forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: Rzeznik w 2019.12.19, 23:35:28
-
Właśnie wpadło w moje ręce, no dla mnie szok, że takie coś się kiedyś w UK wydawało :)
-
Kiedyś książki popularno-naukowe pisano dla ludzi, a nie na sztukę. Zresztą podobnie jest z podręcznikami akademickimi. Weź dowolną książkę z postaw automatyki z lat 70-tych czy 80-tych XXw a weź współczesną. Teraz podręczniki piszą pracownicy naukowi, bo aby dostać habilitacje to musza mieć dorobek. Książki do szuflady. Zawodowo korzystam z książek zagranicznych, bo przez rodzime pozycje nie jestem w stanie przejść, bo każdy z autorów chce „zabić” czytelnika od drugiej strony matematyką.
-
Zgadzam się.
Większość książek z elektryki i elektroniki mam z lat 70-tych i 80-tych oraz początku lat 90-tych.
Choć czasami rozwiązania tam przedstawione trącą już myszką (lampy etc.)
To podstawy zawsze są takie same.
Do dziś korzystam np. z książki W.Sasala "Układy scalone serii UCY74LS i UCY74S. Parametry i zastosowania".
-
Borg z kanału Retrogralnia uczył się Basica na C64 z polskiej książki dla dzieci.
Opierając się na niej zrobił 2 odcinki kursu Basica i obiecywał więcej, ale widać stracił zapał.