forum speccy.pl

ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: Maryjan w 2019.03.05, 20:44:38

Tytuł: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.05, 20:44:38
Chciałem Wam przedstawić historię pewnej sprzedaży, gdzie zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro, przy pomocy pracownika owego portalu.

Sprawa miała się tak.
Wystawiłem do sprzedaży jeden z moich magnetofonów, który mi zbywał.
Oczywiście, przed wystawieniem, sprzęt sprawdziłem, wymieniłem pasek napędowy, wyczyściłem i wystawiłem z odpowiednim opisem, co było robione itd.

Wystawiłem go od 80 pln, bo wizualnie nie był zbyt piękny.
Suma, sumarum, licytujących było kilku, jako że te magnetofony "chodzą" tam po ok.200-300 pln.

W końcu aukcja zakończyła się. Magnetofon "poszedł" za 170 pln.

Sprzęt jeszcze raz sprawdziłem, zapakowałem i wysłałem.
U mnie działał bezproblemowo.

Jakież było moje żdźiwienie, gdy po kilku dniach otrzymałem maila o następującej treści:
"Magnetofon nie działa, proszę  o zwrot pieniędzy".

Napisałem  do kupującego, żeby określił mi, co wg. niego nie działa.
"Nie kasuje kaset".
Odpisałem, że to raczej niemożliwe, bo u mnie było wszystko o.k.
Ale, ze magnetofon miał już swoje lata (20), napisałem, żeby odesłał, ja sprawdzę, czy na pewno nie działa i ew. zwrócę mu gotówkę, lub naprawię usterkę.
Odpowiedź jaką otrzymałem.
"Proszę zwrócić pieniądze, odeślę magnetofon".

Pomyślałem, coś jest nie tak.
I było.

Odkryłem nowy rodzaj oszustwa zgodny z regulaminem Allegro.
Działa to tak.
Kupujemy od kogoś przedmiot, po czym zakładamy spór dyskusję, że jest on nie do końca sprawny.
Po pewnym czasie, zostaje sprzedającemu zablokowane konto (możliwość sprzedaży) przez pracownika Allegro.

Nie ma tłumaczenia, że przedmiot był w chwili wysyłki 100% sprawny.
Bo kupujący, zdążył nagrać film, że mu nie działa (oczywiście fejkowy) ale jemu wieżą bo jest "ekspertem" i odesłać nie che.
Bo się "obawia", że mu sprzedający nie odda pieniędzy.
Żeby załatwić sprawę polubownie, nie odeśle Wam przedmiotu, tylko chce zwrotu połowy sumy, którą zapłacił.

Na moje mail-e do administracji Allegro, otrzymywałem tylko jedną odpowiedź " naruszenie regulaminu punkt 10.1 coś tam).
Gdy zapytałem, kto mi na te mail-e odpisuje ze strony Allego (bo osoba się nie przedstawiła) oraz czy istnieje program ochrony sprzedających.
Do tej pory nie dostałem odpowiedzi.

Dla świętego spokoju zwróciłem połowę ceny magnetofonu i nagle - wszystko się skończyło.
Odblokowano mi możliwość sprzedaży itd.

Po takim "numerze" które wycięło mi "códowne" Allegro, jeszcze przyszedł mail, czy jestem zadowolony z załatwienia sprawy i czy polecę swoim znajomym portal Allegro.
Są beszczelni i mają tupet. No nie, na pewno nie polecę, a wręcz będę przestrzegał.

Pamiętajcie, jako sprzedający nie posiadający własnej działalności nie znaczycie na Allegro nic, dokładnie nic.
Jesteście tzw "chłopcami do bicia".

Ot i koniec sprawy.
Ja tam już nic nie wystawię do sprzedania, z kupowaniem też ostrożnie.
Poza tym, jestem w stanie dotrzeć do stron internetowych 90% firm tam sprzedających, gdzie przeważnie takie firmy mają sklep online.
Więc Allegro będzie służyło mi tylko, jako szukacz. Zaś wszelakie transakcje  - poza tym wątpliwym portalem.

Mam tam konto od 18-tu lat.
Ale chyba o kilka lat już za długo.

 
 
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: smok.wawelski w 2019.03.05, 21:11:57
Czy wysyłka za pobraniem nie wchodziła w grę? Wtedy nie ma argumentu, że się "obawia, że mu sprzedający nie odda pieniędzy".
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: tomekd w 2019.03.05, 21:12:28
Żeby się przed tym uchronić warto dodać w opisie aukcji, że z uwagi na wiekowy sprzęt i prywatny charakter sprzedaży nie udzielam rękojmi za wady i nie przyjmuję reklamacji. Wyłączenie rękojmi jest możliwe w przypadku zwykłej sprzedaży i oznacza brak możliwości dochodzenia roszczeń. Bez tego zapisu kupujący może odstąpić od umowy, albo właśnie żądać obniżenia ceny.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: damik w 2019.03.05, 21:20:04
Oszustwa na OLX stały się już praktycznie źródłem dochodu dla wielu cwaniaków. Widzę że do tej listy zaczyna dołączać też powoli Allegro.

Ja nigdy nie oddaję kasy zanim nie rozpatrzę reklamacji i nie sprawdzę sprzętu, zresztą masz do tego prawo.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.05, 21:22:15
Żeby się przed tym uchronić warto dodać w opisie aukcji, że z uwagi na wiekowy sprzęt i prywatny charakter sprzedaży nie udzielam rękojmi za wady i nie przyjmuję reklamacji. Wyłączenie rękojmi jest możliwe w przypadku zwykłej sprzedaży i oznacza brak możliwości dochodzenia roszczeń. Bez tego zapisu kupujący może odstąpić od umowy, albo właśnie żądać obniżenia ceny.

Ależ jak najbardziej tak napisałem.

Właśnie dostałem odpowiedź na mojego mail-a od pracownika Allegro.

cyt"

Allegro [email protected]

do
    mnie (więcej)

Dzień dobry.

Na chwilę obecną nie prowadzimy programu ochrony Sprzedających.

Nie udzielamy informacji na temat danych pracowników ze względu na politykę bezpieczeństwa Serwisu.

Zasady dobrego zwyczaju wymagają również by nie obrażać rozmówcy, której to zasady proszę przestrzegać na przyszłość.

Pozdrawiam

koniec cyt.

Więc, jak widać "osoba" się obraziła, ze została przeze mnie zapytana o to, jak ma na imię i jak widać NIE MA programu ochrony sprzedających.
Wnioski wyciągnijcie sami. Już się boją ludzi.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: tomekd w 2019.03.05, 21:43:38
Zapewne kupujący "stwierdził", iż jako sprzedający "zataiłeś podstępnie/celowo wadę" przed kupującym. Ale to wymaga udowodnienia przez kupującego np. opinia biegłego. Może też powołać się na przepisy, że sprzedaż wadliwej rzeczy jest nieprawidłowym wykonaniem umowy.
Ale Ty zaproponowałeś przecież naprawę szkód i ewentualny zwrot pieniędzy. Nie widzę więc złej woli z Twoim działaniu - a wręcz przeciwnie zachowałeś się zgodne z prawem. Moim zdaniem Allegro nie miało więc prawa blokować Ci konta. Ja bym też nie zwracał nic bez otrzymania wpierw sprzętu i potwierdzeniu czy rzeczywiście jest tak jak pisze kupujący. Masz przecież do tego prawo. Warto chyba też nagrać film przed wysyłką, potwierdzający że sprzęt rzeczywiście jest sprawny.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: ZX Freeq w 2019.03.05, 21:57:23
Alledrogo poucza nt dobrych obyczajów, haha, no popłakałem się.

Współczuję takich "atrakcji".
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: martin381 w 2019.03.05, 22:07:28
To się porobiło.... >:( aż wierzyć się nie chce/
A czy szacowne aledrogo zwróciło Tobie część prowizji bo w efekcie końcowym sprzedałeś taniej.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.05, 23:00:20
Oczywiście, że nie :)
Szkoda słów.

Moim przykładem chciałem pokazać, jak się zachowuje ten rozrośnięty moloch.
Swego czasu też, osoby związane z tym "portalem aukcyjnym" lobbowały w
kręgach poselskich o ograniczenie wejścia na polski rynek Aliexpress-u.

Strach im już cztery litery ściska, że mogą stracić monopol w europie.
To się nazywa "dziki i  bezwzględny kapitalizm".

Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.05, 23:05:21
Zapewne kupujący "stwierdził", iż jako sprzedający "zataiłeś podstępnie/celowo wadę" przed kupującym. Ale to wymaga udowodnienia przez kupującego np. opinia biegłego. Może też powołać się na przepisy, że sprzedaż wadliwej rzeczy jest nieprawidłowym wykonaniem umowy.
Ale Ty zaproponowałeś przecież naprawę szkód i ewentualny zwrot pieniędzy. Nie widzę więc złej woli z Twoim działaniu - a wręcz przeciwnie zachowałeś się zgodne z prawem. Moim zdaniem Allegro nie miało więc prawa blokować Ci konta. Ja bym też nie zwracał nic bez otrzymania wpierw sprzętu i potwierdzeniu czy rzeczywiście jest tak jak pisze kupujący. Masz przecież do tego prawo. Warto chyba też nagrać film przed wysyłką, potwierdzający że sprzęt rzeczywiście jest sprawny.

Biegłym "prawie" sądowym okazał się kupujący i film nakręcony przez niego telefonem komórkowym.
Chyba tak trzeba będzie robić. Jak sprzedasz, to przed wysyłką nakręć film, że działa. Koniecznie z kalendarzem w tle i prawidłową datą.
Najlepiej jeszcze nagrać ten film, na tle TV z wiadomościami i z dźwiękiem, kiedy lektor mówi którego dzisiaj mamy :)
Może był by to wtedy przekonywujący dowód, że sprzęt jest sprawny.

Też podniosłem ten argument w dyskusji z "pracownikiem" obsługi klienta w allegro.
Że czekam spokojnie, aż kupujący odeśle mi sprzęt w celu diagnozy.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: KWF w 2019.03.05, 23:08:30
To juz lepiej wyrzuc na smietnik lub oddac do utylizacji.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.05, 23:15:17
Trochę szkoda było, bo to była trójgłowicówka Pioneer-a z dolby B,C,S.
Naprawdę, magnetofon grał pięknie. Mechanika w stanie bdb.
Jedynie lekko porysowana była obudowa i przedni panel, ale do zaakceptowania.

Nie ździwie się, jeśli ten magnetofon pojawi się do sprzedania za 200-250 pln.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2019.03.05, 23:18:43
Moim przykładem chciałem pokazać, jak się zachowuje ten rozrośnięty moloch.
Swego czasu też, osoby związane z tym "portalem aukcyjnym" lobbowały w
kręgach poselskich o ograniczenie wejścia na polski rynek Aliexpress-u.

Strach im już cztery litery ściska, że mogą stracić monopol w europie.
To się nazywa "dziki i  bezwzględny kapitalizm".

Oni tylko równają do reszty :(
AlieExpress, eBay, w zwykłych sklepach też jak płacisz kartą lub PayPalem - mają daleko posuniętą politykę prokonsumencką: zwracają kasę pod byle pretekstem, bez wymagania zwrotu towaru. Potem wymagają kompensacji od sprzedawcy.
Często jest to nadużywane, szczególnie jeśli chodzi o PayPal.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.06, 00:24:30
Czyli jedni warci drugich.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: jackfinch w 2019.03.06, 04:37:49
Mój kumpel ma nagminne problemy z ebayem. Wiele osób próbuje go oszukać właśnie w ten sposób jak ciebie. Od pewnego czasu to co sprzedaje przed wysyłką nagrywa telefonem prezentacje produktu i oczywiście pakowanie towaru. Zaczyna się ot tak zwanego "open case" i oczywiście zablokowaniem kasy na paypalu do momentu zakonczenia sprawy. Od momentu nagrywania towaru przed wysyłką wszystkie sprawy wygrywa, bo w momencie kiedy kupujący przedstawiają swoje roszczenia i wytykają wady produktu, on odrazu informuje ebay że posiada zdjęcia i film działającego produktu. Jednak taki zabieg jak robienie zdjęć i nagrywanie filmiku jest trochę czasochłonny i uciążliwy.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.06, 10:17:17
Ale widać potrzebny, żeby bronić się przed oszustami.
Nasuwa się tylko pytanie, jak bronić się przed regulaminem faworyzującym złodziei na słynnych portalach aukcyjnych ?

Korci mnie, żeby wystawić jedną aukcję z takim wpisem.

"Z uwagi na fakt, że niniejszy portal aukcyjny nie prowadzi programu ochrony sprzedających, chciałbym zaznaczyć,że:
- na sprzedawany przedmiot nie udzielam gwarancji ani rękojmi,
- nie przyjmuję zwrotu przedmiotu wylicytowanego na niniejszej aukcji,
- nie zwracam części ceny przedmiotu ani nie biorę udziału w takowych roszczeniach.
- jeśli przystępujesz da aukcji, zgadzasz się z w/w."

Ciekawe, kiedy zdejmą mi tą aukcję i zablokują konto :)

Z ostatniej chwili.
Pracownik, który mi odpowiadał na mail-e (nazwijmy go ono) poczuł się tak urażony i obrażony, że zablokował możliwość zadawania mi pytań do działu obsługi klienta.
Po prostu, zablokował u siebie mój adres mail-owy :)

A wszytko tylko dlatego, że zapytałem jak ma na imię.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Dalthon w 2019.03.06, 13:26:28
Widzę że taka postawa to u nich standard :/

Ostatnio to praktycznie Retro Gamera na aledrogo kupuję - wszystko inne droższe niż gdzie indziej...
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: jackfinch w 2019.03.06, 15:18:35

A wszytko tylko dlatego, że zapytałem jak ma na imię.

Może się wystraszył, że chcesz sie z nim umówić  :).

A tak na poważnie może tak działa RODO ?

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: damik w 2019.03.06, 15:36:56
Z tego co wiem to ochrona danych osobowych dotyczy jedynie danych prywatnych a nie kontaktowych danych służbowych w ramach wykonywanej pracy.
Nazwisko i imię pracownika, jego email i telefon służbowy nie muszą być tajne z punktu widzenia RODO.
Chyba że to ich wewnętrzna polityka bezpieczeństwa przed natarczywym klientem  :P

Cytuję za pewnym portalem prawnym:
Informacje o pracowniku takie, jak np. jego imię i nazwisko, służbowy adres e-mail lub numer telefonu stanowią dane osobowe w rozumieniu art. 6 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych (uodo). Jednakże zgodnie z utrwalonym orzecznictwem pracodawca jako administrator tych danych jest uprawniony do ich udostępniania nawet bez zgody pracownika, którego dotyczą.

Dane służbowe są ściśle związane z życiem zawodowym pracownika i z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 19 listopada 2003 r. I PK 590/02 „[…] nazwisko i imię jest skierowanym na zewnątrz znakiem rozpoznawczym osoby fizycznej i ujawnienie go w celu jej identyfikacji nie może być zasadniczo uznane za bezprawne, o ile nie łączy się z naruszeniem innego dobra osobistego, np. czci, prywatności lub godności osobistej. Ujawnienie przez pracodawcę nazwiska (imienia) pracownika bez jego zgody nie stanowi bezprawnego naruszenia dobra osobistego, jeżeli jest usprawiedliwione zadaniami i obowiązkami pracodawcy związanymi z prowadzeniem zakładu, jest niezbędne i nie narusza praw oraz wolności pracownika”.

Dane służbowe nie podlegają zatem ochronie na podstawie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych w tym sensie, że ich przetwarzanie jest dopuszczalne bez zgody pracownika, którego dotyczą, na podstawie art. 23 ust. 1 pkt 4 uodo, tj. ze względu na to, że jest to niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 czerwca 1999 r., II SA 686/99).

Zgodnie z RODO tzw. dane służbowe również są danymi osobowymi. Jak stanowi bowiem motyw 26 preambuły RODO, danymi osobowymi są wszelkie informacje o zidentyfikowanych lub możliwych do zidentyfikowania osobach fizycznych. Podstawą prawną przetwarzania takich danych przez pracodawcę jest np. art. 6 ust. 1 pkt e RODO.

Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.06, 15:46:54
Ciekawe jest to, że allegro chce o kliencie wiedzieć wszystko, a klient o firmie, która przetwarza jego dane osobowe ma nie wiedzieć nic.
Ciekawych czasów dożyliśmy.
Jak się tak boją klienta, to powinni przydzielić pracownikom numery, jak w filmie THX 1138.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Gryzor w 2019.03.07, 20:25:36
Prawda jest taka, ze to glownie sprzedajacy robia kupujacych w trabe, wiec serwisy przede wszystkim chronia kupujacych - na zasadzie sprzedawca ma zadowolic klienta bardziej niz ten chce. Niestety na koncu, niezaleznie od przepisow i regulaminow, zostaje zwykla ludzka uczciwosc. Jak ktos chce oszukiwac, to zawsze znajdzie taka mozliwosc. Allegro powinno monitorowac wyludzenia - kilka podobnych przypadkow i ban.

Swoja droga, to przy obecnych cenach np. retro, to wszystko mozna wystawiac jako uszkodzone, a wtedy chyba kupujacy nie moze miec pretensji, ze "niesprawny"   :D Choc zawsze moze stwierdzic, ze mial byc "niesprawny inaczej".
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: galaxian w 2019.03.07, 21:49:51
Dlatego też stary, używany sprzęt należy sprzedawać jako uszkodzony.
"Sprzęt u mnie działa, ale z uwagi na jego wiek (30 lat!), w zasadzie to eksponat, który w każdej chwili może się popsuć - nie udzielam gwarancji, nie przyjmuję zwrotów, kupujesz na własną odpowiedzialność". W transporcie również jest duże prawdopodobieństwo uszkodzenia. I kto wtedy ma za to zapłacić? Firma kurierska, poczta - od razu się wypną.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.07, 23:52:12
Moim problemem jest to, że zbyt ufam ludziom.
Co w tym kraju jest cechą wysoce niepożądaną.
Po prostu, nie przewidziałem, że taka sytuacja może mnie spotkać.
Jak widać, trzeba postępować -  jak mawiał Dyzma:
"... ale, że w dzisiejszych czasach to i rodzonemu bratu ufać nie można ..."
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: avision w 2019.03.08, 21:31:39
Opisywałem prawie dokładną kopię takiej sytuacji w dawnym dziale o sprzedających na allegro. Facet skupywał sprawny sprzęt i potem usiłował udowadniać, że nie jest całkiem sprawny i żądał obniżenia ceny. Okazał się być nieuczciwym handlarzem. Na szczęście udało mi się skojarzyć jego podobne akcje z innymi sprzedającymi i po miesięcznej walce z nim i z obsługą allegro udało się go powstrzymać. Tak samo nie chciał oddać sprzętu do sprawdzenia. Allegro najpierw przyznawało mu rację ale potem, jak przytoczyłem skany wyjaśnień prawnych podobnych sytuacji allegro odpuściło i kazało facetowi się wypchać. Kluczowym słowem w każdej takiej aukcji jest zdanie o wyłączeniu rękojmi. Jeśli licytujący bierze udział w aukcji zgadza się na nią i przyjmuje sprzęt taki jaki jest. Jak ma wąty musi to udowodnić. Gościu oczywiście się zemścił i wystawił negatywa. Po roku w innej aukcji znowu chciał, ode mnie coś kupić ale go wyczaiłem, że to on z innego konta i go zablokowałem. Przyznał się wtedy, że tamta sprawa już nieaktualna bo sprzęt już dawno sprzedał i że teraz płaci tak jak ja chcę. Co ciekawe, jak w opisanej aukcji napisałem, że proszę "pewne osoby" o nielicytowanie (dosłownie tak napisałem) to napisał do allegro, że go dyskryminuję i allegro zagroziło mi zawieszeniem konta jak nie zmienię opisu. Jedna wielka paranoja.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.08, 22:32:24
Może ten mój, nauczył się od tamtego :)

Przygotowuję teraz aukcję z "ciekawym" opisem warunków licytacji w mojej aukcji.
Zobaczymy, co na to powie allego.
Chce to zrobić specjalnie, żeby sprawdzić, do jakiego absurdu są gotowi się posunąć.
Na posiadaniu tam konta już mi nie zależy.

allegro - piszę z małej litery, bo wg. mnie, na dużą literę nie zasługują.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2019.03.08, 22:40:17
Z mojego punktu widzenia allegro staje się całkowicie zbędne. Mogli się cieszyć monopolem przez wiele lat, ale dobre lata się kończą. Sam wolę kupować od zaufanych ludzi na grupach fejsowych i od Chińczyków. Jest też FB marketplace czy Amazon. Zarówno OLX, jak i allegro mogą spokojnie zniknąć, mało kto to tak naprawdę zauważy. Za gumtree czy tablica.pl chyba już nikt nie płacze...
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Gryzor w 2019.03.08, 23:38:36
Allegro panicznie boi sie Amazona - na szczescie dla nich gigant poza magazynami nic w Polsce wiecej nie buduje. Trudno powiedziec co zdzialaja serwisu typu aligato - ebay przegral, ale walka na rynku e-commerce na pewno sie nie skonczyla.

A co z tego wynika ? Ze potrzebny jest Bazar  ;)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.03.11, 11:18:29
Allegro panicznie boi sie...

Myslisz ?
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Gryzor w 2019.03.11, 21:56:13
Oczywiscie. Dlatego wprowadzaja podobne rozwiazania jak np. SMART. Ale Amazon ma magazyny i buduje kolejne, a to olbrzymia przewaga w terminie dostaw. Kupuje ksiazke w US i idzie dwa dni, kupuje na Alle i idzie tydzien albo dluzej, jak sprzedawca zdecyduje.  Juz teraz duzo ludzi kupuje na de.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.03.12, 08:09:52
W tym wszystkim, dla mnie najprzykrzejsze jest to, że to system kreuje i pozwala na działanie takich oszustów.
Próby dochodzenia swoich praw w tamtym "portalu aukcyjnym" przez sprzedającego, to kopanie się z koniem.

Ale myślę, że przyjdzie czas, gdy sprawdzi się stare powiedzenie:
"... i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa".
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: zaxon w 2019.03.12, 13:35:59
Ty sie chłopie ciesz że z Paypalem i Ebayem nie zadarłeś. Tam to sie dopiero cuda dzieją .
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: apk w 2019.03.31, 20:16:15
https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo/sprzedal-auto-z-wada-i-teraz-zaplaci-odszkodowanie-ponad-30-tys-zl/w6pm1yj

Czyli trzeba pisać z góry o braku rękojmi. Np. ze względu na wiek.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2019.03.31, 22:43:46
Memogenne wyrażenie "sprzedam opla" stało się niebezpieczne...;)
Ale przynajmniej dowiedziałem się, o co chodzi z tą sprzedaż tylko na eksport. Spotkałem się z tym również we Francji, przeglądając ogłoszenia z samochodami.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.04.01, 10:18:08
Ja odnośnie samochodów mam teraz taką zasadę.
Kupuję, użytkuję, jak koszta naprawy przekraczają wartość pojazdu - złomuję.

Albo lepiej, sporządzić umowę darowizny  ;D
A dogadać się "pod stołem" :)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.04.30, 19:47:20
Troche inna historia tez z Allegro, chociaz chyba nie zostalem oszukany, przynajmniej jeszcze na to nie wyglada.
Najwazniejsze, ze przy tym jak koles kreci usmialem sie do lez :)

Sprzedajacy :

Cytuj
Witam.
Piszę w sprawie karty muzycznej. Zacznę od tego że ponad dwa tygodnie byłem w Meksyku w delegacji bez dostępu do internetu i nie miałem informacji że kupił Pan kartę.
Jednak problem polega na tym że dwa dni przed Panem, kartę kupił inny klient po czym nastąpiło automatyczne wznowienie oferty przez allegro i właśnie Pan kupił ją po raz drugi.
Można powiedzieć że to pech maksymalny że tak się podziało bo karta była wystawiona od ponad pół roku do sprzedaży a właśnie teraz kiedy mnie nie było sprzedała się dwa razy :)
Pisałem już do tego pierwszego człowieka i czekam na info czy dalej chce aby mu wysłać kartę. Jeżeli mi potwierdzi to Panu będę musiał zwrócić pieniądze a jeżeli już coś kupił innego w międzyczasie to będę mógł wysłać ją Panu.
Przepraszam bardzo za zamieszanie ale do głowy mi nie przyszło wyjeżdżając do Meksyku że wyjdą takie jaja.
Pozdrawiam
<Imie i Nazwisko>

Po czym chwile pozniej dodal:

Cytuj
Witam.
Tak jak pisałem wcześniej, czekałem na decyzję pierwszej osoby i potwierdziła że czeka na kartę więc muszę Panu zwrócić pieniądze. Prosze o podanie danych do zrobienia przelewu.
Pozdrawiam

Odpisalem mu tak:

Cytuj
Hejka,

Troche wydaje mi sie dziwne, ze Allegro jest na tyle wadliwe, ze pozwala sprzedac jeden przedmiot wiecej niz jeden raz ale coz, wyglada na to, ze tak bywa. Za przedmiot zaplacilem Karta takze poprosze o zwykla opcje zwrotu na karte, ktora zaplacilem

Pozdrawiam.

Odpowiedz byla taka:

Cytuj
Witam.
W sprawie tej opcji wznawiania aukcji to też uważam, że to jakaś paranoja. Już kiedyś pisałem do Allegro w podobnej sprawie o zwrot prowizji bo było podobnie tyle że produkt kupił ten sam klient dwa razy bo po pierwszym zakupie zobaczył że produkt dalej jest do kupienia i kliknął powtórnie a mi naliczyło ponownie prowizję więc domagałem się jej zwrotu.
To miałoby sens gdyby wystawiać kilka takich samych przedmiotów ale jak wystawia się jeden i do tego używany to po sprzedaży nie powinno się wznawiać ale oczywiście Allegro stwierdziło że tak jest i nic z tym nie można zrobić :(

Co do zwrotu bezpośrednio z PayU to muszę jednak prosić o ten nr konta bo niestety mam ustawioną opcję że jak jakaś wpłata wpłynie po sprzedaży to z automatu przelewa na moje konto i niestety nie mam nic na koncie PayU w Allegro a nie ma tam takiej opcji żeby dokonać sobie wpłaty, przynajmniej ja nie znalazłem.
Przepraszam jeszcze raz za niedogodności, dla mnie to też nauczka żeby zawieszać aukcje na czas wyjazdów bo później więcej tłumaczenia, pisania niż to warte.
Pozdrawiam

W takim razie nie ma klopotu, Odpisalem ze chwilke to potrwa i niewiele pozniej wyslalem mu namiary na moje konto wlacznie z kodami BIC i IBAN. Odpowiedz dostalem taka:

Cytuj
Witam. No i kolejny problem...  Santander Bank nie rozpoznaje Pana nr konta IBAN i nie puszcza mi przelewu.
Zadam pytanie do Allegro jak mogę sobie wpłacić pieniądze na konto bo może jest jakaś opcja


Odpisalem:

Cytuj
>>  Santander Bank nie rozpoznaje Pana nr konta IBAN

Dobre :)

Wiec odpowiedz dostalem taka:

Cytuj
Witam, niestety nie da się też zwrócić przez allegro. W załączeniu screen gdzie napisane jest że
"Pieniądze zostały już wypłacone. Nie możesz zwrócić ich Kupującemu."

Naprawdę, nie wiem jak to odkręcić. Czy mogę wysłać Panu pieniądze w kopercie na adres ?

NIe mialem juz wiecej argumentow, wiec:

Cytuj
W Polsce bede dopiero albo we Wrzesniu albo w przyszlym roku ale skoro inaczej absolutnie sie nie da to juz niech tak bedzie  :)

Najfajniejsze, ze to trwa juz kilka dni i rozchodzi sie o 22 zlote :)

Zobaczymy, czy przyjdzie koperta z pieniedzmi w srodku :)

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: apk w 2019.04.30, 22:30:16
Trzeba było postawić mu warunek, żeby wysłał poleconym i podał numer przesyłki. Wtedy miałbyś dowód, że się tak zabezpieczyłeś.

Ja miałem kiedyś inną historię. Kupiłem na aukcji jakiś procesor za kilkanaście zł. Opłaciłem towar i koszty wysyłki poleconym. List został wysłany i zaginął. Reklamacja została uwzględniona i zostało wypłacone nadawcy czyli sprzedawcy odszkodowanie w wysokości około 100zł. Z tego dostałem zwrot od sprzedawcy w wysokości mojego przelewu. Na moją nieśmiałą uwagę, że to zaginął mój przedmiot i list, za którego przecież wysyłkę zapłaciłem swoimi pieniędzmi, w związku z czym powinienem otrzymać całość odszkodowania, nie otrzymałem już odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: KrisZX w 2019.05.01, 13:03:15
Miałem podobną sytuację z początkiem kwietnia 2019. Kupiłem motoreduktor do kotła za 280 z przesyłką od kogoś z Jasła, po czym motoreduktor ponownie pojawił się na allegro  i w ciągu kilku dni kolejna osoba go kupiła. W tym czasie zero kontaktu ze strony sprzedającego, zero odpowiedzi na pytania do sprzedającego i brak odpowiedzi w rozpoczętej dyskusji.  W końcu po kolejnym zgłoszeniu do allegro i zgłoszeniu sprawy na policji, allegro zawiesiło konto sprzedającego , a ja w ciągu kilkunastu godzin otrzymałem zwrot kasy z programu ochrony kupujących. Ogólnie skończyło się dobrze.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.03, 12:15:00
Hejak,

Nawiazujac do moich wczesniejszych wypocin na temat goscia, ktory mi dal milion powodow dlaczego nie ma jak mi zwrocic 22 zlotowek nastala cisza z jego strony, wiec otworzylem rozmowe na Allegro w postaci moderowanej "Dyskusji ze sprzedajacym". Tam przynajmniej bedzie musial cos odpisac.

Pozdr.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2019.05.03, 14:53:32
Madka z horom curkom pewnie ;)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.03, 14:58:58
Madka z horom curkom musi ;)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.07, 11:36:04
Do czego to doszlo...

"allegro: Kupujący poprosił nas o pomoc."

Tak na marginesie, facet wzial pieniadze sprzedajac cos, czego nie mial i teraz slad po nim zaginal.
Jak by na to nie patrzec to zwykla kradziez.
Teraz czy na prawde warto zrobic sobie opinie zlodzieja za dwadziescia zlotowek ?



Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2019.05.07, 11:43:11
Może zrobił więcej takich akcji równocześnie?
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.07, 11:46:11
Karta muzyczna ze slotem ISA to nie jest zbyt chodliwy towar...
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: damik w 2019.05.07, 13:47:43
Nie chcę się wymądrzać, ale chyba oszustwo to z definicji przestępstwo i jest ścigane z urzędu od przysłowiowej złotówki, natomiast kradzież ma określony limit 500 złociszy od jakiego dopiero to jest traktowane jak przestępstwo...mniejsza wartość kradzieży to tylko wykroczenie.  ;D

Dlatego zawsze warto zgłaszać takie sprawy i zawsze jako oszustwo.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2019.05.07, 14:09:39
Zgłaszać zawsze warto, a nawet należy. Jest masa rozmaitych "small crooks", którzy codziennie "pykają" po kilkanaście czy 20-30 złotych, żerując na tym, że tak małej kwoty nikomu się nie chce zgłaszać do Allegro czy OLX.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.07, 14:11:36
Niby tak, ale na koniec dnia zwal jak zwal, a banki maja gdzies jak sie cos nazywa.

Allegro ma program ochrony, takze ja sie nie martwie bo i tak dostane pieniadze spowrotem.
Natomiast co sie stanie potem to Allegro bedzie scigac goscia najpirw przez firmy windykacyjne a jak to nie pomoze to sprawa idze do sadu i komornika.

Po takim precederze predzej czy pozniej i tak gosc bedzie musial to oddac z tym, ze moge tylko zyczyc powodzenia, gdyby gosc probowal od ktoregokolwiek banku wziac pozyczke, kupic auto na raty czy starac sie o hipoteke. Takie cos sie potem latami ciagnie i wszystko to za 22 pln.

Dlatego pytam czy faktycznie ludzie nie zdaja sobie z tego sprawy i mysla ze warto ?

Nawet jesli naciagnalby 10 osob w ten sposob...

ech....
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Rzeznik w 2019.05.07, 14:24:24
Karta muzyczna ze slotem ISA to nie jest zbyt chodliwy towar...
Chyba że ma Gravis w nazwie ;)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.07, 14:25:48
Ten nie mial :)
Nie kosztowalby 22 PLN z wysylka :)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: damik w 2019.05.07, 15:18:00
Na OLX, oszustwa nawet na kasę rzędu kilkuset złotych i to też tyczy się sprzętu Retro to już praktycznie zawód dla wielu oszustów.
Są w większości bezkarni, bo działają na tzw "słupy" i często zmieniają konta bankowe.
Na Allegro też się takie przypadki zdarzają, jednak na OLX to prawdziwa plaga.

Gdzieś widziałem reportaż temu poświęcony nawet...
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: emeu w 2019.05.07, 17:37:25
Allegro ma program ochrony, takze ja sie nie martwie bo i tak dostane pieniadze spowrotem.

Tak, jasne - program ochrony - najpierw trzeba złożyć zawiadomienie o przestępstwie na policji i tylko jeśli zostanie wszczęte postępowanie to allegro może oddać pieniądze. Musiałoby być sporo oszukanych osób  aby sprawa na policji ruszyła.

Ten niby program to chwyt marketingowy bo tak ładnie brzmi - allegro zwraca pieniądze.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: KrisZX w 2019.05.07, 18:48:34
Głupoty opowiadasz. Zostałem oszukany na 280PLN zgłosiłem sprawę na policji trwało to ok 1 godziny, potem zwróciłem się do allegro przedstawiłem zgłoszenie i w ciągu kilkunastu godzin miałem decyzję o zwrocie kasy za przedmiot i koszty przesyłki, a następnego dnia kasa była na moim koncie.

Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: martin381 w 2019.05.07, 18:58:46
Potwierdzam to co napisał poprzednik , kiedyś też na allegro ktoś mnie przewalił na 100 zł , wystarczyło zgłoszenia sprawy na policji , wysłanie do allegro dokumentów i dostałem decyzję o zwrocie kasy.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.07, 19:22:06
Teraz juz nie trzeba zglaszac na milicje, allegro robi to za Ciebie.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Drak w 2019.05.07, 23:09:48
milicję  ???
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.05.08, 07:39:21
Dobrze napisał sajmosia - milicję.
Policja to jest w Londynie. Jak do człowieka podchodzą, to pytają "Jak możemy pomóc".
Tu dalej jest milicja i zomo, tudzież jeszcze ormo. Jak człowieka zatrzymają, to przeważnie mandat, albo inny dopust finansowy.
Lepiej trzymać się jak najdalej od takich "stróżów prawa".
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.08, 08:53:36
Tak jak piszesz. Kiedy milicjanci zaczna sie zachowywac jak policja, to bedzie mozna tak na nich mowic :)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.08, 11:57:10
Minelo kila dni, zero odzewu od sprzedawcy wiec:

Cytuj
Otrzymaliśmy Twój wniosek w Programie Ochrony Kupujących

Wystarczylo tylko wrzucic skan dowodu osobistego.

Zobaczymy jak sprawa sie zakonczy.

Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.09, 13:44:49
Nowa wiadomosc od Allegro:

Cytuj
Właśnie zablokowaliśmy konto Sprzedającego. Nie odblokujemy go, dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona.

Nalegamy, aby Sprzedający jak najszybciej zamieścił tutaj wyczerpujące wyjaśnienia.

Jeśli Sprzedający nie wywiąże się z umowy nie zwróci wpłaty lub nie rozwiąże problemu, zachęcamy do ubiegania się o rekompensatę z Programu Ochrony Kupujących.

Z doswiadczenia, na ta chwile, to wszystko posuwa sie duzo sprawniej niz na Ebaju.

Pozdr.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: coberr w 2019.05.13, 04:32:33
a może jakis pozew zbiorowy ogólnopolski przeciwko allegrodziadom dałby jakiś efekt?
Toż to sa  praktyki rodem z komuszej rossiji...
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.13, 10:10:48
Taie zgrupowanie juz istnieje. Mowia na siebie "bankierzy".

Ten moj "sprzedawca" dostal mozliwosc zwortu kwoty dwudziestu dwoch zlotych przez PAYu i trzy dni na uiszczenie.
Dwa dni juz minely i ma czas dzisiaj do polnocy.

Potem jesli sie nie wywiaze to stanie sie tak, ze przejmie to firma wyndykacyjna, a jesli to nie pomoze to sad i komornik, kwota utomatycznie wzrosnie i na dlugi czas pozostanie po tym slad w jego zyciorysie, co odbije sie na nim wtedy, kiey zostanie mu odmowiony samochod na raty, pozyczka na remont, czy proba kupna domu przez hipoteke na bazie tego, ze "o tam pan widze mial problem z oddawaniem na czas".

Banki nie interesuje ile kto ma pieniedzy tylko jak je wydaje i czy placi naleznosci na czas. Jesli ktos zarabia milion i wydaje dwa to nie ma zadnych szans do kogos kto zarabia 100 i wydaje 40, z czago 37 to wszystkie rachunki. Mowia, zeby zadbac o grosze to zlotowki same sie znajda.

Jesli cos takiego jak placenie naleznosci na czas wydaje sie komus blache, tylko dlatego, ze kwota byla mala, to dla bankierow taki ktos jest gorszy od pedofila.

Dlatego wczesniej pytalem, czy i jesli to na jakiej zasadzie ten gosc na parawde mysli, ze warto ?

Pozdr.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2019.05.13, 10:26:59
dlugi czas pozostanie po tym slad w jego zyciorysie, co odbije sie na nim wtedy, kiey zostanie mu odmowiony samochod na raty, pozyczka na remont, czy proba kupna domu przez hipoteke na bazie tego, ze "o tam pan widze mial problem z oddawaniem na czas".

Nie wiem tylko, czemu zakładasz, że każdy w życiu bierze kredyt czy pożyczkę. Są ludzie, którzy tego absolutnie nie potrzebują lub nie chcą.
Poza tym w Polsce są firmy parabankowe, które pożyczają bez weryfikacji BIK. Można mieć zafajdaną kartotekę, wyroki, nakazy, komorników na głowie, a i tak pożyczyć kasę, jeśli ktoś naprawdę tego potrzebuje.
A złodziejaszki żerujący na Allegro i OLX raczej mają gdzieś, czy w BIK-u będzie na czerwono. To nie są raczej osoby planujące swoje życie na kilka dekad naprzód.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.13, 10:38:20
Nie wiem tylko, czemu zakładasz, że każdy w życiu bierze kredyt czy pożyczkę. Są ludzie, którzy tego absolutnie nie potrzebują lub nie chcą.

Sprawdzanie zdolnosci kredytowej to jest wlasciwie podstawa, gdy sie bierze nie tylko pozyczke z banku ale tez np telefon lub telewizje na abonament.
Kazdy z takich serwisow to jest forma kredytu i mysle, ze mozna zalozyc, ze przynajmniej gosc ma telefon.

Widzialem sytuacje, gdzie ludziom gazownia wymieniala liczniki na takie na karte, za nieplacenie rachunkow na czas.
Zeby potem dostac spowrotem taki, za ktory mozna po prostu miesiecznie placic rachunek praktycznie graniczy z cudem.

Oczywiscie, ze mozna pozyczyc bedac w najgorzym bagnie, ale od kogo, na jaki procent i na jakich warunkach ?
Gdyby kazdy mogl sobie pozyczyc ile potrzebuje w banku to lichwiarze by nie istnieli :)

Pozdr.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.15, 10:24:27
Sprawa sie zakonczyla. Sprzedajacy opamietal sie i w ostatniej chwili dokonal zwrotu.
Od allegro dostalem na pocieszenie lizaka w postaci dwudziestu monet (cokolwiek to oznacza).

Pozdr.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: apk w 2019.05.15, 11:31:56
Czyli płacąc za coś możesz częściowo nimi zapłacić.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: matofesi w 2019.05.15, 11:42:17
@apk a potem zapłacić za prawo do tego płacenia ;)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: KrisZX w 2019.05.15, 13:12:27
1 moneta to 1 PLN. Można wydać przy kolejnych zakupach.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: matofesi w 2019.05.15, 13:40:48
I - jak pisałem wcześniej - trzeba za to zapłacić. Tzw. "wygenerowanie kuponu" kosztuje każdorazowo 20 groszy.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: misiek2 w 2019.05.15, 15:47:36
I - jak pisałem wcześniej - trzeba za to zapłacić. Tzw. "wygenerowanie kuponu" kosztuje każdorazowo 20 groszy.

Takie życie, będzie miał kupon 20 zł, który kosztował 20 groszy i nieco stresu. Nie była to wina allegro, więc skoro przyznali to mieli gest i szacun dla nich.

Co do tych kart to gdzie to było? Kiedyś (może w 1995 lub 96) w Londku mieszkałem w 4tej strefie (thornton heath), gdzie gaz do podgrzewania wody i kuchenki był na monety, podobnie prąd. Kiedyś ponoć to było częste rozwiązanie w mieszkaniach pod wynajem. Nie wiem jak teraz. Raczej relikt historii.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.15, 16:31:25
Co do tych kart to gdzie to było?

I w Anglii i w Polsce. Mowia na to licznik przedplatowy. To byly najpierw karty, potem takie jakby kluczyki a potem nie wiem, bo sie nie interesowalem. W polsce tez nie widzialem tego w akcji, tylko mi opowiadano.
Teraz jest moda na nowe liczniki takie, do ktorych elektrownia czy gazownia ma dostep z zewnatrz.
Klaud jest duzym "fanem" tych smart-licznikow :). Jesli gazownia czy elektrownia moze sobie zczytac stan takiego licznika, to moze tez wyslac komende typu (zamknij/otworz), co jakby rozwiazuje problem braku kredytu :)

Pozdr.



Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: zaxon w 2019.05.15, 17:46:51
Sajmosia, ale twoja sytuacja jest prawdopodobna, sam ostatnio sprzedaje na Allegro i raz tak wpadłem,też mi sie aukcja po sprzedaniu drugi raz "sama" wystawiła.  Na szczęście miałem drugą sztuke. Przy wystawianiu licytacji jest opcja , "po zakończeniu wystaw ponownie" , jak sie tego nie odznaczy to z automatu aukcja sie relistuje. Ze zwrotem pieniędzy z kolei jest tak że jak już Allegro wypłaciło na konto to też nie można zrobić zwrotu klientowi poprzez Allegro . Trzeba z przelewami kombinować.  Kiedyś też tak kupiłem płyte do FDD3000 i byłem strasznie zdziwiony że za chwile pojawiłą sie znowu, napisałem do sprzedawcy i ręcznie zdjął aukcje.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: apk w 2019.05.15, 22:49:04
Liczniki inteligentne są wstępem do zróżnicowania taryf za prąd. Gdy rynek konsumencki zostanie ostatecznie uwolniony pojawią się taryfy ze strefami droższymi i tańszymi. Trzeba będzie np. pranie robić w nocy, bo wtedy jest nadwyżka prądu i będzie on tani. Po południu natomiast albo przy wieczornym piku będzie on drogi i pranie będzie wtedy wyraźnie droższe. Będzie to sposób na poradzenie sobie przynajmniej częściowe ze stale wzrastającym zapotrzebowaniem na prąd przy wolno w warunkach polskich rosnącej podaży.
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2019.05.15, 23:34:55
Sajmosia, ale twoja sytuacja jest prawdopodobna.

W ustawieniach trzeba cos zaznaczyc, lub odznaczyc.

Kto ma dostep do tych ustawien ?
Kto ma tego pilnowac ?
Jaki kupujacy ma wplyw na te ustawienia ?
Jak kupujacy moze te ustawienia sprawdzic ?
Skad kupujacy moze wiedziec ile przedmiotiw sprzedajacy ma do sprzedania ?

Mysle ze czasy typu "samo sie zrobilo" albo "SMS nie doszedl" juz sie dawno skonczyly. Albo wiesz co robisz albo nie.

Na koniec dnia sprawa jest prosta. Pojawil sie problem, produktu nie bedzie, ok. Nie ma sprawy. Ale jesli potem zwrot trwa miesiac, bo koles nie ma czasu albo nie ma "dostepu do internetu" to tutaj cos jest nie tak. Dopiero gdy Allegro pogonilo mu kota, to nagle znalazl czas i internet.

Technologia technologia, nie zawsze wszystko dziala i z tym sie zgodze, ale ignorancji nie zniose.

Kiedy mi koles mowi, ze jego bank nie rozpoznaje mojego konta, to tu stracil szanse na jakakolwiek sympatie z mojej strony. Klamstwa zupelnie nie jestem w stanie tolerowac.

Tak czy inaczej, zajelo mu prawie miesiac zeby zwrocic mi 22 zlote. Gdybym mial komus powiedziec ze nie mam mu jak oddac jego wlasnych pieniedzy po tym jak podal mi namiary na konto, to predzej spalilbym sie za wstydu.

Z calosci bardziej od tego pajaca interesowala mnie reakcja Allegro i powiem,ze ci sie z gnojem nie cackali. Dali mu termin i nie jak ebaj dwa tygodnie tylko trzy dni i nie ma albo. Ja sie w sumie nie udzielalem, tylko sobie obserwowalem co zrobia i moim zdaniem nie mozna im zarzucic nic.

Sprawa jest rozwiazana.

Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2019.05.16, 02:19:54
Tylko, że tak też rozwiązują sprawy sprzedających, którzy zostali oszukani w świetle ichnich przepisów ochrony kupującego.
Bo ochrony sprzedającego - nie ma.

W Twoim przypadku, reakcja była prawidłowa.
W moim zaś, uwierzyli złodziejowi - kombinatorowi.

Więc ichniejsze przepisy, to broń obosieczna.

Dla mnie ten portal jest skończony.
Szukam sobie tam produktów, po czym docieram do strony (sklepu internetowego) oferenta produktu, który mnie interesuje.
Zazwyczaj 90% sprzedających tam firm, ma na swojej stronie sklepy online, gdzie ceny są nawet do 10% mniejsze na te same produkty w ich ofertach na tym "wesołym" portalu aukcyjnym.

Choć korci mnie, żeby tam coś wystawić z odpowiednim opisem :)
Najwyżej zamkną mi konto, na którym i tak mi nie zależy.

Poziom spamu i reklam w tym "serwisie aukcyjnym" sięgnął absurdu i debilizmu.
Bez blokerów reklam i skryptów śledzących, nie ma nawet co oglądać ich strony.
Ciekawe, kiedy podstawią skrypt kopiący BitCoiny :)
Tytuł: Odp: Jak zostałem oszukany przez kupującego w świetle regulaminu Allegro !
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2020.04.03, 14:42:41
No i podobna historia z eBay. Cytat z FB, z grupy Spectrum For Everyone:

Cytuj
I sold a 48k on ebay and the buyer complained the keyboard wasn't working properly (new membrane fitted along with the usual new caps, comp mod etc) I tried to help the guy but he just wanted a return and refund so I accepted. It came back today with its warrevry seal broken, an old membrane fitted and even an old, different motherboard fitted too! I've reported the buyer to ebay but I cant get anywhere with the refund. Has anyone else had this and did you manage to get anywhere with it? I've always tried to be honest and as helpful as possible with my buyers but this us taking the Mickey!

Naciągacz mieszka we Włoszech, jak się okazuje, tam naciąganie w ten sposób stał się jakimś sportem.
Ktoś doradził znakowanie wszystkich elementów pisakiem UV, ale obawiam się, że tym to się można wybronić dopiero przed sądem, a nie przed eBay, Allegro czy pp.