Zawsze myślałem że ULA wysyła normalny sygnał PAL interlaced z parzystymi i nieparzystymi liniami. Najwyraźniej nie zastanawiałem się głębiej nad tym
, bo doszedł bym, że nie ma to sensu przy tak małej rozdzielczości, a jak pisał Chris Smith obraz by drgał, zwłaszcza pojedyncze poziome linie.
Wiadomość, że w obu ramkach jest to samo była jednak tak odkrywcza, że postanowiłem przekonać się eksperymentalnie.
Wnioski:
1. Rzeczywiście jest wysyłany cały ekran Spectrum 50 razy na sekundę.
2. Nie jest to sygnał progressive - jeden wysyłany do telewizora obraz zawiera dwie ramki/ekrany Spectrum, a nie jeden. Inaczej nie dałoby się zrobić takich zdjęć jak 1) i 2).
3. Wysyłanie całego ekranu dwukrotnie powoduje że sztandarowy test na interlace (drganie pojedynczej poziomej linii) nie ma zastosowania, bo linia jest pogrubiona. Zdjęcie 3) jest niezłą ilustracją. Rysowanie linii zajęło w sumie 3 ramki, widać że końcowa faza rysowania znalazła się tylko na jednym "półobrazie".
To są zdjęcia ze "stop-klatki" nagrywarki DVD, a więc z pojedynczego wysyłanego do TV obrazu.