Autor Wątek: Atari na początek...  (Przeczytany 13613 razy)

zaxon

  • *****
  • Wiadomości: 4689
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #30 dnia: 2019.10.18, 22:34:26 »
Pabb, a Atari jest akurat bardzo fajnym kompem do grzebania w środku. I na zewnątrz dzięki wyprowadzonym wszystkim sygnałom ;)
Siedem kilo smalcu,gesich jajek kopa,zeby moc to polknac tegiego trza chlopa. GG 3456993

HTBoss

  • ****
  • Wiadomości: 297
  • Miejsce pobytu:
    Warszaw
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #31 dnia: 2019.10.19, 10:30:57 »
Panowie nie wiem czy nie warto "wejść" w STE o wiele lepsze dema i gry...
cena zakupu to kilka stówek PLN więcej...

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #32 dnia: 2019.10.19, 11:23:29 »
STE w dobrym stanie i sprawne to raczej wydatek prawie 1K PLN w tej chwili.
Do tego jeszcze sam UltraSatan też nie jest tani ... oraz kabelki też znacznie droższe niż do "małego" Atari.
Można natomiast dość tanio rozbudować RAM, wystarczy 4 pamięci SIMM wymienić w slotach.
Częstą wadą w STE są felerne układy DMA, na jakie można często trafić w tych modelach. Objawia się to rzadziej problemami w odczycie/zapisie dyskietek, ale częściej uszkadzaniem zawartości dysku twardego lub UltraSatan'a w losowych odstępach czasowych.
Ale jak ktoś bardzo chce, to kto bogatemu zabroni  ;)
« Ostatnia zmiana: 2019.10.19, 11:35:36 wysłana przez damik »
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

rzookol

  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Miejsce pobytu:
    Lublin/Stasin
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #33 dnia: 2019.10.19, 15:03:33 »
Atarowcy chyba nie wiedzą sami co jest przyczyną problemów z DMA, gdyż te same układy działają ok w ST/STFM i wywalają dane podczas zapisu dla STE. Zamiast drogiego Ultrasatana polecam dwa razy tańszego Satana.
+2, +3, CPC128Plus, kilka Amigi, kilkadziesiąt Maków, walające się Commodore

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #34 dnia: 2019.10.19, 18:25:23 »
Co nie zmienia faktu, że to właśnie głównie w STE jest problem z DMA.
W moim przypadku pomogła wymiana chipa DMA i problem z okresowo-cyklicznym uszkadzaniem HDD w STE zniknął.
Mój stary chip pojechał potem na testy do  Exxos'a w UK i został potwierdzony jego feler. (wpisy z  2 i 3 lutego 2017)
https://www.exxoshost.co.uk/atari/last/DMAfix/index.htm

Tzn. niby działał mu potem w MegaST ale nie wiem czy sprawdzał to z HDD, bo z FDD u mnie też to działało normalnie. :)

Ten tańszy Satandisk niestety dość mocno zamula oraz ma problem ze startem zaraz po włączeniu kompa - lepiej już dołożyć i kupić wersję Ultra...

 
« Ostatnia zmiana: 2019.10.19, 18:43:31 wysłana przez damik »
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

HTBoss

  • ****
  • Wiadomości: 297
  • Miejsce pobytu:
    Warszaw
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #35 dnia: 2019.10.19, 21:04:47 »
Trzeba polować na STE.
Ja polowałem przez rok i kupiłem za ok. 600zł sprawny z 4Mb.
Mam na razie Gotek-a
Na dysk muszę poczekać:)

nyny1

  • **
  • Wiadomości: 62
  • Miejsce pobytu:
    Bydgoszcz
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #36 dnia: 2019.10.19, 21:05:45 »
Różnica w szybkości działania Satana i USatana jest dla mnie na tyle znacząca, że pozostawiłem sobie tego drugiego do mojego STE :)

ZX Spectrum +2 GREY+ULA plus+STEREO+DIVIDE 2K14, ZX Spectrum Plus + DivMMC AY, ZX-UNO, Schneider CPC464

flypeter

  • ****
  • Wiadomości: 415
  • Miejsce pobytu:
    KUJ-POM
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #37 dnia: 2019.10.19, 22:07:38 »
Panowie nie wiem czy nie warto "wejść" w STE o wiele lepsze dema i gry...
cena zakupu to kilka stówek PLN więcej...

Panowie nie mieszajmy roznych systemow, pytanie dotyczylo 8-bit Atari...
ZX81, ZX 48k/+/128+2/2A/+3, QL, TC 2048, UK2086, Harlequin | Atari 8/16-bit | Commodore 8/16-bit | CPC | MSX | TI99/4 | Acorn Electron, BBC Master Compact | Mac Classic, PowerMac 6100, Apple II+ | Elwro 800 Junior | Meritum | Robotron A5105 | Oric-1 | 8088/80286/80386/80486/Pentium I-IV

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #38 dnia: 2019.10.19, 23:08:09 »
Hehe, jeszcze parę dni a będzie o Lynxach i Jaguarach. :)
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

rzookol

  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Miejsce pobytu:
    Lublin/Stasin
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #39 dnia: 2019.10.19, 23:49:57 »
Jak Atari 8bit to nie może zabraknąć Atari 2600 :)
A więc polecam kupić dowolną podróbkę tejże konsoli z wbudowanymi grami. Grafika specyficzna, ale dzięki sprajtom wszystko zadziała zadziwiająco szybko. Gier wyszło dużo, kartridże są po 20-40zł więc jak mówię lepiej kupić wersje z wbudowanymi, żeby był RiverRide, Pitfall, Frogger, Poleposition
Jest jeszcze Atari7800, z grafiką podobną o Nesa, ale gier mniej.
+2, +3, CPC128Plus, kilka Amigi, kilkadziesiąt Maków, walające się Commodore

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #40 dnia: 2019.10.19, 23:58:14 »
Do A2600 jest ciekawy i "prosty" alternatywny dev kit jeśli ktoś lubi sobie popełnić jakąś gierkę lub apkę czy demo  ;D

http://bataribasic.com
« Ostatnia zmiana: 2019.10.20, 00:10:28 wysłana przez damik »
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

tooloud

  • *****
  • Wiadomości: 3185
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
  • mydłem go!
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #41 dnia: 2019.10.20, 01:28:20 »
Jest jeszcze Atari7800, z grafiką podobną o Nesa, ale gier mniej.

to jak tak tylko się zapytam, skąd te rewelacje wytrzasnąłeś :)

wszystkie 8bitowe Atari to pokłosie projektu z 1978 roku. Przez 10 lat produkcji aż po ostatni model XE GS nie zadziało się tam nic istotnego. 7800 to trzecia w kolejności konsola (licząc wszystkie 2600 jako jedno). In plus bo kompatybilna z 20600 (czyli mając 7800 można używać kartów z 2600). In plus bo chipset Maria od gfx jest najbardziej rozbudowy (pod względem spritów) ale potrafi się przycinać na scrollowaniu. Fenomenem dla mnie jest fakt, że 7800 wypuszczone w 1986 roku ma wyjście tylko RF na obraz. Przebija to tylko XE GS, które ma tylko wyjście composite (pod koniec 1987 roku premiera).

Co warto sobie z Atari sprawić.

1/ kwestie historyczne - Atari 800 - nie dość, że pierwszy model to najlepsza klawiatura, największe bydle. Niestety rozszerzanie tego to chyba z realnych rzeczy tylko Incognito od Lotharka - na szczęście dopiero co wypuścił. Atari 400 tylko na półkę, klawiatura membranowa jak w ZX81, rozszerzanie to masakra).

2/ kwestie użytkowe - poza 1200XL, które było tylko NTSC pozostałe modele da się wyrwać w wersji PAL, parę również SECAM. osobiście przedkładam wyżej serię XL nad serie XE (no może poza XE GS, który ujmuje mnie oddzieleniem klawiatury od głównej jednostki).

3/ na Atari powstało w przeciwnieństwie do gier sporo rozszerzeń, głównie pamięci. To dla mnie fenomen - na ZXa max to 128k, na Atari bardziej niż 128k są rozpowszechnione rozszerzenia typu Rambo czy Ultimate. Taka kompomaszyna to VBXE (karta graficzna), Ultimate (1MB, możliwość kilku ROMów/systemów operacyjnych, SpartaDOS), Stereo POKEY, SIO2SD (emulacja stacji dysków sztuk cztery), SIDE2 (kart z emulacją dysku twardego i paru innych rzeczy) czy Rapidus (akcelerator z prockiem 16bitowym). Worek pieniędzy na to, a liczba dem i gier wykorzystujących te dobrodziejstwa trochę mizerna. Oczywiście zamiast VBXE można Sofię, można nie 1MB Ultimate tylko 4MB od Simiusa, można Covoxa i tryliard innych rzeczy, które są mizernie oprogramowane (w sensie ilości prodek na to).

4/ kwestie estetyczne - ja wolę serie XL, bo wychowałem się na 800XL. Seria XE jest dla mnie tramielotaniochą. Ogromnie pozytywne wrażenie zrobił na mnie model 800, czyli dziadek.

5/ w kwestii STE. nie ma na do zbyt wielu gier, z demami też nie ma szału, w szczytowej formie zbliżają się do średnich produkcji z Amigi 500. Ultrasatan, zapomnieć o Satandisku, jest za wolny do stremu - a bez tego okazuje się, że połowa dem na STE nie zagada :) in plus 4xSIMM 1MB i mamy 4MB. Fatalny użytkowo system TOS, po Amidze to jest jak przesiadka do ciągnika z samochodu.

6/ nie napinałbym się bardzo na start - 65/130xe albo 800XL jak się trafi. Nowy zasilacz, prosty kabel DIN i sio2SD. Tym zestawem odpali się większość gier i prodek na normalne stockowe Atari. Jak nadejdzie apetyt na wydatki to Ultimate i VBXE. A jak ma być retro to worek na stację dysków, karty etc.
dużo sprzętu mało czasu.

rzookol

  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Miejsce pobytu:
    Lublin/Stasin
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #42 dnia: 2019.10.20, 13:23:27 »
No z 8bitowych Atari najlepszą grafikę miało właśnie 7800. Oczywiście nie jest to 1:1  z Nesem, ale mocno porównywalne. Nie licząć SMSa i Msxów2 tylko Nes i Atari7800 przebiły barierę 16 kolorów na ekran (nie licząc spritów) dla 8bitów (dla komputerów ogólnoświatowych).
+2, +3, CPC128Plus, kilka Amigi, kilkadziesiąt Maków, walające się Commodore

tooloud

  • *****
  • Wiadomości: 3185
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
  • mydłem go!
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #43 dnia: 2019.10.22, 19:19:41 »
tak, w 7800 jest możliwość wyświetlenia na linię 25 odcieni zwanych kolorami (w trybie 160 prostokątnych pixeli na linię), paleta taka sama jak w pozostałych Atari 8bitowych czyli 16 kolorów na przyciętych luminacjach (jak porównasz kolory Atari z NESowymi to zauważysz). Duszki mają limit 13 kolorów z mikropalet i w zasadzie gdy programista nie przemyśli sytuacji gdy ileś duszków nagle wpada na tą samą linię z różnymi paletami... już pomijając czas potrzebny na wyświetlenie tego i ograniczoną przepustowość z chipsetu Maria...

... gdzie to do Sam Coupe (w trybie 4 - 16 kolorów na każym z pixeli z palety 128 kolorów).

Aha - jeszcze jedno - jak GPU 7800 wyświetla kolejne linie obrazu to 6502 stoi i czeka. To chyba jedyna z konsoli 8bitowych Atari potrafiąca dostać czkawki na scrollu.

Podsumowując z 8bitowych konsol Atari zrobiło coś pod koniec lat 70tych na miarę tamtych lat super, potem strzeliło w jedno kolano 5200, zapomniało, że ma kasztana w postaci 7800, wypuściło go i stwierdziło, że w sumie mniejszy obciach jest z wykastrowaniem 8bitowego kompa do quazikonsoli (XE GS). Wszystkie następne ruchy Atari w konsolach są równie niezrozumiałe i równie udane - Lynx i Jaguar.

PS. hejtuję, ale 7800 mam :P
dużo sprzętu mało czasu.

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Atari na początek...
« Odpowiedź #44 dnia: 2019.10.22, 20:48:21 »
Lynxa podobno zrobiła ta sama ekipa co Amigę, a później 3DO.

A Jaguara kto robił? Ci od ST?
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)