Pamiętam te joystick-i.
Długo zapadły mi w pamięci, ze względu na mojego kolegę, z którym notorycznie wygrywałem w grze Kick-Off na Amidze.
Po kilku przegranych meczach, rzucał takim joystick-iem o ziemię
Nawet chciałem dać mu wygrać, ale nie szło.
Po prostu, w tej grze był "noga"
Zawsze na początku gry, jak z nim grałem miał nowy.
A graliśmy kilkanaście razy.
To był pewnie sposób na odreagowanie
Lepiej joystick, niż ja