Cześć
W CPC 464 z płytą MC0046A ktoś wyciął to "coś" za gniazdem zasilania (obok kondensatora). To jest jakiś pierścień ferrytowy, filtr znaczy się?
Do gniazda jest bezpośrednio podlutowany układ z diodami, kondensatorami i stabilizatorem 7805, a wyjście układu wchodzi na złącze magnetofonu (idzie do włącznika na obudowie). Czyli ktoś przerobił zasilanie ze standardowych 5V na zmienne, bądź stałe nieco większe niż 5V. Właściciel dziwił się, że nie działa zasilanie z monitora, ale po spadkach na diodach, stabilizator jakoś nie był w stanie tych 5V wydusić, bo nie miał z czego. Po podłączeniu właściwego zasilacza komputer ożył, chciałbym go jednak przywrócić to stanu fabrycznego, zwłaszcza, że zewnętrznie jest bardzo ładny. Zdrutować to, czy jednak jakiś pierścień zamontować?
A może ktoś się spotkał z taką "fabryczną" (raczej robioną w Polsce, bo kondensatory polskie) przeróbką modeli sprzedawanych bez monitorów i może nie warto tego ruszać?