Autor Wątek: O kablach audio i innych zaklęciach ;)  (Przeczytany 3248 razy)

andy

  • *****
  • Wiadomości: 1068
  • Miejsce pobytu:
    Kielce Wsch.
O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« dnia: 2019.10.11, 23:32:32 »
Amatorzy starych odbiorników radiowych popadają już z tym w lekką paranoję i wkładają nawet nowe kondensatory elektrolityczne do puszek po starych oryginalnych, by lepiej się prezentowało optycznie ;)
Albo diody do obudowy prostownika selenowego :)
Cytuj
Lampy z nadrukiem loga producenta odbiornika często są kilka razy droższe niż identyczne bez takiego nadruku  :D
Miałem kiedyś radio pseudoretro z duotriodą, nawet włączoną do układu, ale podświetloną dodatkową pomarańczową LED dla poprawy efektu :) Niestety odbiornik UKF był tak badziewny, że po kilku próbach zestrojenia nawet grało ze 2 godziny na 1 częstotliwości... Teraz ćwiczę wynalazek DAB+...

Już nie wspomnę o wydawaniu kupy kasy na 5U4G jak moża wstawić sprawniejsze, nieporównywalnie trwalsze,  zimniejsze i duuuuuuuuuuuuuuuużo tańsze 2x 1N4007 :)
Co zrobić, a jak jeszcze taki pacjent uważa się za audiofila to będzie "słyszał" kierunek zaplecenia kabla czy kolor izolacji...
pzdr
a.
POKE 35899,0  ZX 81, ZX Spectrum +, +2, Harlequin, ZX Max 48 & 128, Spider 48, Chrome 128, TC 2048, divIDE, CPC 464

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2429
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #1 dnia: 2019.10.12, 00:39:01 »
@Andy, DAB+ ma akurat u nas słaby bitrate, około od 64 do 128 kbps co nie bardzo zachęca do odsłuchu na sprzęcie wyższej klasy.
Byłem teraz niedawno w Norwegii i tam DAB jest montowany już standardowo w odbiornikach samochodowych, bo na analogu już raczej nic tam nie nadają, jak próbowałem stroić zwykłe radio UKF to był tylko szum w okolicach Trondcheim.
BTW.
Miałem niedawno taki kontakt z pewnym audiofilem i twierdził że sprzęt gra mu znacznie lepiej od kiedy kupił za 200PLN specjalistyczny kabel sieciowy do AUDIO.
Jedno pytanie zatkało mu kakao, czy Pan dociągnął ten kabel do samej elektrowni ?
Bo już w gniazdku sieciowym masz Pan instalację ze zwykłego amelinium w tym bloku 8).
« Ostatnia zmiana: 2019.10.12, 01:31:00 wysłana przez damik »
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

oj_mix

  • **
  • Wiadomości: 51
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #2 dnia: 2019.10.12, 04:19:53 »
..kupił za 200PLN specjalistyczny kabel sieciowy do AUDIO. ..

Kupił podróbkę...

Harmonix X-DC Studio Master Million Maestro  - 36000 zł/1,5m lub 42500 zł/2 m
Obowiązkowo wymiana przewodu głośnikowego na:
Siltech Royal Signature Emperor Double Crown - 190000 zł /2×2,5m


KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • PCBway
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #3 dnia: 2019.10.12, 08:02:45 »
Taaa tez słyszałem, że sprzęt audio MUSI być na obwodzie zabezpieczanym bezpiecznikiem, a nie wyłącznikiem miniaturowym. Roznicowka to wymysł samego szatana.

Poza tym nie wytłumaczysz jednemu z drugim, ze przewód Cu składa się w 99,90% z miedzi. Typowa miedź elektrolityczna. Każda inna wersja miedzi (lepsza o wyższej czystości) w warunkach pokojowych nie będzie lepsza ;). Co prawda markety sprzedają przewody miedziowane, a ich stosowanie w sumie jest niedopuszczalne wg naszego prawodawstwa i norm.

Jak dobrze, ze audiofile są nieświadomi jak jest zbudowany i jak działa system elektroenergetyczny od wyjścia z generatora (hehe asynchronicznego z falownikiem w turbinie wiatrowej) aż do gniazdka, do którego wpinają sprzęt audio.

Kiedyś podobne dyrdymały czytałem o zabezpieczeniach przeciwprzepięciowych sieci LAN na blokowiskach.

Wracając do retro-tranzystorów, nie ma sensu stosowania ich na siłę, jeśli można kupić nowe ze sprawdzonego źródła.
« Ostatnia zmiana: 2019.10.12, 08:47:55 wysłana przez Klaud »
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #4 dnia: 2019.10.12, 09:35:15 »

Miałem niedawno taki kontakt z pewnym audiofilem i twierdził że sprzęt gra mu znacznie lepiej od kiedy kupił za 200PLN specjalistyczny kabel sieciowy do AUDIO.
Jedno pytanie zatkało mu kakao, czy Pan dociągnął ten kabel do samej elektrowni ?
Bo już w gniazdku sieciowym masz Pan instalację ze zwykłego amelinium w tym bloku 8).

Argument od czapy.
Na logikę: jeśli kabel pełni funkcję filtra/dławika, to wystarczy wpięcie go w obwód.
Co więcej najlepiej działa właśnie z taką długością jak obliczono, lub jak to audiofile lubią - dobrano na słuch ;D

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6839
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #5 dnia: 2019.10.12, 09:37:13 »
Phonex - ale pamiętasz, że w tym przypadku nie chodzi o technikę, tylko o religię? ;)

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #6 dnia: 2019.10.12, 09:55:00 »
To że ja nie odróżniam metrum i nie potrafię ze słuchu zapisać nut nie oznacza że nikt nie potrafi.
Dlatego zgadzam się że są ludzie którzy słyszą więcej niuansów brzmienia odtwarzanej muzyki.
To jest sprawdzalne - w ślepym teście.

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • PCBway
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #7 dnia: 2019.10.12, 11:32:12 »
Impedancja przewodu zasilającego miedzianego (wielodrutowego) 0.75mm2 czy 1.5mm2 na odcinku 2m od gniazdka w ścianie.

Ty tak serio?

Jak ten przewód jest układany? Jakoś specjalnie z pętelka czy z dwoma i potrójnym ekranem od promieniowania kryptonitu. :)

Zasilanie masz 50Hz +/- 0.5Hz z niewielka ilością harmonicznych nieparzystych.  Największą zawartość będzie miała 3, 5 i 7. Do tego większość 3 i 5 generujesz sobie sam w domu (zasilacze impulsowe). Śladowe ilości 2 i 4 harmonicznej możesz mieć jeśli używasz urządzeń łukowych. Współczynnik mocy typowo w domu jest na poziomie 0.93, a mocy biernej (pojemnościowej) w sumie nie generujesz. Moc bierna indukcyjna pojawi się w przypadku włączenia starego odkurzacza czy pralki typu Frania.

Nie dajmy się zwariować.
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #8 dnia: 2019.10.12, 11:46:50 »
Właśnie audiofile - zgoda że nie wszyscy - nie dają się zwariować. Zamiast prowadzić rozważania i obliczenia na nie wiem jakim poziomie skomplikowania, po prostu słuchają. Jeśli da się w ślepym teście usłyszeć różnicę, to znaczy że warto dane rozwiązanie zastosować.
Proste?

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2429
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #9 dnia: 2019.10.12, 11:55:17 »
Każdy słyszy nieco inaczej i to badanie jest bardzo mocno subiektywne.
Jeśli czegoś nie daje się zmierzyć i wyliczyć to już jak @Trojacek pisał wcześniej - bardziej religia nie technika.   ::)
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • PCBway
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #10 dnia: 2019.10.12, 11:58:52 »
Zgodzę się, że wymiana badziewnego przewodu z żyłami miedziowanymi o przekroju 0.5mm2 na dobry przewód miedziany 1.5mm2 z poprawnie zarobionymi końcówkami oraz z rdzeniem ferytowym przy wejściu do sprzętu audio ma sens. Ale reszta to subiektywizm i gonienie nieistniejącego króliczka.

Jeśli kogoś stać może nawet kupować kabelki z czystego srebra czy złota, ale w większości jest to bełkot marketingowy. Przykład? Sławetna miedź beztlenowa... zwykła miedź elektrolityczna ma zawartość tlenu poniżej 0.02% i zalozezenia oraz procesu technologicznego jest beztlenowa. Poza tym miedź dosc ciężko wchodu w reakcje z tlenem.
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #11 dnia: 2019.10.12, 12:52:49 »
Zgodzę się, że wymiana badziewnego przewodu z żyłami miedziowanymi o przekroju 0.5mm2 na dobry przewód miedziany 1.5mm2 z poprawnie zarobionymi końcówkami oraz z rdzeniem ferytowym przy wejściu do sprzętu audio ma sens. Ale reszta to subiektywizm i gonienie nieistniejącego króliczka.

Jeśli kogoś stać może nawet kupować kabelki z czystego srebra czy złota, ale w większości jest to bełkot marketingowy. Przykład? Sławetna miedź beztlenowa... zwykła miedź elektrolityczna ma zawartość tlenu poniżej 0.02% i zalozezenia oraz procesu technologicznego jest beztlenowa. Poza tym miedź dosc ciężko wchodu w reakcje z tlenem.
Tak, to w większości bełkot marketingowy. Tak jak teraz wszędzie. Przykład? Silniki cyfrowe w odkurzaczach Dysona. Ale bełkot jest w reklamie/opisie. Silnik Dysona działa i ma zalety - jest mniejszy niż "zwykłe" ;) Marketing ma przyciągnąć więcej klientów. Przykład 2? Technologia FDD2 w głośnikach Logitech X-230. FDD2 = Frequency Directed Dual Drivers. Cóż to za rewolucyjna technologia? Znany od stworzenia świata pomysł filtra/zwrotnicy - jeden głośnik odtwarza ograniczone pasmo. Ale głośniki X-230 jednak ładnie grają, a brak FDD2 powodowałby interferencje przy zmianie położenia słuchacza.


Każdy słyszy nieco inaczej i to badanie jest bardzo mocno subiektywne.
Jeśli czegoś nie daje się zmierzyć i wyliczyć to już jak @Trojacek pisał wcześniej - bardziej religia nie technika.   ::)
Po pierwsze: w jaki sposób ślepy test jest badaniem subiektywnym?
Ślepy test polega na skonstruowaniu zestawu audio z przełączanym jednym elementem, np. kablem. Całość jest zasłonięta, żeby słuchający nie widział który element jest zastosowany. No i słucha kilku/kilkuunastu prób w losowych ustawieniach przełącznika, zapisując wyniki. A potem porównuje się. Jeżeli "zwykły kabel" był zastosowany w próbach np. 1,2,6,8,12, a słuchający zapisał że dźwięk jest lepszy w próbach np. 3,5,7,10,13,14 to jest to chyba wynik obiektywny?

Po drugie: słuchanie muzyki JEST subiektwne. Słucha się dla przyjemności, a nie dla parametrów.

Po trzecie: trzeba wiedzieć CO ZMIERZYĆ. W latach 90 kupiłem CD Fonica do wieży Diory. Grał ładnie, ale w końcu zaczął się psuć. Zmieniłem na SONY. Na pierwszy "rzut ucha" bardzo ładnie, było jakby więcej wysokich tonów, ale po jakimś czasie zaczęło mnie męczyć to brzmienie, czasem robiło się "krzykliwe/brzęczące".
I tu ciekawostka: miałem zmierzone pasmo przenoszenia obu. W Fonica od 10kHz wykres opadał i dla 20kHz miał -5dB. SONY - równe jak stół od końca do końca z odchyłką -0,5dB. To czemu grało gorzej? To wyjaśniło się później, ale udowodniło że jak się nie wie co zmierzyć należy zaufać uszom.
I kto teraz odpowie co należało zmierzyć?

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6839
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #12 dnia: 2019.10.12, 16:03:32 »
Dystorsje fazowe?

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #13 dnia: 2019.10.12, 16:10:11 »
Nie. Inne pomysły?

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2429
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: O kablach audio i innych zaklęciach ;)
« Odpowiedź #14 dnia: 2019.10.12, 16:18:17 »
Może zniekształcenia nieliniowe/harmoniczne  ;)
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.