forum speccy.pl
ZX Spectrum => HARDWARE => NAPRAWY => Wątek zaczęty przez: Bluefish w 2023.04.09, 23:43:22
-
Niedawno kupiłem Spectruma 48K niestety nie działającego. Trochę poszukałem i udało się ustalić że padł TR4 (jest tylko rezystancja między dwoma biegunami). Dioda D15 ma na końcówkach taki czarno-niebieski nalot i wygląda jakby była przegrzana ale po wylutowaniu i sprawdzeniu w kierunku przewodzenia 466 mV a w kierunku zaporowym zamknięta więc chyba spoko. Kondensatory mają zawyżone pojemności ale ESR w normie więc dla świętego spokoju zrobię pełny recap. Po podłączeniu zasilania na ekranie śmieci i wszystkie 8 pamięci strasznie się grzeje a napięcia na pamięciach to odpowiednio 4,92, 7,5 i -0,5 V. Niestety nie mam pasującego tranzystora (kupię we wtorek lokalnie) ale póki co mam do was pytanie czy jest sens go wymieniać bo czytałem że jeśli pamięci są uwalone to i tak się on zaraz usmaży. Czy lepiej wymienić od razu z tym Tr4 od razu cały ram? Jakieś pomysły jak do tego podejść?
-
Wylutuj delikatnie by nie uszkodzić płyty wszystkie pamięci 4116 i wstaw tam podstawki, a najlepiej te stare pamięci wytnij od góry i wylutuj pin po pinie bo nie ma co dziadować a uratujesz tak to biedne PCB.
Potem uruchom przetwornicę bez pamięci by podawała w miarę właściwe napięcia i wstaw tam najlepiej nowy komplet 4116, potem możesz kombinować która ze starych się wywala i drenuje przetwornicę.
Tak będzie najprościej bez cięcia ścieżek przy układach pamięci :)
-
Zależy jakim dysponujesz sprzętem/umiejętnościami. Jeśli masz doświadczenie w wylutowywaniu wielonóżkowych układów ze słabej jakości płyt, wylutuj cały zestaw pamięci - może któraś żyje. Jeśli nie masz, to tak jak damik napisał, wytnij je i wylutuj pin po pinie. Jeśli rzeczywiście wszystkie robią się gorące, to możesz się nawet nie zastanawiać i wycinać od razu, chyba że jesteś do nich jakoś bardzo sentymentalnie przywiązany ;)
-
Mam rozlutownicę z pompką więc wylut nie będzie problemem. ROM już jest w podstawce i mam już diag rom nagrany na 27C256. Sama płyta jest w idealnym stanie więc nic ścieżki raczej nie odkleją się przy wylucie. Niestety nie mam póki co pamięci na podmianę (zamówiłem z Ali, tyko że przyjdą dopiero w maju). Spróbuję je posprawdzać wkładając tylko po jednej na raz do pierwszego gniazda.
-
Możesz użyć też 1-napięciowych układów, jeśli masz do nich dostęp. Są moduły zastępujące dolny RAM oparte na układzie SRAM. Bez dolnego RAM możesz też komputer uruchomić z DiagROMem - sprawdzisz podstawowe rzeczy, czyli działanie CPU i ULA.
-
Mam rozlutownicę z pompką więc wylut nie będzie problemem. Sama płyta jest w idealnym stanie więc nic ścieżki raczej nie odkleją się przy wylucie.
Te płyty były kiepskiej jakości sekundę po tym, kiedy opuszczały fabrykę ;) Brak soldermaski na wierzchniej stronie nie pomaga w delikatnym odlutowaniu 128 nóżek bez strat.
Jeżeli już chcesz podjąć ryzyko, to dodaj przed wylutem trochę nowej cyny i nie przegrzewaj płyty.
Dużo szczęścia życzę :)
-
Jeśli pamięci się grzeją i ma się podejrzenie, że na 100% są złomem, to należy je wyciąć.
Po czym na spokojnie wylutować końcówki z płyty.
Jest to bezpieczniejsze dla starych płyt pcb i druku.
Poza tym, lepiej jest wyciągać pojedyncze nóżki, niż cały układ, bo nigdy na 100% cyna nie puści.
Słychać wtedy trzask i metalizacja wychodzi pięknie ze ścieżką.
-
Szczerze mówiąc nie zauważyłem tego, co piszecie. Odsysam cynę od sporu lutownicą z odsysarką, potem od góry delikatnie podgrzewam nogi hotairem i w żadnym ZX Spectrum ani Amstradzie nie udało mi się "podnieść" ścieżki. Już się nauczyłem, że potrzeba do tego cierpliwości, że po odessaniu cyny trzeba ruszyć każdą nóżkę, ale daje się to zrobić.
Generalnie nic na szybko, wszystko cierpliwie i się daje zrobić bez strat.
-
Ja robię podobnie, ale bez hot aira. Odsysam i sprawdzam, czy piny mają luz. Jak nie - lutuję świeżą cyną i znów odsysam.
Jak mi nie żal PCB, a potrzebuję na szybko odzyskać układ, to używam hot air z nasadką do DIP.
-
Wszystko zależy od typu zamontowanych pamięci.
Niektóre mają takie nogi, że ledwo wyciągniesz.
Miałem taką płytę, że jakiś magik oblutował je z góry.
Oczywiście porobił mikrozwarcia.
-
Niektóre mają takie nogi, że ledwo wyciągniesz.
Wiem. Wtedy po odessaniu biorę pęsetę i szarpię pinem od dołu lub doginam od góry, aż przestanie stawiać opór ;)
-
W każdym bądź razie, z tymi pamięciami trzeba uważać.
-
Dziś przyszły tranzystory więc wziąłem się za robotę. W pierwszej kolejności wymieniłem TR4 (na ZTX653), potem wylutowałem pamięci (IC7-13). zamontowałem na płycie diag rom i włączyłem. 8 piknięć i taki modulowany dźwięk i kilka ekranów się zmienia po czym dochodzi do pewnego ekranu i dalej już nic. wszystkie układy chłodne poza ULA który grzeje się na samym środku. napiecia na pamięciach 4.92 8.22 zamiast 12 a na -5v jest zero. po założeniu jednej pamięci jako U7 jedno piknięcie i na ekranie dochodzi do pionowych pasów przesuwających się z prawej na lewą.
-
Przetwornica wciąż nie działa. Prawdopodobnie tranzystor się już upalił. Pewnie masz gdzieś zwarcie. Jakie masz rezystancje na liniach 12V i -5V?
-
5V - 1k, 12V - 2k, -5V - prawie 100k
-
Sprawdź TR5.
-
Przetwornica i 4116 to petla smierci, jak masz niepewne 4116 to ich nie wkladaj ponownie. Lepiej uzyc 4164 i zwolnic -5/12 V.
-
No dobra, usunąłem pamięć z podstawki i wymieniłem ponownie TR4. Teraz napięcia w normie (4,92 12,02 i -4,94). Zanim wymieniłem TR4 to sprawdziłem kondensatory od pamięci i co ciekawe C1-C4 mają pojemność od 60 do 90 nF (zamiast 47). Po wymianie TR4 efekt ten sam co poprzednio ale w kolorze, poprzednio obraz był czarnobiały. Więc pozostaje jedynie czekać na nowe pamięci.
-
Przyszły pamięci HYB4116 od chińczyka, zamontowałem w podstawkach i niby rusza ale kończy się na tym że na dole pokazuje się napis SINCLAIR z rokiem i nic więcej się nie dzieje 😔
-
A co więcej ma się dziać? Nie reaguje na klawiaturę? Czy folia klawiatury jest sprawna? Może warto podpiąć ROM diagnostyczny?
-
To mój pierwszy gumiak więc nie bardzo wiem czego mam się spodziewać. Właśnie taki ekran się pojawił, ale żadnego kursora, brak reakcji na klawiaturę. Czyli dobrze rozumiem, że po wciśnięciu dowolnego przycisku powinien się kursor pojawić?
-
Tak powinno być. Nie wiem w jakim stanie masz folię - może po prostu nie działać. Sprawdź kawałkiem przewodu łącząc piny między złączami klawiatury.
-
Posiadam scalak ULA używany do testów uruchamiania komputera, a jest on uszkodzony w ten sposób, że klawiatura nie działa.
Jeśli wszelkie opcje zawiodą, to też powinieneś wziąć to pod uwagę.
-
Zrobiłem tak jak radził mob, na krótko pomiędzy dwoma złączami klawiatury i działa. Przyjrzałem się folii dokładniej i ścieżki się zdematerializowały 😔 Jest sens to regenerować srebrną farbą czy lepiej pomyśleć o czymś nowym?
-
Pobawić się można, ale lepiej nowa folia lub klawiatura na mikroswitchach.
-
A ta klawiatura na microswitchach mieści się pod oryginalnymi klawiszami czy je zastępuje? Bo jeśli ta druga opcja to odpada, dla mnie to cały urok gumiaka.
-
Tak, mieści się pod oryginalnymi gumowymi klawiszami jeśli to jest zmontowane na odpowiednio cienkim PCB i wtedy nawet tzw ameliniowe faceplate się ładnie domyka.
Moim zdaniem jest to bardziej wygodne i niezawodne rozwiązanie niż folia jeśli tylko planujesz coś więcej na niej klepać zamiast tylko używać jako eksponatu gablotkowego do okazjonalnego stosowania. ;)
Sprawdź wpierw jednak czy zadziała Ci potencjalna klawiatura zwierając drucikiem jakiś styk z jednego złącza klawiatury z dowolnym innym stykiem drugiego złącza.
-
A ta klawiatura na microswitchach mieści się pod oryginalnymi klawiszami czy je zastępuje?
Tak wygląda zamiennik foli na mikroprzełącznikach (pod gumowymi klawiszami i aluminiową maskownicą):
(http://fatla.eu/pub/HQ48K/KB_01.jpg)
-
Kup se chłopie normalną folię z KeyPol-u (do gumiaka nawet ujdzie ten ich produkt) za 100 pln. i będzie po sprawie.
-
No dobra po dłuższym czasie poszukiwań PCB skończonych niepowodzeniem koniec końców kupiłem w keypolu nową folię. Zamontowałem jak należy i niestety nic to nie dało bo nie działa jak należy. Klawiatura żyje swoim życiem, raz działa tylko część klawiszy, innym razem non stop wyskakuje NEW, jeszcze innym razem w ogóle nie działa. Podejrzewam że trzeba by kondensatory wymienić bo z doświadczenia wiem że jak coś tak nieobliczalnie świruje to najczęściej winne są właśnie one. Ale na wszelki wypadek najpierw was pytam czy są to może jakieś znane objawy, może to częsta usterka tych folii?
-
Może ULA ci świruje? Mała szansa, żeby to była wina membrany. No i zawsze to można przemierzyć - popatrz na schemat matrycy klawiatury i sprawdź, czy nie masz zwartych ścieżek, które odpowiadają świrującym klawiszom.
-
Zacznij może od testów tej folii bez obudowy czyli w powietrzu.
Mnie się kiedyś trafiła folia z KeyPolu co miała drobne zacieki farby przewodzącej pomiędzy ścieżkami i raz działało ale czasem były problemy, popatrz na nią pod światło przez tzw "matówkę" (np kartka papieru A4) i wtedy ew reklamacja.
-
Zacznij może od testów tej folii bez obudowy czyli w powietrzu.
A piny na złączach klawiatury można testowo pozwierać kablem. I będzie wiadomo, czy reagują prawidłowo, czy nie.