Dawno temu. Mechanika magnetowidu Panasonic z klapką . Kto naprawiał to wie jakie były skomplikowane i upierdliwe . Miałem w domu stół, obity takim zielonym suknem. Rozebrałem, poukładałem ten pierdylion blach , zębatek ,spręzynek od dołu do góry w kolejności montażu .... Wracam i słysze, synku, posprzątałam ci na stole...Zdrętwiałem, patrze, no i stoją pudełka po modnym w tym czasie Masmixie, tu śrubki, tam spręzynki, tam trybiki..... Porządek jest.... Netu nie było wtedy. Zamawianie serwisówki w firmie, czekanie na przesyłkę , 2 dni składania tego do kupy.....Bezcenne...
Sajmosia, co mam powiedzieć, akcja zrodziłą moją reakcję a nie odwrotnie.