forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: Kiender w 2018.03.15, 08:37:19
-
Dobre wieści z krainy retro szeroki uśmiech Robimy film ! „Gry, użytki – co dla Ciebie ?” będzie dokumentem o giełdach komputerowych w Polsce z lat 80/90-tych - zjawiska, które dotyczyło praktycznie każdego gracza wychowanego w tamtej epoce. Któż nie pamięta wypraw z kumplami po „nowości” z paczką dyskietek w kieszeni, wertowania spisów tytułów u handlarzy, pudełek pełnych VHSów z chałupniczo tłumaczonymi hitami, piratów na konsole dostarczanych zza wschodniej granicy i policyjnych nalotów ? Nasz film będzie spojrzeniem na świat giełdy z wielu perspektyw – różni ludzie, różne miasta, różne opowieści.
Całość powstaje jako prywatna inicjatywa, wkładamy w to własny czas i zasoby. Wspiera nas dużo osób z polskiego środowiska retro, zapału nie brakuje więc musi się udać. Trzymajcie kciuki :)
Film powinien być gotowy pod koniec roku. Dla wszystkich, bez opłat i jak zwykle na naszym kanale Loading…
https://www.youtube.com/channel/UCtN091eVcegkAt4vdXlVp9Q (https://www.youtube.com/channel/UCtN091eVcegkAt4vdXlVp9Q)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/03/Plakat-film.jpg)
-
W moich archiwach uchował się fragment filmu z giełdy przy krakowskim Elbudzie z roku 1991. Wprawdzie nie ma tam akurat nic o komputerach ale klimat jest :) Kilka dni wcześniej kupiłem pierwszą kamerę więc kręciło się wszystko jak popadnie hehe.
-
Łoo te zdjęcia spod Elbudu są kapitalne i w klimacie :) Czy byłaby szansa żebyś udostępnił swoje nagranie do filmu ? Zrobilibyśmy z tego fajne przebitki w tle
-
No ciekawe
-
był swego czasu film z giełdy z lublina, lata podajże 93 lub 94
miałem kiedyś na kasecie vhs, ale już nie mam :-[
wiem tylko że było kilka kopii
to by był chicior :D
-
Była gdzieś stronka czy może to był wątek na jakimś forum z fotkami z epoki i ktoś na YT wstawił reportaż z giełdy z lokalnej TV. I nie dałoby się uszczknąć tego bez batalii prawnych? Może ktoś udostępni z sympatii dla waszego kanału. :)
-
Trochę kadrów z produkcji filmu. Machina ruszyła :)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/04/nagranie-ja.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/04/nagranie-waldi.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/04/nagranie-artek.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/04/nagranie-rysiek.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/03/testowe-zdjecie.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/04/nagranie-krzysiek.jpg)
-
Dobry plener :)
-
Jest i pierwszy trailer filmu :)
https://www.youtube.com/watch?v=BG3Ocxa3if0 (https://www.youtube.com/watch?v=BG3Ocxa3if0)
-
wszystko fajnie - ale zamierzacie też poruszyć w filmie kwestię przewałów jakie robiono? wciskanie składanek ze zmienionymi tytułami (słynne Commando na Atari, które było Who Dares Wins II ze zmienionym loaderem), sprzedawanie popsutych kompów, podzespołów, wciskanie laikowi (ojciec kolegi) c128 zamiast Amiga 500 etc.?
-
Hehe, nie chcialem pytac ale wlasnie to bylo interesujace :)
-
Pierwszy raz widzę katalogi z wklejanymi obrazkami, nawet o nich nie słyszałem.
Ciekawe w których miastach i w jakich latach takie giełdy działały. Ja na tą warszawska dotarłem dopiero w roku '98, a o istnieniu podobnej choć znacznie skromniejszej w Toruniu w tzw Kwadracie na Rubinkowie, dowiedziałem się z rok wcześniej gdy już miałem Amigę.
Wklejam linka do mojego posta z PPA, o sporze na temat cen sprzed lat. Może kogoś zainteresuje wątek.
https://www.ppa.pl/forum/komentarze/38424/recenzja-ksiazki-commodore-the-amiga-years/2#m607682
Komentatorzy o przewałkach na pewno wspomną. ;)
-
Na gieldzie w jadalni polibudy we Wroclawiu na pewno pamietam cos takiego w wczesnych latach 90'.
Niemniej jednak jesli chodzi o kasety, to duzo wiecej szlo skladanek niz pojedynczych gier.
Troche pozniej byly dyskietki, to wartosc gry byla okreslona iloscia dyskietek plus zlotowka za nagranie.
Byla tez opcja, ze klient mogl przyniesc swoje wlasne dyskietki, wtedy nagrywane byly bez weryfikacji.
Ech, mozna by film o tym nakrecic ....
:)
Pozdro.
-
wszystko fajnie - ale zamierzacie też poruszyć w filmie kwestię przewałów jakie robiono? wciskanie składanek ze zmienionymi tytułami (słynne Commando na Atari, które było Who Dares Wins II ze zmienionym loaderem), sprzedawanie popsutych kompów, podzespołów, wciskanie laikowi (ojciec kolegi) c128 zamiast Amiga 500 etc.?
Będą poruszane podobne sprawy w tym nieśmiertelny wałek z Barbarianem na Atari. Wogóle atarowców dymano - patrz Winter Games, Platoon itp. których nie było a handlarze wciskali że niby mają. A na jednej kasecie mam Spy vs Spy 4 na C64 ;)
-
ja na Giełdę "pielgrzymkowałem" 85-89 - rok bez kompa - dla zorientowania się, potem już w celach nabywczych i wymian kaset. Chociaż im dalej w las tym mniej Giełdy - bo inny też mieli i się wymienialiśmy, najgorszy był pierwszy rok (86ty) z kompem - nikt z kumpli nie miał, a wszyscy chcieli grać u mnie :)
-
Odezwa do Narodu ! W związku z powstającym filmem szukamy zdjęć wszelakich fantów związanych z giełdami komputerowymi, które moglibyśmy wykorzystać w naszym materiale. Co nas interesuje ? – stare giełdowe kasety z grami, dyskietki i CDki z kolorowymi naklejkami i tytułami wypisywanymi flamastrami, kserowane instrukcje, spisy gier od 8-bitów po czasy PS2/Xboxa, kolorowe katalogi handlarzy, giełdowe i sklepowe cenniki, broszury, stosy pirackich kaset VHS itp. Oczywiście idealnie byłoby mieć zdjęcia z samych wizyt na giełdach chociaż o to jest bardzo trudno ( ostatnio trafił nam się krótki film z krakowskiego Elbudu, który udostępnił kolega Avision ! )
Mamy już zebrane trochę podobnych fotografii, ale przyda się jeszcze więcej. Będziemy wdzięczni za wszystko co możecie udostępnić. Jak to wygląda od strony technicznej ? - zdjęcia powinny być w przyzwoitej rozdzielczości ( czyli o dłuższym boku przynajmniej 1920 pixeli ), mogą być wykonane telefonem byle nie rozmazane. Jeżeli na taśmach/dyskietkach są jakieś napisy to dobrze żeby były widoczne. Przedmioty najlepiej umieszczać na w miarę jednolitym tle bez obrusów i perskich dywanów ;)
Zdjęcia ślijcie proszę na nasz loadingowy adres – [email protected]
Dzięki !
-
Podczas Pixel Heaven nakręciliśmy sporo nowego materiału do filmu dokumentalnego o giełdach komputerowych. W wywiadach pojawiły się soczyste opowieści min. o najsłynniejszej polskiej giełdzie czyli Grzybowskiej, ówczesnych źródłach dostarczania oprogramowania, jak wyglądała typowa sobota z życia handlowca, co działo się na giełdzie po wejściu znowelizowanej ustawy o ochronie praw autorskich oraz o to jak ówczesna prasa zapatrywała się na piracki rynek gier.
Dla przypomnienia - premiera w grudniu na YT, film będzie dostępny za darmo dla wszystkich
Trailer - https://www.youtube.com/watch?v=BG3Ocxa3if0 (https://www.youtube.com/watch?v=BG3Ocxa3if0)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/06/Pixel-film-4.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/06/Pixel-film-8.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/06/Pixel-film-2.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/06/Pixel-film-1.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/06/Pixel-film-3.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/06/Pixel-film-7.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/06/Pixel-film-6.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/06/Pixel-film-5.jpg)
-
Pierwszy od dołu to Marcin Kosman (lubimy), a kim jest dżentelmen powyżej? Ma świetny t-shirt!
-
No to idąc od dołu" Marcin Kosman, Marek Pańczyk ( Loading ), Piotr Mańkowski ( SS, Pixel ), Masmix ( handlarz z Grzybowskiej ), Hubert Studniarek ( Loading ), Emilus ( TS, SS, Escape ) i Borek (!) :)
-
Marcin - nie wiem czy to widziałeś ale niedawno na PPA udostępniono film "Sztuka przekraczania", robiony w podobnym stylu, czyli przepytujemy ludzi którzy omawiane zjawisko pamiętają. I jest już pod nim ponad 90 postów (nie zawsze pochlebnych) oraz parę linków do innych podobnych filmów. Może warto się zapoznać aby część uwag brać pod uwagę przy waszym projekcie. :)
https://www.ppa.pl/forum/komentarze/38652/film-sztuka-przekraczania-dostepny-w-calosci-w-serwisie-youtube
-
Marek Pańczyk, cholera, no jasne, powinienem kojarzyć z Jawnych Snów.
-
Wszystkie materiały do filmu „Gry, użytki – co dla Ciebie ?” nagrane. 20 przepytanych osób, 10 godzin zarejestrowanych wywiadów, ponad 500 gigabajtów plików video więc jest z czego montować pełnometrażowy dokument opowiadający historię giełd komputerowych w Polsce :) A co w nim będzie ? Wszystko co składało się na krajobraz takich miejsc: stoliki pełne kasetowych składanek na 8-bitowce, pracujące non-stop amigowe X-copy, piąte kopie Predatora na VHS, handlarze oczami klientów i vice versa, kserowane instrukcje, kolorowe czasopisma z zachodu, giełda po wejściu „Ustawy”, policyjne naloty, PC-towe składanki, amatorskie dubbingi gier i wiele innych rzeczy, które chcemy ocalić od zapomnienia.
Aktualne info o filmie znajdziecie na fanpage Loading na FB albo na link (http://retrospekcja.net.pl/)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/07/Film-2-1.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/07/Film-1-1.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/07/Film-5-1.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/07/Film-3-1.jpg)
(http://retrospekcja.net.pl/wp-content/uploads/2018/07/Film-4-1.jpg)
-
Finałowa zapowiedź filmu ! :)
https://www.youtube.com/watch?v=Kw56M7kB00c&lc=z23tsvlj1verulbvxacdp43ax0jp3dgem53h24ippodw03c010c (https://www.youtube.com/watch?v=Kw56M7kB00c&lc=z23tsvlj1verulbvxacdp43ax0jp3dgem53h24ippodw03c010c)
-
Zanim nasz film „Gry, użytki – co dla Ciebie?” trafi na YT będzie okazja zobaczyć go wcześniej na dużym ekranie ! Razem z miesięcznikiem Pixel i Savethefloppy.pl zapraszamy 8 grudnia na godzinę 16.00 do warszawskiego kina Elektronik na specjalny pokaz 2-godzinnego materiału o historii giełd komputerowych
Bilety w cenie 10zł do nabycia na link (https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fgryuzytki.evenea.pl%2F%3Ffbclid%3DIwAR3qe-Ivw56e1gRyMPYyFU9w2v7QwEL62YzM_YMXRMHU8R4KdvO4F3UZQ0g&h=AT1DvgKgWy6EhZ8PwXZVNRWIipoyEbpuGewRovnHSAD-oq-ayBWJE4Wwu8ShbOTq0Gqe-cHB6MkpqlxxyLu_123J4PkMdWe9bOFCJoUkFiMRBoksorTm0BA-PIp-bP-qGz6J)
Wydarzenie na facebooku https://www.facebook.com/events/538332219941692/
-
Ciekawe czy kogoś z forumowiczów speccy.pl zobaczymy w tym materiale ?
Zrobić by tak wywiad z Billem Gilbertem :)
-
Ciekawe czy kogoś z forumowiczów speccy.pl zobaczymy w tym materiale ?
Zrobić by tak wywiad z Billem Gilbertem :)
Gdyby tam był Kicia albo Bill, to bym się nie zdziwił ;)
-
Prędzej można by spotkać Yeti niż w/w :)
-
Kicia już był na spotkaniu speccy.pl (Nr 5 i 6?), Bill Gilbert też był (na tajnym "6a").
Yeti - bądź gotowy. You're next :D
-
:D Why not.
-
Wreszcie nadszedł ten dzień w którym nasz film „Gry, użytki – co dla Ciebie?” trafia na szerokie wody internetu. To materiał w którym zarówno bywalcy jak i sprzedawcy opowiedzą co ciekawego działo się na giełdach komputerowych na przestrzeni ponad 20 lat ich istnienia. Usłyszycie o kupowaniu „nowości”, rozprowadzaniu pirackiego oprogramowania, rozkwicie filmów na VHS, domowej roboty instrukcjach, policyjnych nalotach, tłumaczeniach gier od wschodnich sąsiadów i wielu innych historiach.
Społeczna praca nad filmem trwała ponad rok od momentu spisywania pomysłów, przez kręcenie kolejnych wywiadów aż po mozolny montaż i niezliczone poprawki w „gotowym” materiale. Dziękujemy wszystkim którzy przyczynili się do jego powstania pomagali przy produkcji oraz udzielili swoich wypowiedzi przed kamerą :)
https://www.youtube.com/watch?v=XSb-PPQEU7k (https://www.youtube.com/watch?v=XSb-PPQEU7k)
-
Jeszcze raz dzięki. Fajnie się oglądało. :D
-
Pokazalem kilku kumplom w pracy i padlo pytanie:
Kiedy pojawia sie napisy w innych jezykach ?
-
Będziemy pracować nad napisami po angielsku. Ale chwilę to potrwa żeby było zrobione jak należy, bez byków :)
-
Na gielde we Wroclawiu, byly jeszcze inne dwa sposoby, zeby wejsc bez kolejki a moze nawet bez biletu.
Bez kolejki to w sumie proste, tak samo jak w innych miejscach temu podobnych np otwarty basen w wakacje, to temu kto sprawdzal bilety wsuwalo sie w reke pieniadze zamiast biletu i przepuszczal tak, jakby to byl bilet. Nie dzialalo to tylko gdy ktos chcial sprzedawac, bo na stolik lub dla biedniejszych jedna para krzeselek, lub kawalek parapetu przy oknie lub betonu przy schodach byl osobny bilecik, ktory pozniej byl sprawdzany.
Bez biletu mozna bylo wejsc ale tylko kiedy ci, co sprawdzali bilety stali przy schodach na dole zamiast juz przy drzwaich wejsciowych. Wtedy cale grupy przedzieraly sie na zywca przez postawiona bariere w postaci ustawionych w szereg krzeselek i wchodzili tymi samymi schodami tylko z drugiej strony.
Schody byly zrobione w ukladzie X, gdzie mozna bylo zaczac z dwoch stron, spotkac sie na polpietrze i rozejsc, zeby dotrzec na pietro, gdzie byla sala glowna.
-
Będziemy pracować nad napisami po angielsku. Ale chwilę to potrwa żeby było zrobione jak należy, bez byków :)
A в языке пушкинa не будет ?
Przeciez, wg filmu tak mocno sie starali :)
-
Znacie to uczucie że oglądacie film którego zapowiedź zrobiła na was wrażenie, a potem macie poczucie że lepiej było znowu sobie tą reklamę obejrzeć niż sam film?
Lubię chłopaków z Loadinga, ale jak na film który robiono chyba z 9 miesięcy i podsycano oczekiwanie kilkoma zapowiedziami, to mam poczucie niedosytu. Nie byłem bywalcem takich giełd, a mimo to nie mam poczucia że film odsłonił przede mną świat którego nie znałem. A mam wrażenie że właśnie to mi obiecano w zapowiedziach. Więc może następnym razem lepiej mniej się chwalić że się coś robi i zaskoczyć gotowym filmem. :)
Wypowiedzi skaczą po różnych latach. Ktoś zaczyna temat, a następna osoba go nie pogłębia tylko zaczyna inny, mimo że po nastu minutach mówi coś co nawiązuje do tamtej wypowiedzi, jakby film nie miał scenariusza.
Kilka razy muzyka z przerywnika jeszcze nie przycichła, a już ktoś coś mówi, i trzeba cofnąć by wyłapać co mówi, i wspomagać się ruchami warg, bo muzyka go zagłusza. W paru miejscach pokazano migawkę z czymś wartym przeczytania, ale na tak krótki moment, że gdyby nie możliwość cofania i pauzowania to umknęłyby uwadze fajne treści. No chyba że tylko ja jestem taki ułomny że nie mam fotograficznej pamięci. Niejeden Loading został zmontowany lepiej niż film na który czekaliśmy tyle czasu.
Ale "Thank You For Playing" lepsi nie byli. Wybór osobowości dobrany fajnie. Muzyka świetna! Animka fajna. Brawa za wysiłek. Macie też ekstra PLUSA, że nie zabrakło Amstrada. :)
Ciekawi mnie czy macie pomysł na kolejny dokument, gdy już sobie odsapniecie i przetrawicie zachwyty i uwagi. Czy raczej obiecujecie sobie że nigdy więcej? ;)
-
ZbyniuR każda konstruktywna krytyka jest ważna i bierzemy na klatę to co napisałeś. Dla nas było oczywiste, ze nie każdemu film się spodoba ponieważ ktoś inny ma nieco inne wspomnienia albo oczekiwał czegoś zgoła innego. Chyba nie istnieje materiał, który pogodziłby wszystkich :) Co do scenariusza to wydaje mi się, że właśnie nasza giełdowa historia jest po kolei bo film zaczyna się w połowie lat 80-tych , a kończy po roku 2000.
Co do dalszych produkcji to Ja osobiście nie mam dość i chodzą mi po głowie różne rzeczy pewnie mniejsze, ale warte nagrania. Stay tuned!
-
Mnie się podobało :) Może faktycznie momentami dość chaotycznie ale biorąc pod uwagę tematy giełdowe to nawet taki styl pasuje. Proponuję następny dokument o wozach drzymały z automatami lub klubach komputerowych bo temat został ledwie liźnięty.
-
Mnie się podobało :) Może faktycznie momentami dość chaotycznie ale biorąc pod uwagę tematy giełdowe to nawet taki styl pasuje. Proponuję następny dokument o wozach drzymały z automatami lub klubach komputerowych bo temat został ledwie liźnięty.
Tak ten pomysł też chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu, ale problemem jest dotarcie do osób które A - prowadziły taki biznes, B - chciałyby o tym opowiedzieć, C - tu nie ma już praktycznie żadnych materiałów archiwalnych
-
Marcin - To co wyprawiacie na kanale i w czym macie już spore doświadczenie jesteście nr 1 w Polsce!
A taka bardziej dokumentalna forma to wasz debiut, i to bardzo udany. Ale jak was wszyscy będą chwalić to się nie poprawicie, tylko osiądziecie na laurach pławiąc się w samouwielbieniu. ;)
Jasne że można się porównywać z tymi co wena im się kończy na etapie scenariusza, by się fajnie czuć.
Ale konkurencja nie śpi, i zanim Wiktory albo Akademia Filmowa utworzą konkurencje "działalność internetowa" to trzeba się poprawić. ;)
-
A propo liźniętych tematów, czy pamiętacie tą ankietę o samodzielnym programowaniu sprzed 3ech lat?
https://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=2118.msg27487#msg27487
Czy ktoś kojarzy czy jej wyniki zostały gdzieś opublikowane?
-
W końcu nie wysłałem odpowiedzi :-[ Autor ankiety też nie naciskał i ... zniknął.
-
Hmmm... A to nie jest ta publikacja: https://www.academia.edu/20615828/Formalne_i_nieformalne_obiegi_wiedzy_z_zakresu_nauki_samodzielnego_programowania_komputer%C3%B3w_domowych_w_Polsce ?
-
Owszem to jest to, a ściślej jeden z rozdziałów to jest opracowanie tej ankiety.
Właśnie słucham jak mi lektor czyta.
Tak sobie pomyślałem że można by w podobny sposób zebrać od ludzi informacje o tych grajbudach albo klubach komputerowych, a do tych z ciekawszymi opowieściami dotrzeć z kamerą i nagrać. :)
-
Ciekawe czy kogoś z forumowiczów speccy.pl zobaczymy w tym materiale ?
Zrobić by tak wywiad z Billem Gilbertem :)
Gdyby tam był Kicia albo Bill, to bym się nie zdziwił ;)
No i miałeś nosa. Kicia jest ;)
-
A kto to jest Kicia albo Bill ?
-
Tacy tam... ziomale z giełdy :P
-
To ludzie od "dystrybucji" oprogramowania w dawnych czasach na ZX-a.
-
Mnie się bardzo podobało szczególnie część dotycząca początków bo na Grzybowskiej byłem dopiero
za czasów PC kupując monitor kolorowy przy okazji co miesięcznego odwiedzania giełdy elektronicznej na Wolumenie.
Wcześniej dostęp do softu na spectrum miałem w takiej zaprzyjaźnionej firmie co ZX się zajmowali w mojej prowincji ,
mieli tego sporo a ja miałem u nich plus bo kiedyś przyszedłem po pomoc z moim zmajstrowanym spectrumem...
Póżniej to czasy wyjazdów do Wrocławia na Robotniczą i tam była elektronika , komputery i giełda softu w jednym miejscu.
Pamiętam tam jeden nalot na giełdę wszyscy gdzieś czmychnęli została masa softu na CD-kach,
jak policja to spakowała chyba w jedną nyskę się nie mieściło a po 2 godzinach handlowcy wrócili z nowym towarem....
chociaż wcześniej we Wrocku pamiętam chyba była też na jakiejś politechnice na zewnątrz elektronika, trochę softu
kupiłem DIABLO to był czas i w domu granie nocami na DX2/66
Wielki Szacun PANOWIE...
-
Byłem zarówno userem jak i sprzedajacym na giełdzie w lbn wiec wiem cos o tym. Film super i wielki szacun za podjęcie tego tematu.
Zastanawiam sie tylko czego nie ma w nim zadnych materialow filmowych z dawnych gield. Czyzby nikomu sie nic nie zachowało? Wtedy byly juz kasety vhs i kamery vhs wiec ktos nagrywał. Z lbn byl filmik z dzialania gieldy i nawet ja mialem ale nie moge do dzis odnaleźć.
Poprawka bo jeszcze raz obejrzalem i jednak kawalek filmu sie znalazł:)
-
Po YT krążą jakieś kroniki filmowe ze scenkami z giełdy.
Np tu chłopaki młodziaki chociaż są mało rzetelni to znaleźli parę takich scenek.
https://www.youtube.com/watch?v=YcHL0Ftu6L4
-
A w jednej że scenek sprzęt rodzimego producenta dóbr wszelkich...
Dla mnie program ok. Muszę sprawdzić czy mam dostęp
Do tego kanału w mojej ofercie z anteny
-
Obejrzałem, wielki szacun dla autorów, fajnie powspominać... I dodam też coś od siebie.
Było tam powiedziane, że mniej popularnych komputerów, typu np. SAM Coupe, tam nie było (chyba dotyczyło to Gdańska). To ja powiem, że ze swoim SAMem siedziałem parę razy na giełdzie w Białymstoku :) Aż mnie ciekawi, czy byłem jedynym w skali kraju. Niestety nic na SAMa nie sprzedałem, tyko trochę rzeczy z ZX Spectrum, którego też było tam mało (jeden?), więc szybko dałem sobie spokój. Jedynym innym znanym mi posiadaczem SAMa w Białymstoku był mój kolega z klasy, więc do wymiany oprogramowania nie potrzebowaliśmy giełdy.
Parę razy jeździłem na Grzybowską z nadzieją, że w końcu jakiś SAM się pojawi, jednak nigdy na żadnego nie trafiłem. Żeby nie wracać z niczym, zawsze przywoziłem jakieś nowe dema na Spectrum (już wtedy miałem podłączony AY do swojego SAMa). Mój jedyny akcent SAMowy z Grzybowskiej - raz widziałem tam BZYKa, późniejszego autora ProTrackera na SAMa. Wtedy znany był głównie z Sound Trackera na Spectrum.
-
SamCoupe bywał na Grzybowskiej na bank (tak bliżej początku lat 90tych) - tym bardziej że Bajtek go "lansował" - sam go kiedyś oglądałem, ale to już był czas, że siedziałem albo już albo za moment w PCtach.
-
Potwierdzam, było nawet stoisko, gdzie co tydzień stał - zainteresowania brak.
-
SAM Coupé był po prostu drogi, za drogi. Kosztował chyba więcej niż 2x Spectrum Plus, i nie wiadomo było, jaka będzie jego przyszłość - czy się przyjmie, czy ktoś na to będzie coś tworzył?
Kto w tamtych czasach inwestowałby spore wówczas pieniądze? Tylko ten, komu naprawdę zbywało...
-
Ja bym powiedział, że ze względu na wbudowaną stację dyskietek lepsze byłoby porównanie ceny SAMa do Spectrum +3 albo kompletu Spectrum + i np. FDD 3000. Wtedy już nie wychodzi chyba tak drogo? Bo zawsze można powiedzieć, że za jednego SAMa dałoby się kupić 5x ZX 81, ale chyba nie w tym rzecz ;)
-
Trzeba jednak na to patrzeć przez pryzmat ówczesnego polskiego portfela. Myślę, że +3 sprzedało się w Polsce bardzo mało, wręcz symbolicznie, bo jednak najchętniej kupowane modele to były gumiak i plus. Nie przypominam sobie, żeby jakiekolwiek 128k pojawiły się w Baltonie czy Peweksie, no ale pamięć zawodzi, może ktoś widział.
Po latach trudno też już porównać ceny, zwłaszcza, że po PRL-u odziedziczyliśmy dwa systemy monetarne (a tak naprawdę trzy - złotówki, bony i dolary). Takie też były ceny w poszczególnych sklepach.
-
(https://gallery.dpcdn.pl/imgc/UGC/55185/g_-_-x-_-_-_x20141103151900_0.png)
Ceny komputerów styczeń 1991 rok. Sklep Bajtka. Ceny w tys. złotych. https://www.dobreprogramy.pl/macminik/SAM-Coupe-Super-Spectrum,58912.html (https://www.dobreprogramy.pl/macminik/SAM-Coupe-Super-Spectrum,58912.html)
jeżeli te ceny są prawdziwe, to nie dziwne, że nie miało to racji bytu.
BTW lutowy Bajtek miał cenę 7600 zł.
-
Jeden SAM Coupé = dwa i pół toastracka...
No to chyba nadal jest taka proporcja, albo nawet jeszcze większa dysproporcja ;)
-
Ceny komputerów styczeń 1991 rok. Sklep Bajtka. Ceny w tys. złotych. https://www.dobreprogramy.pl/macminik/SAM-Coupe-Super-Spectrum,58912.html (https://www.dobreprogramy.pl/macminik/SAM-Coupe-Super-Spectrum,58912.html)
Tak sobie czytam ten artykuł, i...
Bardzo rozsądnym pomysłem okazało się użycie istniejących już na rynku układów odpowiedzialnych za generowanie grafiki jak i dźwięku. Inżynierowie wyszli ze słusznego założenia, że projektowanie własnych układów od samego początku jest czasochłonne i kosztowne, zwłaszcza gdy współczesne dedykowane chipy graficzne i dźwiękowe były coraz bardziej wydajne i zaawansowane. Było to więc zupełnie inne podejście niż to, jakim kierował się Sir Clive Sinclair. Tak więc po przeanalizowaniu dostępnej wówczas na rynku oferty postanowiono wykorzystać układ generujący grafikę firmy Motorola - Motorola MC1377P oraz układ dźwiękowy Philips SAA 1099.
No nic, czytam dalej. Może jeszcze jakieś kwiatki urosną ;)
-
Ta cena STFM z tego wykresu jest z dupy wzięta. Jak już to może 2x szybszy Mega ST mógł tyle kosztować, albo nawet lepszy TT. Bo nawet STE z 512K był wtedy tańszy od A500.
A tak na marginesie propo giełd i cen.
Bajtek 7-86 - ceny od najtańszego z magnetem do lepszego ze stacją
ZX goły 80-200zł ZX128 goły
XL mag 90-180zł 130XE FDD
C64 mag 150-300zł C64 FDD C128+FDD 500zł
464 ziel 220-500zł 6128 kolor
Zauważcie że CPC ze stacją i zielonym koszt jak C64 ze stacją.
A CPC stacja i kolor tyle co C128 i stacja. To tak jakby monitor gratis.
A teraz sklep wysyłkowy Electronic Export UK - ceny w Komputerze 10/87s38 i 1/88s45
ZX+ 69Ł
ZX128 95Ł Ceny we Funtach a za 1Ł = ok 150 000zł
ZX+2 130Ł
ZX+3 185Ł
130XE+mag+joy 127Ł
C64c +mag. 145Ł
C128D 350Ł
mono 12" 110Ł
kolorCV 14" 199Ł
6128 mono 260Ł
6128 kol. 340Ł
PCW 8256 299Ł
PCW 8512 399Ł
PCW 9512 499Ł
STFM 520 280Ł
STF 1040 450Ł
ST Mega 2 810Ł
mono 12" 135Ł
HDD 20MB 540Ł
A500 499Ł
kolor RGB 270Ł
PC XT 10MHz 1MB 1x360K pomarańcz 14" 599Ł
jak wyżej + HDD 30MB 949Ł
jak wyżej + AT 286 1299Ł
karta EGA + kolor 14" 300Ł
A teraz średnie Bajtkowe ceny w mln zł z 1993 roku. zarobki ok 5mln zł / miesiąc
ZX Spectrum i mag. 0.6
Timex i mag 0.8
Atari XE i mag. 1.5
Pegasus (NES) 1.2
C64 i mag. 2
Amstrad i FDD i mono 3 (3.6 z kolorowym)
Atari 520ST 4 (6 za STE z 1MB)
Amiga 500 (1MB) 5 (6 za 500+/600)
PC 286 Hercules 8 (bez HDD i bez Monitora)
PC 386 VGA 15 ( -||- )
tanie Dyski 3.5" i 5.25" ok 10zł
Dyski 3" lub markowe 3.5" HD ok 30zł
kaseta 20 gier C64 0.03 = 30zł
Myszka 0.2
Magnet. 0.3
FDD do ZX lub Amigi 1
FDD do XE lub C64 2
HDD 40-80MB 2-5
Monit. Compos/monoPC 2
Monit. RGB-PAL/VGA 4/5
A jak komuś mało starych cenników to link do mojej analizy zmian cen niektórych modeli w latach 90-93.
https://www.ppa.pl/forum/komentarze/38424/recenzja-ksiazki-commodore-the-amiga-years/2#m607682
Wiosną 1990 był największy bum inflacji. W ciągu dwóch miesięcy wszystkie ceny poleciały o 100% w górę.
-
A propo filmu, obejrzałem sobie jeszcze raz tym razem bez wygórowanych oczekiwań i oglądało się przyjemniej.
Oglądalność tego dzieła już przekracza ok 5 do 10 razy oglądalność innych filmów na kanale z ostatnich miesięcy, a pewnie jeszcze urośnie. :) Odświeżyłem też sobie tamten film o magazynach growych i jednak widać że zmontowany bardziej profesjonalnie, a występujące osoby jakieś takie mniej zestresowane. :)
-
Jeden SAM Coupé = dwa i pół toastracka...
A jednak toastrack to nadal brak stacji dyskietek... która (dla przykładu ponownie FDD 3000) pewnie była warta tyle, co drugi komputer?
-
Fakt, SamCoupe ze stacją 3,5".
Patrzyłem na niego kiedyś jak na uber ZXa, tylko nie pasowało mi ustawienie klawiatury z tyłu obudowy względem tych stacji z przodu.
W połowie lat 90tych mogłem kupić za bardzo małe pieniądze Sam'a, bo ktośtam ze znajomych sprzedawał, tylko jak człowiek zagrał w Wolfensteina i Dooma to już było pozamiatane z inwestowaniem w starsze platformy, to już był zresztą czas, kiedy pakowałem kasę w kompa do pracy (grafika), sprzedawałem wszystko co mi było niepotrzebne łącznie z pierwszą swoją atarynką.
-
A jednak toastrack to nadal brak stacji dyskietek... która (dla przykładu ponownie FDD 3000) pewnie była warta tyle, co drugi komputer?
Musiałbym poszperać w starych cennikach. Bo pamiętam, że w 1988 roku TC2048 kosztował 106 tys. zł (wtedy kupowałem), a rok później kupowałem FDD3000 za 525 tys. zł (dwa napędy, wersja z jednym kosztowała 450 tys. zł). Ale w międzyczasie szalała inflacja oraz kurs dolara, co doprowadzało do paradoksów. W przeliczeniu, komputer kosztował mnie około 120 USD, a FDD3000 - 50 USD... Czyli stacja kilkakrotnie droższa, a jednak znacznie tańsza od komputera:D
-
jeżeli te ceny są prawdziwe, to nie dziwne, że nie miało to racji bytu.
Cały SAM nie miał racji bytu zasadniczo w 1990 r. No, może gdyby kosztował połowę ceny Atari ST. Tymczasem w tym samym okresie klient miał do wyboru Sama ze stacją dysków w cenie 249,95 GBP i Atari 520 STFM z pakietem Explorer Pack za 299 GBP
- obie ceny ze spektrumowych (sic!) magazynów, dokładnie z Crasha i Your Sinclair. Wybór był raczej oczywisty.
-
Kiedy w zeszłym roku kręciliśmy materiały o historii giełd komputerowych nagrało się ładnych kilka godzin wywiadów i oczywiście nie wszystko trafiło do finalnej wersji filmu. Szkoda było by gdyby co ciekawsze niewykorzystane wypowiedzi kisiły się na dysku więc złożyliśmy z nich materiały dodatkowe i oto są, gotowe do obejrzenia 8)
https://www.youtube.com/watch?v=OC4DiSezxb4 (https://www.youtube.com/watch?v=OC4DiSezxb4)
-
Tak z ciekawości, jak znaleźliście waszych rozmówców ? Skąd wiedzieliście, że handlowali na giełdach ?
-
Ciekawość, czy CBŚ? ;)
-
Owszem, byli "janusze" z potomstwem i dzialy sie rozne inne rzeczy, ktore dzieja sie do dzisiaj na kazdej gieldzie.
Myslalem, ze dowiem sie czegos ciekawego o konkrenych gieldach. Liczyllem na troche wiecej pikantnych wewnetrznych schematow, o ktorych nie wiedzial przecietny Kowalski.
Na Wroclawskiej stolowce polibudy bywalem co tydzien i do dzisiaj po czesci pamietam numery miejscowek typu stolik, lub dwa krzesla dla biedniejszych. Pamietam ktorzy bramkarze brali w lape za wejscie bez kolejki a ktorzy nie.
To ze na gieldzie mozna bylo trafic na trefny towar .... Faktycznie nowosc, nie spotkalem sie z tym nigdzie indziej.
Na prawde wiecej brakuje niz sie dowiedzialem.
Jestem troche rozczarowany.
Pozdr.
-
Ciekawość, czy CBŚ? ;)
Ciekawość 8) Od początków pojawienia się Spectrum byłem częstym gościem na giełdzie krakowskiej pod Karlikiem. Tam kupiłem mojego pierwszego ZX-a i zaliczyłem pierwszą stłuczkę pierwszym własnoręcznie zbudowanym maluchem :)
Pod Elbudem nie było już tak klimatycznie. Pod koniec działalności giełdy w Elbudzie sam zacząłem handlować na spółkę z kumplem sprzętem i oprogramowaniem amigowym oraz sprzedawaliśmy Magazyn Amiga brany bezpośrednio z biura od Marka Pampucha. Dla siebie też kupowałem u filmowych handlarzy soft do amigi bo ich pamiętam. Ale my byliśmy ci maluccy, więc pewnie nikt nas już nie pamięta hehe. Stąd moje pytanie o sposób szukania sprzedawców giełdowych.