Autor Wątek: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa  (Przeczytany 3749 razy)

SAJ

  • *****
  • Wiadomości: 1484
  • Miejsce pobytu:
    Terra Prime
Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« dnia: 2020.06.18, 12:58:30 »
Hejka,

Ta historia jest bardzo krotka, jest w niej kaszanka i jest sól....

Hmmm... nie, to nie ta.

Tutaj opisze moje ostatnie zajscie z nieuczciwym sklepikarzem na Ebayu. Ogolnie Ebay jest moim glownym zrodlem zakupow i czesto wybieram sie tam takze po oprogramowanie, gdyz np budujac laptopa dla tesciowej moge nabyc np kluczyk do MsOfice za frakcje ceny pudelkowej, ktory dziala, przechodzi aktywacje i jest lepszy niz rozwiazanie typu "Windows Loader". Najczesciej to wyglada tak, ze placi sie sprzedawcy jakas kwote, ten przysyla kluczyk i jest po sprawie.

Tym jednak razem szukajac czegos innego nadzialem sie na goscia, ktory sprzedawal FL Studio za cene < £20 czyli okolo 12% ceny pudelkowej. Pomyslalem a co mi tam, predzej czy pozniej sie przyda.

Zaplacilem i od razu dostalem wiadomosc z instrukcja. Tu zeby nie wydluzac opowiesci powiem wprost, to byl zwykly zlodziej, ktory mi przyslal link do Cracka. W Opisie w punkcie pierwszym bylo wylacz firewall i antywira. Pomyslalem ze podesle to do producenta softu i zobacze co sie stanie.

Producent odpisal bardzo grzecznie, ze dziekuja za zgloszenie, produkt zostal usuniety z Ebaya i powinienem sie postarac o zwrot pieniedzy, bo zostalem oszukany. Z tym listem udalem sie do sprzedawcy, ktory jak byl pomocny tak teraz zamilkl. Poprosilem o albo legalny kluczyk albo zwrot pieniedzy, z czego oczywiscie zadne sie nie stalo. Zalozylem sprawe i po tygodniu ciszy Ebay wkroczyl i rozstrzygnal ten niesamowicie skomplikowany spor na moja korzysc, ktora jest raczej brakiem straty z tym, ze przez to, ze sprzedawca nie oddal mi pieniedzy dobrowolnie i musieli wkroczyc to teraz liczba rzeczy do sprzedania u tego sprzedawcy = zero. Nie bede wklejal linkow z ebaya ale sprzedwaca ma ksywke cecillia29 i w tej chwili mimo sporego obrotu, bo ma jakies 14000 artefaktow sprzedanych, nie sprzedaje nic.

Na prawde nie rozumiem jak ktos moze wpasc na genialny pomysl i wymyslic sobie, ze w dzisiejszych czasach zarobi na kradzionym oprogaramowaniu na najpopularniejszym* portalu handlowym na swiecie. Czy warto bylo stracic dzialajacy sklep dla .... w sumie niczego, bo domyslam sie, ze kazdy, kto to kupil dostal tak jak ja pieniadze spowrotem.

Taka mala przestroga i pozytywne przytoczenie tekstu Czeska: "lecz ludzi dobrej woli jest wiecej..."

Pozdrawiam.

* mozna polemizowac :)

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #1 dnia: 2020.06.18, 13:12:54 »
Złodziejstwo - nie bójmy się tego nazwać po imieniu - ma zawsze tzw. "krótkie nogi".
Czasami w lakierkach, a czasami w klapkach i to niekoniecznie Kubota :)

Każdy taki "cfaniak" kombinuje, jaku tu się nie narobić i "zarobić".
No to zarobił, BAN-a na Ebay-u :)
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #2 dnia: 2020.06.18, 13:14:09 »
Nie wiem jak w UKeju, ale w Polsce oszustwa są ścigane z urzędu, co oznacza że Pan sprzedawca będzie miał kłopot nie tylko z zamkniętym sklepem ;)
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #3 dnia: 2020.06.18, 13:16:27 »
I bardzo dobrze.
Czego nie cierpię, to oszustów.
Bo niestety, przez takiego oszusta straciłem firmę.
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

m0b

  • *****
  • Wiadomości: 801
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #4 dnia: 2020.06.18, 13:23:23 »
To ja dla odmiany podam historię działania ludzi "dobrej woli", czy tam "dobrej zmiany", czy ch..olera wie czego jeszcze ;)
Znajduję na olx interesujący mnie przedmiot (akurat konsolka psp na którą chciałem sobie wrzucić emulator ZX'a), cena niska (70zł), ale nie jakoś przesadnie, powiedziałbym, że w normie jak na gołą konsolkę. Ustalam szczegóły telefonicznie (koleś ma numer telefonu, więc jak każdy uczciwy obywatel powinien go też zarejestrować), wpłacam kasę na konto w ING Bank Śląski, czyli przelew nie idzie do Afryki. Po wpłacie kontakt się urywa, obiecanej przesyłki brak.
Olx oczywiście nie udziela obywatelom żadnych informacji o klientach, ale chętnie przekazują je organom ścigania i tam mnie też kierują. Jako że działanie naszego "wymiaru sprawiedliwości" znam już na podstawie sprawy gospodarczej (ciul nie zapłacił za dostarczone oprogramowanie, po ośmiu latach sąd uznał, że wszystko ok, dołożyłem więc do interesu poza wcześniejszą stratą jakieś naście tys., bo między innymi sąd z czegoś musi żyć), postanowiłem więc sprawdzić, jak to działa przy mniejszych kwotach :)
Środek pandemii, poleciałem więc z grubej rury i wysłałem zawiadomienie zwykłym mailem, do najbliższej komendy, nie licząc właściwie na nic :) Po tygodniu napisałem kolejnego maila z pytaniem, czy wcześniejszy dotarł i (o dziwo!) oddzwoniono do mnie, że wszystko jest ok, sprawa się toczy. Normalnie szok. W państwie z dykty (z autopsji znam tylko działanie szkolnictwa, lecznictwa i sądownictwa, aż boję się zapytać o stan wojska ;)) coś jednak działa :D
Radość nie trwała długo. Po kolejnych tygodniach przyszedł polecony: asp. Jarosław Brożek postanowił odmówić wszczęcia dochodzenia wobec znikomej społecznej szkodliwości czynu. Uzasadnienia brak. Pismo przyklepała asesor Prokuratury Rejonowej Marta Banaszak-Gałczyńska. No i teraz będę musiał napisać odwołanie i zaangażować w działanie tekturowej prokuratury, tekturowy sąd :)

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #5 dnia: 2020.06.18, 14:33:34 »
Też ciekawie.
Nie wiem jak inni, ale ja w takich przypadkach preferował bym brazylijską sprawiedliwość a'la da Silva style :)
Dechą po plerach i przestrzelenie łap, które kradły.
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

m0b

  • *****
  • Wiadomości: 801
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #6 dnia: 2020.06.18, 14:52:56 »
Do zrobienia przelewu można podać dowolne dane, byle numer konta się zgadzał, więc nie radzę jechać i obijać mordę kolesia, którego dane wpisujesz ewentualnie w przelew - może okazać się całkiem niewinny :) Dalej mamy ochronę danych, więc jeśli łachy z prokuratury nie będą chciały rozpocząć dochodzenia, nie wystąpią o dane osobowe właściciela numeru, czy konta bankowego, to możesz sobie niestety tylko dechą pomachać, albo przylać przypadkowemu przechodniowi ;)
A ja w sumie nic więcej nie potrzebuję: nazwisko, pesel, sprawa do e-sądu, komornik i dalej pewnie się okaże, że brak majątku do ściągnięcia tych paru złotych ;)
Ale przynajmniej liczę na to, że zablokują mu konto i telefon, żeby nie mógł dalej tak naciągać (a przynajmniej musiał się postarać o nowe numery). Niestety postępowanie prokuratury rozzuchwala. Typ cały czas korzysta z tego numeru. O ile wcześniej od razu wrzucał mnie na pocztę, to jakiś czas temu, gdy sprawdzałem czy numer działa, nawet oddzwonił :)
« Ostatnia zmiana: 2020.06.18, 15:37:29 wysłana przez maciekb »

zaxon

  • *****
  • Wiadomości: 4689
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #7 dnia: 2020.06.18, 15:24:15 »
Cóż..Janusz Janusza wyjanuszował  :) Kupiłem za 12 % ceny i jestem zdziwiony  że dostałem 12 % towaru  :P
Siedem kilo smalcu,gesich jajek kopa,zeby moc to polknac tegiego trza chlopa. GG 3456993

m0b

  • *****
  • Wiadomości: 801
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #8 dnia: 2020.06.18, 15:28:32 »
Na początku roku używane i nie pierwszej świeżości konsolki psp były wystawiane po 50-100zł, droższe były z wyposażeniem, grami itp. No chyba, że te tańsze to były same oszustwa. Tak więc sobie januszuj do kogo innego.

zaxon

  • *****
  • Wiadomości: 4689
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #9 dnia: 2020.06.18, 15:38:41 »
Sprzedaje i kupuje od lat na paru platformach na całym świecie  . Do tego znam srednie ceny różnych różności . Więc jak ktoś jęczy że chciał kupić coś za 12 %  normalnej ceny to mi wygląda na cwaniaka który myślał że skorzysta na nieświadomości sprzedającego i dostanie coś za grosze, co prawie jest wyłudzeniem. Ot Trafił swój na swego i tyle ;)
Siedem kilo smalcu,gesich jajek kopa,zeby moc to polknac tegiego trza chlopa. GG 3456993

Gryzor

  • *****
  • Wiadomości: 2009
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #10 dnia: 2020.06.18, 15:39:44 »
kluczyk za frakcje ceny pudelkowej...
Jak ktos wierzy w takie promocje, to powodzenia. Niestety modele licencyjne sa tak pogmatwane, ze same firmy sie gubia. Dlatego kwitnie e-handel, a w d... dostaja uzytkownicy i male firmy, zwlaszcza jak zjawi sie "przypadkiem" kontrola.

redhawk

  • **
  • Wiadomości: 79
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #11 dnia: 2020.06.18, 16:10:38 »
Te klucze to prawdopodobnie sciema, jestem nawet zdziwiony ze sajmosi ebay oddal kase. Sam kupilem jeden do Win 10 za pare funtow, ale potem jak o tym poczytalem to na pewno nie sa to legale od MS tylko jakies sztuczki z OEM, czy cos, wielokrotnie aktywowane.


W temacie olxa itepe to placenie z gory jest po prostu ryzykiem kupujacego. Ja pare razy juz tak rzucilem pare stowek na wiatr, naiwniak, no ale sie szczesliwie okazalo ze sprzedawcy byli uczciwi, bogudzieki. Ale jakby cos, to bym tak znowu zdziwiony nie byl. Nie myslalem nawet ze to sie kwalifikuje na policyje, dobrze wiedziec. Ciekawe tylko jaka wyludzona suma stanowi nie-znikoma szkodliwosc.

A jak juz mowimy o zlodziejach, i to totalnie oficjalnych, to jak to jest mozliwe ze Orange moze mi skasowac kredyt na ich koncie jezeli nie doladuje znowu w jakims tam czasie? To mnie w sumie bardziej interesuje niz "normalni" przewalacze ;)

pear

  • *****
  • Wiadomości: 5509
  • Miejsce pobytu:
    Będzin
  • Z80 only
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #12 dnia: 2020.06.18, 16:26:47 »
jak to jest mozliwe ze Orange moze mi skasowac kredyt na ich koncie jezeli nie doladuje znowu w jakims tam czasie? To mnie w sumie bardziej interesuje niz "normalni" przewalacze ;)
W tym przypadku policja skieruje Cię do powiatowego oddziału UOKiK i radź sobie sam.
ZX/Enterprise/CPC/Robotron/C128D

m0b

  • *****
  • Wiadomości: 801
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #13 dnia: 2020.06.18, 16:39:52 »
Ciekawe tylko jaka wyludzona suma stanowi nie-znikoma szkodliwosc.
Myślę, że to nie zależy od sumy, zwłaszcza biorąc pod uwagę wyroki za kradzież przysłowiowego cukierka w sklepie, tylko układy i widzimisię prokuratury. No i statystyki. Statystyki są ważne ;)

SAJ

  • *****
  • Wiadomości: 1484
  • Miejsce pobytu:
    Terra Prime
Odp: Jak rozpetalem kolejna burze Ebayowa
« Odpowiedź #14 dnia: 2020.06.18, 18:01:21 »
Cytuj
Jak ktos wierzy w takie promocje, to powodzenia.

To nie ma nic wspolnego z wiara lub religia. Jesli wolisz w cos wierzyc (lub nie wierzyc) niz sprawdzic fakty, to Twoj problem.
Zeby rozwiklac jak dziala kluczyk za 12% ceny lub czasem mniej, wystarczy np zrobic tak:

Przykladowa Gra - "Spec Ops - The Line." Na Steam Kosztuje £19.99.

Mozna zamiast wejsc na strone typu G2A i kupic ten sam klucz do tej samej gry za mniej niz 10% tej kwoty, wpisac na Steam i miec ta sama gre. Czasem gra na Epic Games bedzie kosztowac $34.99 a na GOGu beda ja rodzdawac za darmo. Sa rozne promocje od roznych zrodel, wystrczy troche poszukac, takze Klucz za 12% wartosci pudelka nie jest niczym niezwyklym.

To dziala nie tylko z grami ale tez z innym oprogramowaniem.

Oczywiscie zamiast tego mozna podejsc do sprawy typowo Polska metoda gdzie zaden parametr zakupionego artefaktu nie jest wazny jak ten, co: "Ile za to dalem", bo "jaki bogaty jestem", a przy pytaniu np "to ktory model wybrales" najczesciej pada odpowiedz "ten za tyle i tyle" bo tamten "za troche mniej" byl ch....

Cytuj
Cóż..Janusz Janusza wyjanuszował  :)

No wlasnie opisalem , ze nie dal rady. Zaxon sprobuj przeczytac jeszcze raz, tylko tym razem ze zrozumieniem. Jesli chcesz, to napisze specjalnie dla Ciebie jeszcze raz i bede powoli pisal.

Cytuj
Kupiłem za 12 % ceny i jestem zdziwiony  że dostałem 12 % towaru  :P

Patrz wyzej i sprobuj zrozumiec co czytasz.

Cytuj
Sprzedaje i kupuje od lat na paru platformach na całym świecie  . Do tego znam srednie ceny różnych różności

Yes My Lord.
« Ostatnia zmiana: 2020.06.18, 18:29:39 wysłana przez sajmosia »