W sumie to po co w ogole cos robic
Dokładnie. Jakby tak wniknąć głębiej, to każde hobby związane ze starociami jest robotą bez sensu, bo po co dłubać w starym komputerze, skoro można kupić nowy, lepszy? Po co grzebać w starym aucie, motocyklu, zegarku? Po co czytać stare książki czy oglądać stare filmy, skoro są nowe?
Projekt budowy XT od zera interesował mnie jako studium wykonalności (a nie przydatności). I cieszę się, że tak ładnie wszystko ruszyło!