Linki do zabawnych obrazków.

[Maryjan]

Gruba Kaśka? To takie cuś na Wiśle...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gruba_Ka%C5%9Bka

A to nie to coś, co było związane z zatkaniem kanalizacji w stolicy ?

[trojacek]

Związane w tym samym stopniu, co kran z kiblem Gruba Kaśka pobiera wodę spod Wisły, a awaria dotyczyła, hmm... nieczystości

[m0b]

Najmniej bym za efekt winił nauczycieli z łapanki którym, najpewniej, kazano to zrobić.

Nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Już widzę jak w państwowej "firmie" ktoś zmusza kogoś do występowania w TV. Dostali propozycję występów, to z niej skorzystali, pewnie nawet w dobrej wierze, ale niestety ich poziom merytoryczny okazał się delikatnie mówiąc słaby. To dlatego nie prędko zostanie u nas wprowadzony monitoring w szkołach (obejmujący klasy)
Oczywiście nie zmniejsza to odpowiedzialności producenta programu, który bierze kasę za takie gnioty, no ale jak 2 mld wpadły, a sponsorem jest PGNiG, to można szaleć.

[Maryjan]

Związane w tym samym stopniu, co kran z kiblem Gruba Kaśka pobiera wodę spod Wisły, a awaria dotyczyła, hmm... nieczystości

Czyli, to nie ta "rura"

[Jamik]

Nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Już widzę jak w państwowej "firmie" ktoś zmusza kogoś do występowania w TV.

Niewiele więc widziałeś. Gdy z kuratorium dzwonią do dyrektora, a dyrektor wydaje polecenie nauczycielowi. I gdy jeszcze dyrektor, organ prowadzący, władze w kuratorium, a najlepiej wszyscy są z odpowiedniej opcji politycznej, to niewielu jest nauczycieli którzy odważą się powiedzieć "nie!". Jeśli uważasz, że w szkolnictwie wszystko odbywa się zgodnie z przepisami, uprzejmie i kulturalnie, to nie masz pojęcia o czym mówisz. Dla nauczyciela przepisy są tam, gdzie wyznaczają jego obowiązki. Nie prawa.

[m0b]

Ja raczej spotykam się z nauczycielami, którym "możesz skoczyć". Dyrektor z nimi nie zadziera, bo boi się o nieobsadzone etaty. A po reformie (zresztą przed chyba też) jakoś tych chętnych do pracy w szkolnictwie brakuje. Gdzieś mi się obiło o uszy, że te kompromitujące się nauczycielki uczą w szkołach białostockich. Może Białystok ma "nadprodukcję" nauczycieli i tam można im coś kazać, grożąc konsekwencjami, w Warszawie obawiam się, że by to tak nie zadziałało. Za to tu pojawiliby się pewnie pożyteczni idioci z parciem na szkło (lub kasę). Nadal trzymam się wersji, że takich ludzi zatrudniono.

[ZbyniuR]

https://www.wiocha.pl/1619356,Zorro

[Jamik]

Zależy czego ktoś uczy. I gdzie. Nauczyciele przedmiotów zawodowych są tak cenni, że niekiedy szkoły ich sobie "podkupują". W miarę spokojni są nauczyciele przedmiotów ścisłych, ale to już nie wszyscy i nie wszędzie. Natomiast humaniści, czy nauczyciele nauczania początkowego nie mają aż tak łatwo. Tutaj, znacząca "nadprodukcja" z lat 90 i początku tego wieku powoduje, że nie mogą oni być spokojni o swoją prace. A jeśli ktoś uważa, że są "chronieni", to zacytuję starą prawdę: "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie". Zresztą, są inne sposoby uprzykrzania życia niepokornym, niż zwolnienie z pracy.

[ZbyniuR]

A może by tak założyć osobny wątek na żale o polską edukację.

[Rzeznik]

 

[Maryjan]

Gdzieś to sprzedają ?

[Rzeznik]

LINK to chyba na zamówienie ale różne rozmiary nawet

[ZbyniuR]

Jeszcze by się przydały kolorowe kwadraty w stosownej wielkości na tych poduchach.

[KWF]

Nie ma to jak reklama na aukcji: obudowa do laptopa

[trojacek]

No ale do "bottom case" to raczej przystaje inna część ciała