Myślę że to nie tłumaczenie jest słabe, tylko rozpoznawanie francuskiej mowy. Chwilami sam rozpoznaję słowa a nic się nie pojawia, albo pewne zrozumiałe dla mnie nazwy przedstawia jako zbitki innych słów. Faktycznie zdarzają się tam brzydkie słowa w sytuacjach w których na pewno ich nie mówią. Mam wrażenie że słabiej to dopracowano niż z angielskiego, mimo że ten ostatni ma wiele słów które wymawia się bardzo podobnie do innych. W tej chwili jestem już po 29 z 52 odcinków, a od 35 nazwy plików są po grecku. Ciekawe czy odcinki też.
Wydaje mi się że tej drugiej serii od odcinka 27, nigdy nie oglądałem. (ma inną końcówkę). Muszę przyznać że jakoś mniej się wciągam niż w takie seriale jak "Tajemnicze złote miasta" czy nawet w "Był sobie kosmos", jedynie muzyka się broni i to chyba ona sprawiła że tak dobrze serial wspominam. Choć te inne seriale odświeżałem sobie w znanym języku, a nie w tak słabym, a miejscami żadnym tłumaczeniu.