Autor Wątek: Oldschool i newschool  (Przeczytany 5371 razy)

RafalM

  • *****
  • Wiadomości: 1133
  • Miejsce pobytu:
    Sulejówek
Oldschool i newschool
« dnia: 2012.07.08, 10:49:45 »
Pytanie z cyklu: zawsze chciałem wiedzieć ale wstydziłem się zapytać :)

Otóż funkcjonują w demoscenie spektrumowej takie pojęcia że jakieś demo czy efekt jest "oldskulowy" albo "niuskulowy". No i właśnie - co to dokładnie oznacza? Czy istnieje jakiś podział efektów, że np. latające kulki to oldschool a plazma to newschool? Czy może granicą jest jakiś rok?

Tygrys

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4537
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
  • mistrz ceremonii
Odp: Oldschool i newschool
« Odpowiedź #1 dnia: 2012.07.08, 11:02:24 »
Mianem oldskulu nazywa się dema typu scroll/scrolle i wybór muzyczek, najczęściej z gier.

Newschool to dema, które przez niektórych nazywane są 'teledyskiem'.

YERZMYEY/HOOY-PROGRAM

  • *****
  • Wiadomości: 1187
  • Miejsce pobytu:
    Rubber Planet
  • AY RIDERS
    • ZX Spectrum demos/games
Odp: Oldschool i newschool
« Odpowiedź #2 dnia: 2012.07.08, 18:37:08 »
Otóż to.

Podziałem z PC/Amigi bym się nie sugerował. Popieram to, co pisze Tygrys.

CaT (-Man)

  • **
  • Wiadomości: 75
  • Miejsce pobytu:
    Bo'ness / Szkocja
Odp: Oldschool i newschool
« Odpowiedź #3 dnia: 2012.07.09, 19:29:41 »
Ja rowniez zgadzam sie z Tygrysem, ze w taki sposob nalezaloby to rozumiec
( chociaz za czasow mojej dzialalnosci scenowej owe podzialy nie istnialy :) ).

RafalM

  • *****
  • Wiadomości: 1133
  • Miejsce pobytu:
    Sulejówek
Odp: Oldschool i newschool
« Odpowiedź #4 dnia: 2012.07.09, 22:15:18 »
Aha, a więc tak to jest.

Odniosłem kiedyś wrażenie że np. Rosjanie trochę inaczej używają tych pojęć. Jak znajdę odpowiedniego linka to załączę.

RCL

  • *
  • Wiadomości: 49
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
    • RCL/RS/VVG
Odp: Oldschool i newschool
« Odpowiedź #5 dnia: 2012.07.10, 00:46:03 »
Chyba to jest specyficzne dla każdego pokolenia, a może kraju.

Moje pokolenie (urodzonych w 1980-ch) rosyjskich scenowców uważało za oldschool dema (nawet teledyski), robione według starej zasady - zbiór pojedyńczych efektów, powiązanych w najlepszym przypadku dobrą synchronizacją z soundtrackiem. Z reguły takie dema też trzymały sztywne 50Hz, gdyż bycie nie one-int było przyznaniem się do lamerstwa. 

Newschool pojawił się gdzieś pod koniec 1997 (w zasadzie równolegle z PC) i na niego składały się m.in. demy "z fabułą", które miały o czymś "powiadać". Klasycznym (i najgorętszym) przykładem była walka pomiędzy zwolennikami stawiących na "scenariusz" nowogrodzkich Digital Reality (przywódca - Arty/DR) a polegających się na mocnym kodzie moskiewskich Extreme (z Exploderem(VAV'em) w roli głównej). Dema Binary Love (DR, 1997) i Power Up (XTM, 1997), oraz ich kontynuacje Forever (DR, 1998) i Refresh (XTM, 1998) podzieliły rosyjską scenę spectrumową na dwa obozy.

Wtedy też (co również jest specyficzną cechą dem "nowej szkoły") zaczęto masowo łamać zasadę 50Hz (one-int), wprowadzając efekty w tzw. chunk'ach (kwadraty 4x4 dające nieco lepszą rodzielczość niż atrybuty, ale wymagające kosztownego blita), mrugające "trikolory" (imitacja RGB za pomoćą przełączania ekranów z 25, a czasem i 17 Hz), i generalnie naśladując inne platformy i tym samym tracąc niepowtorzalny klimat 8-bitowych dem, charakterystyczny dla pierwszej połowy 1990-ch.

BTW, nawet ulubiony pośród koderów PC/Amiga "sport" drugiej połowy 1990-ch "kto napisze lepszy innerloop rysowania trójkąta" nie ominął Spectruma (eng, rus).