forum speccy.pl

ZX Spectrum => DEMOSCENA => Wątek zaczęty przez: Pyza^Illusion w 2011.11.10, 21:23:56

Tytuł: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Pyza^Illusion w 2011.11.10, 21:23:56
No właśnie tak mnie zaciekawiło, na ile obecnie jest osób chętnych do tworzenia produkcji scenowych software'owych? Wiem, ze Tygrys coś tam zdziałał, Yerz i Factor6 ciągle obracają się w temacie. A są jakieś inne persony?
Pytam, bo widzę tu sporo osób, których złapała nostalgia i chcą - obcując z ludźmi i atmosferą sprzed lat - przynajmniej wspomnieniami wrócić do dawnych czasów. Zauważam wielu sprzętowców, którzy by chętnie pogmerali w bebechach, jakaś przystaweczka, rozbudowa, DivIDE... Nawet to dobrze, bo będzie komu naprawiać psujący się sprzęt ;) Jak sobie przypomnę czasy, gdy pół roku jeździłem miesiąc w miesiąc  po 600km zatłoczonym pociągiem do Stavi po swoją uszkodzoną FDD3000 i albo nikogo nie zastałem, albo okazywało się, że nie tknęli palcem... No nie ważne.
Czy są jacyś zapaleńcy programiści - khem... sorry - koderzy, muzycy, graficy? Czy pozostanie nam jednak zaopatrywać się w coraz to nowsze rozwiązania elektroniczne (interfejsy) do ładowania w kółko tych samych starych demek i gierek?
Bo ja jednak tęsknię za tą starą sceną bez tysiąca klonów różnych systemów przetrzymywania danych :p
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Gryzor w 2011.11.10, 22:13:57
Najwiece to tu chyba RafalM koduje, co miesiac jakas nowa gra. Ma chyba generator, do ktorego wystarczy wrzucic pomysl i wypluwa pliki TAP  >:(
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Ramos w 2011.11.11, 12:42:07
Jeszcze jest Mister Beeper co tworzy 1bitowe kawałki.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Pyza^Illusion w 2011.11.11, 14:10:14
Jeszcze jest Mister Beeper co tworzy 1bitowe kawałki.

A no fakt! Szkoda, ze nie ma Go tu na forum ;) Yyyyy... albo już nic. :p
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Tygrys w 2011.11.11, 20:08:18
Cytat: Gryzor
Najwiece to tu chyba RafalM koduje, co miesiac jakas nowa gra. Ma chyba generator, do ktorego wystarczy wrzucic pomysl i wypluwa pliki TAP  >:(

Tyle że wątek traktuje DEMOscenie a nie GRAscenie (w żaden sposób nie ujmując czci Rafałowi) ;)

Z Polskimi demami jest słabo. Oprócz Yerza, który robi koprodukcje i mnie, oraz doxa lubiącego 256b nie znam nikogo kto by na ZX pisał jeszcze dema.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Ramos w 2011.11.11, 22:26:52
Jeszcze Mister Beep czasami bawi się w tworzenie produkcji demoscenowych.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: RafalM w 2011.11.11, 23:29:33
Ja, jak już inni zauważyli do tej pory zajmowałem się pisaniem gier. Dema nigdy nie robiłem, scenerem nigdy nie byłem, na compo nie byłem, nawet nicka nie mam :)

W zasadzie mógłbym spróbować swoich sił w demie, choć boję się że wyszłoby coś na poziomie roku 1990 ;)

Ale gdyby ktoś miał jakiś pomysł na demo i potrzebował pomocy, to dajcie znać, a zobaczę z czym dałbym radę.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Gryzor w 2011.11.11, 23:33:41
Gre zawsze mozna przerobic na demo, w druga strone gorzej  :)

Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Tygrys w 2011.11.12, 07:54:16
Cytat: RafalM
Ale gdyby ktoś miał jakiś pomysł na demo i potrzebował pomocy, to dajcie znać, a zobaczę z czym dałbym radę.

Dam znać jak będzie jakaś 'robota' ;)
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Pyza^Illusion w 2011.11.12, 10:02:20
Gre zawsze mozna przerobic na demo, w druga strone gorzej  :)

Hmmm... i tak... i nie :D

Przede wszystkim przy demie trzeba się skoncentrować na innych rzeczach niż przy grze. Liczy się szybkość działania, a oszczędność pamięci idzie na drugi plan. Rewolucja (hehe, kiedy to było) z wrzucaniem na ekran grafiki "stosem", czy szybciutki "plotter" z ogromnymi tablicami adresów, sinusów czy choćby krzywych Bezier'a, to raczej nie to, co się w kodzie gry widuje. Naprawdę to temat rzeka, ale proponuję przejrzeć sobie kilka dem i zadać pytanie "jak to jest zrobione?" i ewentualnie podejrzeć kod. Spory odsetek efektów, to matematyka (szczególnie realtime'owych) lub "oszukiwanie" widza, np setki kulek-sprite'ów w jednym momencie na ekranie - sam się kiedyś zdziwiłem jakie to proste, jak mi autor tłumaczył (pozdrowienia dla Mat'a!). No i przełożenie wzorów matematycznych na asemblera, to nie zawsze bułka z masłem :p

Jednak ktoś kto "strzela" gierkami z rękawa powinien bez problemu sobie z tym poradzić :D
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: RafalM w 2011.11.12, 10:50:11
Też tak czuję, że to trochę inna specyfika.

W grach opartych na sprajtach żadnej matematyki ani zaawansowanych algorytmów nie ma.

Natomiast w demach to w kółko jakieś sinusy i wektory :)

No i powiedzmy sobie szczerze, do dema trzeba mieć jakiś taki zmysł artystyczny i dobry pomysł. Ja pomysły na gry mam, natomiast z pomysłami na oryginalne i ciekawe efekty do dem byłoby u mnie gorzej.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: RafalM w 2011.11.12, 10:53:45
Pyza, czy miałbyś jakieś notatki na temat programowania dem - jak został zrealizowany dany efekt i zechciał je  udostępnić? Na pewno się przydadzą.

 Czasy w których koder zazdrośnie strzegł swojej wiedzy przed innymi chyba już minęły ;)
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Pyza^Illusion w 2011.11.12, 16:05:30
Powiem szczerze, że parę takich rzeczy (samą ideę) to by się znalazło. Poza tym w rosyjskich magach było masę routinek, które były wykorzystane w różnych demkach. Niestety trzeba z bukwami walczyć i się nagłówkować o co im chodzi :D
Żebym ja miał nieco więcej czasu, to bym to wszystko wrzucał choćby tu na forum, czy w postaci artykułów jakie mają być dostępne na stronie speccy.pl. Pozwólcie mi się trochę rozkręcić. Może zachęcę większą ilość osób? :D
Przeglądałem dzisiaj archiwum swoich niewykorzystanych grafik i niedokończonych dem :D Mniam...
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: RafalM w 2011.11.12, 21:57:59
Ja dość dobrze znam rosyjski więc mogę w przyszłości w jakichś tam tłumaczeniach pomóc.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Gryzor w 2011.11.12, 23:28:35
Nie no, nie mowcie ze w grach sa proste algorytmy. Zgadzam sie, ze demo to tez jakas koncepcja, ale implementacja oparta o podobny kod.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Pyza^Illusion w 2011.11.13, 00:28:42
Raczej nikt tego nie mówił :P Rzekłbym, że ogólnie grę trudniej zakodować (kwestia jeszcze jaką), trzeba brać więcej pod uwagę: po czym można chodzić, a kontakt z czym powoduje RIP'a, w międzyczasie kontrola klawiszy z możliwością (lub nie) poruszania się itd. itp. Temat jest bardziej złożony jako całość.
W demie odpadają te wszystkie rzeczy. Na ogół jest algorytm, który ma obliczyć coś, co trzeba w jak najkrótszym czasie narysować w jak największej ilości na ekranie. No chyba, że mowa o wypełnianych wektorach, to już w ogóle masakra. Scalman zrobił kiedyś w Basicu "druciaka" z perspektywą itp. Kombinował jak to przenieść na asembler i chyba dał za wygraną...
Spora część efektów to kilka tablic sinusów, matryc z adresami i naprawdę niewielkim kawałkiem kodu, który po prostu pobiera parę wartości z sinusów a 80% czasu pracy procesora to "nawalanie" tego na ekran. Liczy się pomysł na odpowiedni bajer, który będzie się fajnie prezentował, a wcale nie musi być trudny do zrobienia.
Kojarzy mi się to trochę z "czarami" Coperfielda, które po obejrzeniu "Behind the Scene" powodują mimowolny uśmiech i odruch klepnięcia się w czoło.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Gryzor w 2011.11.13, 21:55:37
Fakt, ze w demo mozna kosztem interakcji z graczem uzyskac jakies superefekty graficzne i dzwiekowe.
Z drugiej strony wiele gier to tez niezle demo co mozna zrobic na ZX.
Tytuł: Odp: DEMOscena dziś...
Wiadomość wysłana przez: Tygrys w 2011.11.14, 21:00:55
Cytat: Pyza^Illusion
Scalman zrobił kiedyś w Basicu "druciaka" z perspektywą itp. Kombinował jak to przenieść na asembler i chyba dał za wygraną...

Kilkanaście lat temu zrobiłem druciaki z perspektywą w asmie i dawały radę. Tylko pytanie czy jest jeszcze kaseta, na której mam kod źródłowy do tegoż.
Choć teraz wolałbym chyba napisać to od nowa.

Wielką inspiracją był dla mnie dema ESI. Kilka efektów próbowałem napisać sam, tak aby działały jak oryginał. Moje wersje efektów działały wolniej, ale wtedy nie stosowałem techniki tablicowania wszystkiego co się da. Dziś z resztą też specjalnie z niej nie korzystam.