forum speccy.pl
ZX Spectrum => PARTIES/ZLOTY => Wątek zaczęty przez: trojacek w 2019.10.15, 11:32:09
-
Wybiera się ktoś? To jakby w tę sobotę już.
-
Kupiłem bilet dawno temu, ale niestety mnie nie będzie. Taki trick. :-\
-
A bilety są imienne?
-
Nie pamiętam, teraz pod ręką (czytaj dropbox) mam jakiś stary z 2018 i jest imienny.
-
imienne
-
Czyli bez paszportu sie nie wejdzie ?
-
jak się kupuje bilet przez www to podaje się imię i na wejściu też się podaje imię i oni mają tam taki spis nazwisk, co nie :)
-
20 zł, cenią się.
To wejściówka na Grzybowską była sporo tańsza, a część pod chmurką bezpłatna.
-
imienne
Dziwne :o. Na moim jest na okaziciela. Są informacje o kupującym, ale to chyba nie rzutuje ;).
-
a to sory jak coś pomieszałem, ale mnie na bramce pytali o nazwisko
-
Nie no spoko. Zawsze można odpowiedzieć, że to informacja poufna i zasłonić się RODO :).
-
Postaram sie wyrwac i przyjade.
-
Był ktoś? Na FB jedna "relacja" i nie wyglądało to dobrze....
-
Pogoda nie sprzyja ;)
-
Ja zrezygnowałem. Za słabe przełożenie ceny wstępu na poziom atrakcji. Może gdyby bilet był tańszy, gazetka mi niepotrzebna do niczego, i tak codziennie stale słyszę o grach, i to takich, o których Pixel napisze dopiero za kilka miesięcy ;)
Kilka dni temu rzuciłem pytanie, "wybiera się ktoś?" i odzew był dość marny. Tak więc i kolejna motywacja odpadła.
Równolegle odbywały się krakowskie "Retrospekcje", wychodzi na to, że znacznie ciekawsze od warszawskiej imprezy, no ale... 2x300 km, nawet koleją, to może innym razem.
Dużo bliżej miałem inną fajną imprezę - targi nurkowe/jachtowe. Ale to w centrum wystawowym pod miastem, jakoś nie chciało mi się szorować do Ptaka.
Wiem, leń jestem :D
-
Był ktoś? Na FB jedna "relacja" i nie wyglądało to dobrze....
Gdzie ta relacja? Dałbyś kolegom linka :)
-
Rano zajrzałem, możliwe że póżniej coś więcej sie pojawiło.
Tym razem to byla bardziej Giełda niz Mini Pixel Heaven :)
Było kilka konsol wystawionych, jakies C64 czy Atari tez widziałem. Troche sprzetu do 8-bit widzialem, jakieś TOSy do ST czy (chyba) Pi1541, gry na różne konsole Segi czy Nintendo.
Tym razem w tej części nie spędziłem za dużo czasu, bardziej przy bigbox-ach i planszówkach.
BigBox-y głównie PC, ale było też troch Amigi i Atari ST, nawet jakiś pojedyńczy na Amstrada się trafil.
Z ciekawych było jeszcze stoisko z retro częściami PC, różne karty, procesory, płyty od 286 w góre.
-
ja chciałem przyjechac ale nie dałem rady chociaż na parę godzin z tym że na zakupy boxów bo widziałem fajne były na facebooku
też jestem ciekawy co faktycznie bylo do nabycia tam na miejscu
moim zdaniem giełda w tej postaci długo nie przetrwa, tak mówiłem pierwszym razem jak byłem i tak twierdzę dalej.
nie to miejsce, nie w tym stylu, ja bym widział bardziej coś ala szkoła czy sala swietlica itp. na stolikach jak dawniej to sie dzialo
może w formie stref coś jak jest na falkonie dniach fantastyki i gier planszowych w lublinie
-
Był ktoś? Na FB jedna "relacja" i nie wyglądało to dobrze....
Gdzie ta relacja? Dałbyś kolegom linka :)
No teraz nie mogę znaleźć, było na stronie wydarzenia FB na 98%. Ale specjalnie w cudzysłowie napisałem, bo to było kilka zdjęć (na których widać pustki) i info od jednego z wystawców, że nic się nie sprzedało.
-
Ja, byłem :|
1 - Niestety nadal jeszcze jest tam remont
2 - mało wystawców (10-12 max)
3 - oświetlenie do bani
4 - Do 11 mało zwiedzających(może potem się rozkręciło)
5 - 20 PLN od zwiedzających to troszku za dużo.
tyle ode mnie :)
-
A po ile były bilety na Giełdę na Grzybowskiej?
Kto pamięta?
-
byłem z Redem odwiedzić Mandiego i niestety potwierdzam.
1. brak oświetlenia na górze. Serio - domyślanie się co leży na stole.
2. brak infomacji o tym, że jest coś na dole. Gdybym nie szukał Mandiego to bym wyszedł myśląc, że na dole jest remont. W niczym nie przypomina to pierwszej Giełdy Pixela, niestety :(
3. na dole jest remont. Generalnie mam wrażenie, że dzień wcześniej był większy plac budowy i ktoś nie sprzątnął do końca.
4. wystawców było mało. Odwiedzających mam wrażenie jeszcze mniej. O ile dobrze policzyłem to 8-9 stoisk łącznie plus Pixela. Ceny "retro" na poziomie Alle.
5. nie wiem jak później bo szybko wyszliśmy, ale...
wg mnie klub na ten moment nie jest w stanie gotowości na takie imprezy plus potrzeba jakiegoś pomysłu na tą przestrzeń i tego typu imprezę.
Nie wiem jak inne Giełdy Pixela niż pierwsze dwie (potem przestałem przychodzić, bo mnie obowiązki ograniczały) - plus ta co była ze Speccyparty, ale gdzieś to siadło. Pytanie czemu, bo i Krakowskie Retrospekcje mają swoich odwiedzających i w Trójmieście też dają radę.
-
Oświetlenie na górze nie było takie złe, na dole owszem były mocne klimaty remontowo piwniczne.
Głównym problemem była chyba kolizja terminu z PGA.
Według komentarza pod https://www.facebook.com/events/3235375363146727/permalink/3336399496377646/ (https://www.facebook.com/events/3235375363146727/permalink/3336399496377646/) było 12 stoisk.
-
Nie wiem jak inne Giełdy Pixela niż pierwsze dwie (potem przestałem przychodzić, bo mnie obowiązki ograniczały) - plus ta co była ze Speccyparty, ale gdzieś to siadło. Pytanie czemu, bo i Krakowskie Retrospekcje mają swoich odwiedzających i w Trójmieście też dają radę.
Jak dla mnie to problem dotyczy małej ilości sprzedających/wystawców i nie wynika żeby miało się to zmienić. Ludzie nastawiają się na handel, a później jest jak piszecie, że raczej wieje pustkami (sam nie ocenię bo nie byłem)
-
to jest trochę błędne koło - ludzie chcą kupić od ręki, ale tanio. Chcą sprawdzić czy nie kupować kota w worku, ale nie chcą przyjść bo to zajmuje czas. Sprzedający wolą przez internet, bo mniej czasu na to poświęcają.
-
Moim zdaniem najprzyjemniej kupuje się przez Forum!
Są same zalety :)
- jest pewność że sprzedający/kupujący jest uczciwy
- ma się pewność że sprzęt jest sprawny
- ceny najczęściej są atrakcyjne
- nie trzeba wychodzić z domu
- nie płaci się prowizji od sprzedaży
-
O, to, to! :) Ja jak coś mam, wolę zaoferować na forum, niż wypychać na Allegro.
A wracając do GP, to moim zdaniem brakuje dobrego pomysłu na taką imprezę. Byłem na niej raz, było wtedy więcej wystawców i zwiedzających, ale i tak było słabo. Nie jest to dla mnie stricte giełda, tylko jakiś taki... symulator giełdy, pokazówka, bazująca na nostalgii, w szczególności - na wspomnieniach z giełdy na Grzybowskiej.
Zdjęcia z sobotniej imprezy są ciemne, ponure, rozumiem, że to jakiś niedokończony remont w Remoncie ;). W sumie cieszę się, że tam nie poszedłem, bo wyszedłbym pewnie po 10 minutach z poczuciem dużego niesmaku. Sytuację mogłyby uratować jedynie napotkane osoby, ale jak widzę, mało kto z forumowiczów tam zajrzał, a nawet wtedy szansa rozminięcia się w czasie byłaby duża.
Garażówka bardziej mi się podobała :)
-
ja z kolei jeżeli sprzedaję to wolę sprzedać:
1) komuś kogo znam (bo zwykle wiem jaka jest jego wiedza nt. tego sprzętu)
2) do ręki w sensie sprawdzamy działanie, odłączamy od prądu i ktoś sobie zabiera
3) lubię wyjść z domu i spotkać ludzi :)
dlatego dla mnie optymalna jest garażówka, chociaż jak wychodzi w praktyce sprzedaję zanim dotrę na garażówkę :D