forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: KWF w 2019.05.14, 12:11:57
-
Poruszalismy juz ten temat w troche innym kontekscie (pobratymcow ze wschodu), ale … no wlasnie. Ruszyla maszyna produkcji wszystkiego, ze wszystkiego co jest dostepne w sieci, a nawet z plikow graficznych. W ten oto sposob pojawily sie na serwisach aukcyjnych plytki do Jupitera ACE oraz jego klona z 2002 r. Wszystko fajnie, tylko musi byc jakies drugie dno. I jest ono, nawet nie tak gleboko.
Przyjrzalem sie dokladniej tym plytkom do Juppka i od razu uprzedzam, ze nie beda one dzialac poprawnie. Sa one oparte o rysunki ze strony Granta i sa na nich 2 bledy. Skad wiem? Sam przerobilem ten temat przy budowaniu repliki. Poderzewam tez, ze aby zmusic te plyte do dzialania (bez noza i kunaru) beda potrzebne PROMy 2532.
Podobnie rzecz ma sie ze wspomnianym wczesniej klonem Jupitera z 2002r. Te plytke zakupilem (!!!) z czystej ciekawosci, poniewaz kiedys przygladalem sie temu klonowi, ze wzgledu na zastosowane uklady pamieci. Plytka dojechala cala, ale nie jest to ostatnia wersja tego klona. Jest to jedna ze wczesnych wersji, na ktorej nie ma sekcji zasilania oraz pelnego wyjscia na klawiature. Mozna nazwac ja wczesnym prototypem. Oczywiscie zero informacji na ten temat w opisie przedmiotu.
Pomijam juz kwestie, ze to tych plytek nie ma dolaczonej jakiejkolwiek dokumentacji, czy wskazowki gdzie takowej szukac. Podejrzewam, ze podobnie bedzie w przypadku plytek do inncyh interfejsow czy komputerow. Ogolnie, nie ma co rzucac sie na te produkcje, poniewaz sprzedajacy nie podaja zadnych wiazacych informacji poza: untested. Opisy ofert sa bardzo lakoniczne albo ich nazwyczajniej na swiecie nie ma.
Kupic czy nie kupic? Oto jest pytanie, na ktore kazdy musi odpowiedziec sobie sam. Przy tych zakupach nalezy liczyc sie z tym, ze sama lutownica i dobre checi nie wystarcza.
-
Sprzedający zapomniał dopisać - przedmioty kolekcjonerskie :)
-
Uściślijmy, o jakich kolekcjonerów chodzi ;)
(https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/c8/98/5318235545575_o_full.jpg)
-
Moja żona twierdzi, że tak to mniej więcej wygląda jak przynoszę nowe zabawki do domu ???
-
Bo to jest choroba, zwana syllogomanią. W ICD-10 nie ma jeszcze swojego kodu, ale Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne umieściło ją w swojej klasyfikacji DSM-5 pod sygnaturą 300.03.
-
Każdy ma jakiegoś bzika :)
Niektórzy, nawet kilka.
Ale produkowanie i sprzedaż płytek różnego rodzaju interface, bez podania źródła, bez poinformowania autora (jeśli jest znany i dostępny), jest co najmniej niestosowne.
Ale, to my, w europie tak myślimy. Rosja - to jednak inny stan umysłu.
-
Ten proceder kwitnie nie tylko w Rosji. Ostatnio zaczęły pojawiać się też podobne płytki w Wielkiej Brytanii. Nowy model biznesowy.
-
Teraz gdy wystawiasz gerbery nie zapomnij nadrukowac "not to be sold on ebay" z obu stron plytki :)
-
Można też zrobić matrycę ścieżek ze zwarciami, które należy odpowiednio poprzecinać, by płytka działała ;) Taki swoisty szyfr :)
-
Do niedawna z JLC dostawlem pisaki a tym razem przyslali mi zakladke z linijka i lupa :)
Ten Ruski tez musial juz troche pisakow nazbierac :)
-
Bo to może taka nowa moda, głównie dla amatorów elektroniki lubiących nieszablonowe wyzwania podczas uruchamiania swoich urządzeń ;)
Gwarantuje większą satysfakcję, bo wymaga większego zaangażowania by uzyskać zamierzony efekt w postaci sprawnego układu.
To tzw klasa "adventure" jeśli chodzi o PCB :D
-
Uściślijmy, o jakich kolekcjonerów chodzi ;)
(https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/c8/98/5318235545575_o_full.jpg)
OT: Dwóch facetów z wózkiem... niech tak zostanie...
-
Aby bylo wszystko jasne, do plytki klona Jupitera byla dolaczona wiadomosc od "majfrienda". :-X
-
Dwóch facetów...
Jeszcze uscislijmy czym jest facet :)
https://www.youtube.com/watch?v=-aSuNc5JDRY
-
Mała refleksja po kliku dniach korespondencji z osobą, która miała okazję kupić zestaw do złożenia sobie retro-komputera od jednego ze sprzedawców na międzynarodowym serwisie aukcyjnym. W skrócie, zero poczucia jakiejkolwiek odpowiedzialności ze strony sprzedającego. PCB niesprawdzone a "kit" złożony z przypadkowych części, niekoniecznie pasujących do budowanego komputera. Kupujący został z ręką w nocniku i tyle.
-
Czy cwaniactwo nadal nie ukarane.
Przykre to :(