forum speccy.pl
ZX Spectrum => HARDWARE => Wątek zaczęty przez: Rzeznik w 2017.12.04, 10:48:33
-
Powiedzcie, czy to mogło działać normalnie miesiąc temu (aktualnie nie działa)?
https://zapodaj.net/4d5f1d86a0ff9.jpg.html (https://zapodaj.net/4d5f1d86a0ff9.jpg.html)
-
Piję herbatę bez fusów, więc nie wiem ;D
-
... podobnie wyglądał mój telefon kilka dni po kąpieli w morzu :)
-
Pytam bo nie wiem czy się wdawać w spór z angolem, imo tyle tej rdzy przez miesiąc się samo z siebie nie wzięło :) I jeszcze dwie śrubki w obudowie od strony trafo, nie dało się wykręcić, tak zardzewiałe, a po drugiej stronie dwie śrubki idealnie czyste. Więc chyba musiał ten zasilacz leżeć dość długo zanurzony w wodzie do połowy.
-
Jak masz dostęp do miernika rezystancji izolacji, wystarczy zmierzyć rezystancje pomiędzy uzbrojeniem pierwotnym a wtórnym przy napięciu probierczym 1kV. Aby być pewnym, że nie ma uszkodzonej izolacji wymusill bym 2.5kV przez 3 min, jak nie dupnie, nic nie stało się z trafo. Jezli jej wartość jest powyżej kilkunastu mega ohmow, możesz używać spokojnie.
Rdza wygląda na zewnętrzna, nie widzę rozwartwien na rdzeniu. Wyczyścić szczotka druciana, wziąć jakiś lakier i zaimpregnowac rdzeń. Nie musi być lakier szelakowy, bo on schnie wieki.
-
... mogło się pojawić - jeżeli wysłał Ci paczkę tratwą przez Bałtyk.
A tak poważnie, miałem kiedyś bardzo podobny efekt w jednym z komputerów, kiedy podlało karton w którym leżał - większość elementów metalowych wyglądała jak u Ciebie, natomiast sam laminat czy części z tworzyw sztucznych nie nosiły śladów zalania.
Z praktycznego punktu widzenia pozostaje pytanie czy ewentualny spór (np. koszty związane z logistyką) nie będzie Cię kosztował więcej niż nowy/działający zasilacz.
-
Klaudiusz daj spokój 8), dzięki za radę, ale to co piszesz zdecydowanie mnie przerasta :)
Co do sporu to jeszcze się zastanowię, kupiłem kiedyś kilka zasilaczy CISCO po 10 PLN, to sobie włożę nowy wkład do pudła oryg, a te bebechy pójdą na przemiał w pewnej Klinice.
-
Generalnie trofo (rdzeń) podrdzewiałe , gdzie aktualnie tkwi problem padło trafo czy elektronika?
Jeśli trafo to może na pierwotnym padł termik/bezpiecznik chociaż nie wiem czy tam stosowali.
Przestał działać z jakimiś efektami optyczno-dzwękowymi czy tak po cichu padł?
Sprawdź czy uzwojenia mają przejście/
-
Nie wiem co z nim jest, bezpiecznik jest ok, ale nie daje żadnego z 3 napięć. Generalnie ostro sypie się z tego trafo rdza.
-
Odważyłeś się to do 230 V podłączyć ? :o
Trzeba było sprawdzić napięcia na wtórnych uzwojeniach skoro nie wybuchło.
-
No na szczęście nie wybuchło, Angol pisał, że wszystko sprawne więc nie miałem podejrzeń, z zewnątrz wyglądał normalnie :) A po otwarciu, skoro nie wybuchł za pierwszym razem to sobie przynajmniej bezpiecznik sprawdziłem :)
-
Jak pisałem w wielu trafach jest w szereg z uzwojeniem pierwotnym bezpiecznik termiczny generalnie niewidoczny bo zataśmowany izolacją.
Nie wiem czy tutaj ale z ciekawości rozbiorę mój zasilacz i się przyjrzę przy czasie .
Czasami padały bez powodu , na próbę można go zewrzeć (jeśli jest i ma przerwę) i obserwować co się dzieje .
Najwyżej padnie bezpiecznik z małym efektem wizualnym lub/i dzwiękowym ;)
-
Odzywa się we mnie elektryk i nie podłączam niczego do 230V, jeżeli nie jestem pewien stanu izolacji. O porażenie jest łatwo, a o pożar też nie trudno. Naoglądałem się spalonych instalacji przez pożar wywołany uszkodzonymi dobiornikami energii elektrycznej.
Ostatnio miałem na stole zasilacz do +3 nieznanego pochodzenia, pierwsza rzeczą było sprawdzenie stanu izolacji. Życie jeszcze mi mile. Te zasilacze są w drugiej klasie izolacji, a rozbebeszone na stole są zabezpieczone tylko kilku amperowym bezpiecznikiem. Do podrażnienia wystarczy 20-25mA przy napięciu zasilania z sieci. Te zasilacze nie korzystają z przewodu ochronnego, a upływ przez marna izolacje powoduje przegrzanie. Skutki sami sobie dopowiedzcie.
-
Zrobiłem sobie w garażu jedno "bezpieczne" gniazdko do takich przypadków.
W szereg jest wpięta żarówka 200W. Jeżeli rozbłyśnie jasnym światłem, to znaczy że nie jest dobrze :D
-
Pear, dobre ale polowiczne rozwiązanie. Nadal nie wiesz, czy przypadkiem trafo nie ma naruszone izolacji.
Już cicho siedzę. :-X
-
W czym mi pomoże pomiar izolacji ? Nie będę tego trafo przecież przewijał. Żarówka powinna podświetlać napis "Do kosza" ;)
-
Zobaczysz tylko przebicie, a nie efekt starzenia. Izolacja o sporej uplywnosci będzie grzala trafo, nie dzisiaj i nie w zimnym garażu. Oddasz komuś sprzęt, zasilacz wyląduje pod biurkiem na stałe w gniazdku i kto wie co stanie się za 2-3 lata. Nie dla widzi mi się, robi się pomiary okresowe instalacji elektrycznych, a w wieku krajach tzw. PAT. Izolacja o rezystancji poniżej dopuszczalnej i do kubla. 230V/50Hz to już nie zabawka zasilana z baterii. Mamy do czynienia ze sprzętem niewiadomego pochodzenia, o niewiadomej historii do tego mającym 20-30 lat.
Elektronik nie czuje bluesa ;)
-
No masz. Tak podchodząc do sprawy, to i nowe podzespoły należałoby sprawdzać.
Takie czasy, że nie wiadomo skąd się trafią części. Podróbek nie brakuje.
-
W mojej branży robi się dokładne testy fabryczne każdego wyrobu (wylacznika SF6, transformatora, zestawu szaf z zabezpieczeniami i automatyka), sprawdzenie odbiorcze po zainstalowaniu każdego elementu układanki jak i całego pola liniowego czy transformatorowego i jezli wszystko OK, dopiero dopuszcza do ruchu. Nie ma drogi na skróty, jak w przypadku urządzeń konsumenckich. Wszystko po to, aby uniknąć strat w ludziach oraz strat materialnych. Tak jest też w przypadku instalacji elektrycznych niskiego napięcia (do 1kV). :)
-
Zasilacz jest w grubej plastikowej obudowie, prawie każdy ma w domu różnicówkę, co poza namierzeniem spalenizny od plastiku może się stać?
-
Wyłącznik roznicowo-pradowy jest nie w każdym domu. Choćby nie będzie Ciebie w domu 2 dni, Małe ognisko na dywanie, firanki pięknie pala są, 230V zamiast masy na wtyczce do ZX'a...
-
Generalnie mało prawdopodobne aby była upływność do rdzenia tudzież do uzwojenia wtórnego.(karkas jest gruby).
Większe prawdopodobieństwo to zwarcie zwojowe z powodu uszkodzenia izolacji drutu nawojowego i to może załatwić szybciej trafo i otoczenie ,szczególnie jak zabezpieczenie jest nadmiarowe , po to też są w wielu montowane te bezpieczniki termiczne na uzwojeniu pierwotnym.
A te ślady rdzy na rdzeniu to efekt trzymania biedaka w wilgotnej piwniczce a moze i ciemnej :'(
-
z tego co pamietam w zasilaczach do +2A/B i +3 nie ma zabezpieczen termicznych, tak jak bywalo w tych od gumiaka, Plusa, czy Toastracka
+2A/B
(http://hardware.speccy.org/hardware/Fuente+2A/imagenes/alta_calidad/esquema.png)
+3
(http://hardware.speccy.org/hardware/Fuente+3/imagenes/alta_calidad/Esquema+3.png)
-
Zabezpieczenie termiczne to element transformatora i może go nie być na schemacie.
-
Z pełną powagą i odpowiedzialnością popieram wypowiedź poprzednika , nigdy takowego elementu na żadnym schemacie urządzenia z trafem nie widziałem 8) a żyję już ho ho... ;) to jest w transformatorze i może z opisu typu coś wynika...
-
Ten zasilacz (+2A/B) ma bezpiecznik na wejsciu i dwa na wyjsciach z uzwojen wtrornych. Termika w nim nie uswiadczysz.
W kazdym razie kruszymy kopie o nic.
-
Ma termik na fotce nr 3 widać dwa srebrne druty jeden połączony w szereg z uzwojeniem pierwotnym.
Nie widać go bo jest pod warstwą izolacji a nie chcę go bardziej gwałcić ;)
Ale jak będzie trzeba... ;)
Wierzysz teraz ;)
-
Wierzysz. Chociaż w moim nie było. Rozbebeszylem bardziej niż Ty całego popsutego dziada jakiś rok temu.
Tak z ciekawości. Były różne zasilacze na Wyspach i na kontynencie, czy różniły się tylko wtyczka?
-
Tego nie wiem , to jedyny do +2A co robiłem sekcję do sprawdzenia mojej teorii a termiki często trafiałem w niesprawnych trafach w różnym sprzęcie.
Niektóre padały po miały powód (np. zwarcie w uzwojeniu itp) a czasami była po prostu na nim przerwa i jak się go zwarło to to działał bez problemów. No ale jeśli jakaś zwojówka na pierwotnym lub wtórnym uzwojeniu to po zwarciu elementu to było bum lub szybko zaczynał grzać bez obciążenia to do kosza (nie w poprzednim wieku się przewijało np ręcznie bo skąd było taki dorwać np. do jamnika) ;D