Jeśli ktoś z Was mógł poświecić odrobine swojego czasu i przejrzał przerysowane schematy oraz porównał je z oryginałami i możliwe że wyłapał jakieś niezgodności, to byłbym wdzięczny.
Najwiecej czasu zajmie mi przerysowanie układu pamięci, bo składa się on z 35 scalaków.
Aha, najważniejsze. Przerysowuje schematy tak jak są, nie poprawiam ich, nie ulepszam, nie przeprojektowuje. Typowe podejście archiwizacyjne, a nie współcześnie działający klon. Nie przerysowuje płytek Edwina, bo uważam, ze nie ma sensu.