Do rozpoczęcia tego wątku skłoniła mnie... moja żonka
Sprzęt najczęściej spędza dobre kilka (naście) lat na strychu lub w piwnicy zanim wpada w moje ręce. Kiedy okazuje się że działa to i tak spory sukces, jednak "bukiet" zapachów jaki się przy okazji ulatnia czasem powala. Często czuć pleśń a to niestety nie przelewki (zwłaszcza kiedy mieszka się z astmatykiem). Oczywiście sprzęt rozkręcam i myję co się da jednak to rozwiązuje problem tylko na chwilę.
Zapewne sporo z Was ma podobne kłopoty i własne, wypróbowane sposoby na utrzymanie swoich skarbów w jak najlepszej kondycji, dlatego proszę o radę.
Mam zamiar potraktować sprzęt ozonatorem, słyszałem kiedyś, że ozonowanie przyspiesza utlenianie (np: ścieżek), dodatkowo chciałbym "przelecieć" ozonem stare sprawne dyskietki 5'25" i 3,5" oraz kartridże.
Mogę coś uszkodzić ?