Pytanie zadałem początkowo na grupie SecretLevel na fb i skierowano mnie tutaj .. wiec przeklejam :
Otóż jest sobie moje 35 letnie ZX Spectrum 16k, jako że praktycznie nic się nie da na tym uruchomić rozszerzyłem sobie kilka lat temu w nim pamięć ( układ na bazie SRAMu BS62LV256 wlutowałem na ROM, + jedynie zrobilem sobie prosty dekoder adresu/szyny kontrolnej na trzech bramkach NOR z 74ls02n ).. moje rozszerzenie działało kilka lat aż nagle SRAM wyzionął sobie ducha.. więc postanowiłem zrobić to porządnie jak w dawnych czasach i zamówiłem zestawik rozszerzenia taki jak był sprzedawany przez Sinclair w latach 80tych, czyli 2x74ls157n jako multiplekser adresu + 74LS32 i 74LS00 pracujące wraz z opornikami R70/R71 i kondensatorami C63/64 jako logika linii CAS/RAS, no i do tego oczywiście 8 sztuk DRAM 4164 - cały zestaw z ebay za dosyc drogo, podobno od sprawdzonego człowieka który tym handluje od lat)/ Zamontowałem brakujące elementy w oryginalne podstawki DIL na płytce (Issue 3b), zalutowałem zworki TI i 4 ... i zonk - niefortunnie przypaliłem lm7805 na układzie zasilania robiąc małe zwarcie , na szybkiego zamontowałem nowy stabilizator i fru - nic (no nie do końca nic bo ULA sie odpaliła i pokazała śmieci)... hmm .. myślę coś nie tak z falownikiem na przetwornicy DC-DC bo nie słysze cewek ... sprawdziłem TR4 i TR5 i są w 100% sprawne .... okazało się, żę było zwarcie na cewce transformatorka bo polało się pod nią troche alkoholu którym czyściłem topnik ... - szybkie wylutowanie transoftmatorka, osuszenie i .. yeah znowu dziala ... sprawdziłem napięcia +5V jest +5.01, 12V jest w okolicach 11.98, -5 jest na swoim miejscu ... odpalam PRINT PEEK 23732+PEEK 23733 * 256 i ... 32767 .. mam dalej 16k !!! cholera ... (no i wystraszyłem się że przy okazji 4116 z dolnego RAMu mogło pójść bo nie było -5V przy kilku próbach odpalania - ale nie ...lower RAM jakimś cudem przeżył brak -5V !!!). Odpalam z playtzx test ramu i dolny RAM działa idealnie... Myślę walczę dalej ... niestety że nie mam oscyloskopu więc pomyślałem że postudiuję schemat i domyślę się co to ma znaczyć, i wydumałem, że może coś jest nie tak albo z multiplekserem adresu albo z logiką linii CAS/RAS , bo nie wierzę że 8 sztuk 4164 jest martwa - szczególnie że to fabrycznie nowe kostki. Jako, że nie podejrzewałem również układów logiki, które też podobno są nowe postanowiłem przelutować R71, R70, C63 i 64 .. i jako że nie miałem kondensatora 180pF pod ręką, zalutowałem jakiś ceramik pastylkę 100pF (taki był używany w Issue 2 w tym samym miejscu, co zapewne skutkowało stanem niskim CAS wcześniej po RAS, bo kondensator szybciej spadał poniżej 2V). Odpalam i o dziwo ... test pamięci pokazuje mi, że teraz mam 48k ale z zepsutym wysokim RAMem.. coś się już da zapisać/odczytać pomiędzy $8000 a $ffff - niestety siedziałem kilka godzin klepiąc peek i poke na różnych losowych adresach co i okazało się, że raz na 20-50 zapisów mam co innego w odczycie niż zapisałem. Linia RAS wydaje się chodzić dobrze, bo dane odczytywane w kółko nie giną (czyli odświeżanie DRAM niby już działa)... w końcu postanowiłem polutować równolegle kilka kondensatorów i zrobić te 180pF ... i znowu zadziałało jedynie 16k ... sprawdziłem również oryginalne ceramiki C63/64 i mają dokładnie 45pF i 180pF - więc wróciły na swoje miejsce .... , jako, że skończyły mi się całkowicie pomysły co sprawdzić (poza wymianą 74LS157 LS00 i LS32, na które zapasowe czekam) i żeby dało się to zrobić bez użycia oscyloskopu i sprawdzania co się dzieje na liniach CAS i RAS czy Strobe na multiplekserze. Za wszelkie pomysły z góry dziękuje. Aha ... przy pierwszym odpaleniu z RAMem ULA wariowała i waliła "śnieg" przy odczycie klawiatury, znikło to po chwili samo ... walczę z tym juz jakies 4 dni i nic ... wczoraj nawet przylutowalem inny SRAM do ROMu i odpaliłem 48k w ten sposób i normalnie przeszło testram, odpalilło Manic Minnera itp ... ale ja chcę to mieć zrobione jednak tak jak to było w oryginale.