jest możliwe, ale lekko irytujące. Jest jeszcze parę kruczków w przypadku używania Osborne’a. Klawiatura czasem płata figle i jest nierozbieralny, a zamiennej foli do niej i tak nie ma. Poza tym CP/M 2.2 działa. Dobrego emulatora na PC brak.
Co do samego komputera, jest wielkości torby podróżnej, ma wbudowany monitor CRT, dwie stacje dysków 5.25” i odpinaną klawiaturę. W środku siedzi stadko scalakow z Z80. Cała pamięć RAM zbudowana jest z 32 kostek jednobitowych (4116).